Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogródek Iwony II

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogródek Iwony II

Iwk4 17:30, 29 lip 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Kochani, dopiero usiadłam. U mnie dziś wielka demolka. Jak zobaczyłam skutek, na jaki zdecydowaliśmy się z majstrem o 10.00 rano, to sama złapałam się za głowę. Chodniczek z przodu zdjęty. Pojechaliśmy po rury i krawężniki. Zbyszek wykopał w trawniku głęboką dziurę, by zakopać beczkę i zrobić odprowadzenie z rynny. Podtapiało nam pokój i robił się grzyb na ścianie. Podłoga u młodego zalana na nowo. Teraz musi wyschnąć beton...
Dopiero skończyłam układać puzzle z trawy na powrót. Krawężniki wkopane. Jutro majster ułoży chodniczek do domu. Będzie wyżej, niż poprzedni. I oczywiście linie proste
Zabraknie nam ziemi. Potem dokupimy i wysiejemy trawnik na nowo wyżej. Równo z krawężnikiem...
Padam...
____________________
Ogródek Iwony II
anna_t 19:02, 29 lip 2016


Dołączył: 27 kwi 2015
Posty: 13458
Iwk4 napisał(a)
Gotowe




mega fajnie to wyglada! aż sobie zapinuję..suuuper
a drewnochron ta nowość - szary? tez kupiłam bo bedziemy ta paskudną komórkę przesłami zasłaniać i będę je na szaro malować. byłam ciekawa jak ta szarość wygląda i bardzo mi się podoba
pięknie Iwona
____________________
Ania Nowocześnie z różanką
Luki 19:47, 29 lip 2016


Dołączył: 10 cze 2013
Posty: 8909
Iwonko tyle się naprzestawiacie tych chodników i krawężników, że lepiej wszystkie od razu wyprostować
Oczywiście rozumiem, że taki problem z podmakaniem trzeba zlikwidować.

O kurcze przegapiłbym tą kratkę, super to wygląda, szkoda że u mnie nie ma uczciwego tartaku, sprzedają mokre deski, po zamontowaniu wszystko zawsze się pokrzywi na maksa.
____________________
Ogrodowa przygoda Łukasza II, cz.I, Biało różowy, Wizytówka Łukasz
Iwk4 20:37, 29 lip 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Łuki, przód zaplanowany był już od jakiegoś czasu. Ale czekaliśmy na naszego pana majstra. A że dziś zalewał pokój, przywiózł betoniarkę, wczoraj dowieźli żwir i cement, to szkoda by było nie skorzystać z okazji.
Planowałam prostować chodniczek, a przy okazji tego zrobiliśmy odprowadzenie wody z rynny.

Jestem mega zadowolona, bo odkładaliśmy to na "kiedyś"
Jeszcze dziś wspominaliśmy te fale w ogrodzie na zasadzie:
im więcej fal, to miało być ładniej
Że też mnie wtedy nikt nie wyprostował i nie wybił mi tych fal z głowy
No, ale forum nie było wtedy. Nawet internetu, tak jak dziś

Potem beczka została zasypana, a ja cierpliwie układałam trawę na swoje miejsce.


Zbyszek jeszcze ubił żwir ...
Jutro pan położy kostkę. Wcześniej nie było obrzeży przy kostce, nie wiem, dlaczego "fachowcy od kostki" kilka lat temu nie doradzili, że powinny być
Nie wiem też, dlaczego "fachowiec od rynien" nie doradził, że powinno być odejście wody od domu i drenaż...

A tak przy okazji widać mój ogród na piasku. Dobrej ziemi warstwa 30 cm, poniżej piach
____________________
Ogródek Iwony II
23:23, 29 lip 2016
Iwonko ale u Ciebie się dzieje Nie nadążam,cały czas zmiany w ogródku Podziwiam chęci i siły
Widzę,że deszczówka będzie zbierana w beczkę,woda będzie rozsączana w glebę?

Iwk4 08:36, 30 lip 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
Aniu, witaj. Dawno cię nie było
Ta beczka ma pomóc w odprowadzeniu wody do ziemi z rynny. Chłopaki zrobili w niej dziurki i ma puste dno, by woda mogła schodzić. Nie bardzo wiem, jak tanio zrobić rozprowadzenie wody. Myśleliśmy nad tym. Ta musiałaby wodę gromadzić i rozsączać na odpowiedniej głębokości, a nadmiar wody musiałby mieć gdzieś ujście. Przy dużych ulewach i nagłym natłoku wody obawialiśmy się, że może być problem.
Mam jeszcze 3 rynny do wykorzystania. I na gospodarczym będą. Jak coś wymyślę lepszego, to zrobimy inaczej... No i nie może to być drogie rozwiązanie, bo mnie zwyczajnie nie stać.
____________________
Ogródek Iwony II
08:58, 30 lip 2016
Nie miałam dojścia do internetu
Iwonko my jak robiliśmy rozprowadzanie deszczówki to skrzynie rozsączające owijaliśmy w geowłókninę by nie zamulały się od ziemi,piasku.Dodatkowo obsypywaliśmy skrzynie drobnym żwirem.Przy rynnie mamy zamontowane tzw rewizje-czyszczaki z sitem na zanieczyszczenia.Woda deszczowa niesie liście,które potem osadzają się w niej co czyni mniejszą przepustowość.
Co do gromadzenia deszczówki w celu wykorzystanie jej do podlewania to tylko duży szczelny pojemnik wkopany w ziemię,system rur doprowadzających deszczówkę do niego,studzienka rewizyjna i w razie czego studzienka rozsączająca nadmiar deszczówki oraz pompa.Przerabialiśmy ten temat ale na taki pojemnik nie mamy miejsca.Dlatego u nas skrzynie rozsączające w kilku miejscach.Przy jednej rynnie mamy podstawiony zbiornik na deszczówkę,wodą spływa swobodnie,jest na wierzchu.Korzystam z niego z pomocą konewki,jest w pobliżu warzywnika więc mam do podlewania warzywek.
Iwk4 09:11, 30 lip 2016


Dołączył: 26 maj 2014
Posty: 21022
O tych skrzyniach rozsączających muszę poczytać. Dobrze, że piszesz o rewizjach. Przy następnych ujściach zrobimy.
To ostatnie rozwiązanie z beczką na wierzchu na deszczówkę planuję zrobić za budynkiem gospodarczym. Też mam blisko warzywnik.
____________________
Ogródek Iwony II
09:22, 30 lip 2016
Te skrzynie rozsączające działają podobnie jak Twoja beczka z otworami,deszczówka jest rozsączana w głąb gleby.U nas są firmy "Stormbox"
olga80 09:31, 30 lip 2016


Dołączył: 11 sie 2015
Posty: 5523
Iwk4 napisał(a)
Łuki, przód zaplanowany był już od jakiegoś czasu. Ale czekaliśmy na naszego pana majstra. A że dziś zalewał pokój, przywiózł betoniarkę, wczoraj dowieźli żwir i cement, to szkoda by było nie skorzystać z okazji.
Planowałam prostować chodniczek, a przy okazji tego zrobiliśmy odprowadzenie wody z rynny.

Jestem mega zadowolona, bo odkładaliśmy to na "kiedyś"
Jeszcze dziś wspominaliśmy te fale w ogrodzie na zasadzie:
im więcej fal, to miało być ładniej
Że też mnie wtedy nikt nie wyprostował i nie wybił mi tych fal z głowy
No, ale forum nie było wtedy. Nawet internetu, tak jak dziś

Potem beczka została zasypana, a ja cierpliwie układałam trawę na swoje miejsce.


Zbyszek jeszcze ubił żwir ...


Jutro pan położy kostkę. Wcześniej nie było obrzeży przy kostce, nie wiem, dlaczego "fachowcy od kostki" kilka lat temu nie doradzili, że powinny być
Nie wiem też, dlaczego "fachowiec od rynien" nie doradził, że powinno być odejście wody od domu i drenaż...

A tak przy okazji widać mój ogród na piasku. Dobrej ziemi warstwa 30 cm, poniżej piach



Iwonko praca u Ciebie wre pomysł z beczką dobry ale,Ania dobrze radzi owiń beczkę geowłókniną aby się dziurki nie zatykały mój M też tak radzi.Piasek będzie je zatykał, obsyp żwirkiem.
____________________
Teresa Moje małe królestwo
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies