Iwonko ano... Potrzebowałam przechowalnika, żeby tulipkom koloru określić. Zaraz będę im nitki wiązać.

Wyszłam z domu dziś - do szkółek Jabłoń Ola (druga do symetrii Amanogawa (tak samo), lilaki wyczekany długo szukany Ludwig Spath i Katherine Havemeyer. I kompletnie nieplanowana kalina Burkwooda - za zapach kwiatów... Sama weszła do wózka
Zęby zaciskam i idę robić dzisiaj. Muszę tę nogę rozruszać.

Łucja ty z tą nogą przewlekłe problemy masz jak rozumiem. Przytulam i się nie wymądrzam już jako babcia - dobra rada. )) dbaj o zdrowie - ogród nie zając. Do sadzenia - rodzinę mus zagonić jak krzaczki same do koszyka wpadały. A tak w ogóle to gdzie ty je wepchniesz??? Rozumiem, sosny wycięłaś, ale ty co i rusz coś tam upychasz.

Ja dziś dla odmiany pędzlem a właściwie wałkiem pomachałam. Ręce mi odpadną. Dobrze, że poprawka dopiero w czwartek. Jutro dla odmiany i odpoczynku psychicznego ogródek tam to przynajmniej zmęczenie fizyczne, które sprawia mi przyjemność. Wszystkie problemy dziwne do rozwiązania nie wchodzą same do głowy i gniazd nie zakładają. Ech...

Iwonka, ale masz wysprzątane, że hoho
A ten bialy żwirek to masz rację, ciemniejszy by sie przydał
Wypuszczają Ci te nowe róże? U mnie dopiero startuja;

Iwona, ja mam problemy z kręgosłupem od lat w sumie, zawsze wykrzywiony był. A po ciążach się pogorszyło, do tego doszło znieczulenie w kręgosłup i po nim mam problemy z nogą. Ponoć jakiś minimalny ślad po tym lekarstwie może tak działać.

Ale co tam, nie przeskoczę tego. Boli i przechodzi i wraca... Jak dbam, to wraca rzadziej. A ja dbam hmmmm za mało. Bo to remonty, ogród, w końcu przecież ja jestem super woman i co, ja nie dam rady?

Dziś posadzone sporo, m mi nawet kilka dołków wykopał, pod lilaki i kalinę.
Pod róże wolałam sama, żeby nie komentował, ile znowu kupione
Do tego byliny prawie wszystkie już wsadziłam, zostało mi kilka jeszcze sztuk w doniczkach tylko.
Jutro, jak nie będzie padać, układamy "fundament" pod skrzynię, a jeżeli będzie padać, to sadzę pomidory w tunelu - tam nie zmoknę

jolanka napisał(a)

Iwonka, ale masz wysprzątane, że hoho
A ten bialy żwirek to masz rację, ciemniejszy by sie przydał
Wypuszczają Ci te nowe róże? U mnie dopiero startuja;

Po raz pierwszy od roku mogę powiedzieć, że jest w miarę porządek na rabatach. z tyłu za domem standardowy bałaganik. Ale co mi tam ))
Róże niektóre w stanie hibernacji pączkowej ale żywe. Tylko kilka sztuk z tego roku ma jakieś listki. W sumie to i dobrze bo mróz niewielkie szkody narobił. Daj swoim szansę. U mnie nawet z pozornie zdechłego patyka potrafią wypuścić pędy.

Łucja - to rozumiem, rozplanowanie prac na każdą pogodową ewentualność ja mam nadzieję, że padać nie będzie bo tunelu nie mam.
Wygooglowałam twoje zakupy. Podoba mi się ta kalina. Ja już ogólnie nie robię wiele przy eM a już najmniej sadzę, aby nie narzekał, że znów trawnika ubyło itp. Nie widzi - nie boli tak.

Mój ma miarkę w oczach... Każdy centymetr zobaczy...

Tak sobie pomyślałam, jak usypiałam córkę (mamo poleżysz chwilę), że chyba by było dobrze, jakbym pod lilaki posadziła powojniki. Tylko za jakiś rok, dwa. Najpierw te chuchra niech podrosną.

Iwonka tunel dobra rzecz... A szklarenka jeszcze lepsza, mam już upatrzoną, jak mi się zrypie folia, to ją kupię.

Dubelek się zrobił...

To jeszcze napiszę, że u nas pada... Wieczorem późnym zaczęło.
Podlewanie mam dla świeżaków.

Kalina ładna, ale zapach to mistrzostwo świata. Córka też się zaparła, że bierzemy ją koniecznie

inka74 napisał(a)

Trochę ogólne widoki na koniec bo już przesadziłam z ilością zdjęć

Iwonko, czy ta kratka, to odplyw z rynny na rabatę?
Przyszlam na szafirki. I odkrylam, ze ladnie wygladają, gdy wylewają się na ścieżkę. U mnie wylewają się na trawnik i wyglądają, jak kepka nieskoszonej trawy. Muszę to poprawić.

I czesciej do Ciebie zaglądać.
Zapisuj spostrzezenia dotyczące odmian tulipanów. Przydalaby się lista Top 10

Witaj imienniczko ja u ciebie głównie cichcem podglądam.

Tak, to odpływ od rynny. Potem w obie strony rabaty jest pociągnięta rura drenażowa 9 metrów pod kamyczkami . Nie zalewa nam kostki i rabaty z różami pod domem. W sumie wszystkie rynny tak mamy zrobione tylko nie pod rabaty a do głównego zbiornika.

Polecam ci szafirek szerokolistny. Dla mnie to odkrycie sezonu. Bardzo długo kwitnie. Jest dużo większy i nie pokłada się tak.

Z tulianami robię notatki i u o tych moich i spisuję sobie te najciekawsze od dziewczyn. Na razie jeszcze mam 1/3 w pąkach. późne odmiany.