Skrzynia warzywna. Jedna w ubiegłym roku była gotowa, drugą teraz już nawet zapełnił mi ziemią, mogę siać. Teraz będzie trzecia ustawiona, a deski na czwartą leżą. Miejsce mam jeszcze na dwie mniejsze, ale może zrobię coś innego tam, nie skrzynie.
Do tej ubiegłorocznej muszę trochę ziemi dołożyć, bo siadło w niej.

U mnie możliwości na ciurkadełko brak. Żadnych kabli nie mamy nigdzie, dwa gniazda mamy na zewnątrz, ale nie da rady przewodu od nich poprowadzić schowanego. Może sobie fundnę poidełko na nodze

Iwonko, w tym roku będę bacznie obserwować HC. Mam nadzieję, że pozytywne wrażenie z zeszłego roku się potwierdzi. Jak na razie zauważyłam duże podobieństwo do portlandek. Późno wypuściła liście i dzięki temu nie są przymarznięte. W zeszłym roku pachniała podobnie jak Mme Boll, kwitła obficie i miała zdrowe liście.

Ewcia - obserwuj. I foty jak zwykle piękne rób. A ja będę oglądać i napawać się widokami ))))))

Dziś miałam fazę tulipanową. Nie mogłam się od nich oderwać. Absolutnie genialne są nawet jak kolory pomylone
Tu tulipan Rococo - musiałam sobie nazwę odświeżyć. On jest fioletowo-czerwony z jaśniejszymi brzegami.

inka74 napisał(a)

Dziś od teścia dostałam takie cudaki. Mocno przerośnięte buksy. Idealne na kulki na pniu. A przynajmniej ich zaczątki


Skończyłam ciąć ciemną nocą. Spiralka wymaga jeszcze dopracowania.

wow! pięknie Ci wyszło

Ciemnobordowy Labrador. W następnym roku dokupię więcej

Cudny jest i te poszarpanie płatków

Exotic Emperor, Doll's Minuet i żółty przypadek pomieszany w paczkach z Minuetem. I jeszcze coś w jasnym różu zabłądziło.