Witaj,
jakże miło oglądało mi się twój ogród, co i rusz natrafiałam na znane i bardzo przeze mnie lubiane rośliny.
Ciemierniki, piwonie, kirengeszome, nawet apanty wyłowiłam wzrokiem. W zeszłym roku posadziłam budleję skrętolistną, marzy mi się taka, jak u Ciebie...
Chciałabym dopytać o modraka sercolistnego. Pokazałaś go kwitnącego w lipcu, ubiegłego roku, co z nim dalej? Czy rzeczywiście zamiera po kwitnieniu? No i czy sieje się, bo to ważne. Kupiłam go jako maleńką roslinkę, dwa lata czekam, może w tym roku zakwitnie?
Pozdrawiam serdecznie