Mnie też ta rabata zachwyca.

marzena napisał(a)

aktualności z rabaty pod murem...
wczoraj mi wreszcie deszcz podlał wszystko i rośliny trochę odżyły...

g]

Bosko. Bogato Bezpretensjonalnie

Witaj. Rabaty pięknie zapewnione roślinkami. Trafiłem do ciebie widząc twój wpis w wątku Karola. Pisałaś że chciałabyś mieć brzoskwinie, ale ze u ciebie za zimno. Widzę, że jesteś z Pomorskiego i powiem Ci, że ja mieszkam w zachodniopomorskim i też mam dwie brzoskwinie. Może owoce nie są mega rozmiarów, są mniejwiecej jak jabłka takie średniej wielkości, no może trochę większe. Dojrzewają, są dobre, miękkie i wystarczająco słodkie. Trzeba posadzić jednak w trochę osłonięte miejscu bo kwiaty mogą przymarznąć podczas kwietmiowo-majowych przymrozków.
Więc trzeba spróbować i posadzić. Tylko z tego co wiem to owocuje po kilku latach od posadzenia i u mnie też tak było

marzena napisał(a)

dzięki Olu, Karolu, Iwono
powiem szczerze, że teraz rzeczywiście ta rabata najbardziej mnie interesuje, więc miło, ze się Wam podoba
po przekwitnięciu niektórych roślin i wycięciu ich posadziłam już trochę nowych i tak sobie tę rabatę obserwuję, poprawiam, przyznam sie, że bawi mnie to

no i o to chodzi!
udana więc inwestycja, masz piekne cleome.
Zeleźniaki czkeją, na razie trawi mnie wirus i gorączka ale dam znać coby odebrac i sadzić

pozdrawiam

Marzenko cudnie u Ciebie a deszczu zazdroszcze, dawno nie widziałam ani kropli z nieba.

Dziewczyny, no miło mi bardzo ale trochę mnie zaskoczyłyście swoimi tak aprobującymi słowami... dziękuję, nie spodziewałam się tego ...

no, przyznam, że planowałam tę rabatę od jesieni i pracowałam nad zestawieniami roślin, jestem zadowolona na razie, ale pewnie będę trochę zmieniać po doświadczeniach tegorocznych...

UPAŁŁŁŁŁŁŁŁŁ...!!!

u mnie patelnia, jak pewnie u wszystkich...

rano i wieczorem podlewam wciąż rośliny kilka godzin...inaczej miałabym już suche badyle...
jutro zaglądnę do Was, dzisiaj jestem już padnięta...

kilka roślin, dobrze, że jakoś sie trzymają...





i z pewnej oddali od muru - trawnika nie podlewam (za duża powierzchnia ) suchy, tylko chwasty sobie radzą na nim...


i jeszcze widoczek na cz. parkową ( raczej samodzielnie sobie radzi...) z poziomu ziemi/koca ... tylko tam jest trochę cienia...

"jakoś się trzymają" ?? super się trzymają Niezmiennie pięknie
Trawnik odbije jak tylko wrócą normalne temperatury i deszcze. Lasu Ci zazdroszczę

dzięki
no i końcówka sierpnia...
rośliny powoli przekwitają, ale jeszcze nie wszystkie...

cleome z nasion od Bogusi ( dzięki ! )


kępy roślin



trawy zaczynają kwitnąć...


i takie moje ( na miejscu wyciętych malw) przy murze z roślinami...

Jakie boskie fotki..
A na drugim zdjeciu tam w tle to miskant Variegtus? Ile ma lat.

Zauroczyła mnie ta polana żółtych kwiatów.

dzięki Karol, tak to variegatus, posadzony był w 2012 r
ja też lubię te rudbekie