To żółte to krwawnik?? Bardzo wysoki..

marzena napisał(a)

w ogrodzie nic nowego...czekam na deszcz, ma podobno popadać w czwartek...

teraz zakątek, którego prawie nie podlewam...
a traw i werbeny to już zupełnie nigdy...i nieźle rosną





szerszy widok, no limki codziennie dostają wodę, inaczej padłyby, są jeszcze młode i dbam o nie specjalnie...

Nic dodać nic ująć przepięknie Marzenko

tak, Aniu , to krwawniki, tak jakoś wybujały do góry...

Agania

aktualne fotki, coraz zimniej...ale deszczu brak, podlewałam dzisiaj 3 godziny...

koło różane z dwóch perspektyw, róże okrywowe jeszcze raz kwitną, no znacznie słabiej...


zza traw


i szerszy widok na część ogrodu...

Jak zwykle piękne widoki.
A werbenę patagońską wprost do gruntu siałaś?

Przyszłam z rewizytą popatrzeć na pięknie widoki...nie mogę się
napatrzeć.Cudowne...i jak zmienił się Twój ogród...Pozdrawiam.

witam Basiu i Bogusiu, widoki wciąż te same...ale ogród faktycznie trochę się zmienia...

Basiu, werbenę posiałam 3 lata temu i od tej pory mam jej mnostwo... nic nie siałam w tym roku, sama się rozsiewa, jest zbyt ekspansywna, wyrywam mnostwo siewek...

u mnie sucho nadal więc fotki z daleka... bo widoki zawsze są


moje ławeczki...
przy 'stawku', przed cisami



przed sosną, między warzywnikiem i górką...mam z niej widok prawie taki sam jak na pierwszej fotce...

Oby te widoki wytrzymały do przyszłego piątku, ma się zmienić pogoda trzeba sprawdzić może się deszcz uda.Dziś było apogeum tempersatury.
Sadzisz cebulowe

U Ciebie, jak zwykle pięknie, i towarzysko się realizujesz równie cudownie! Gratki!

Marzenko,można podziwiać bez końca pięknie skomponowane rabaty,wielki szacun.Niepotrzebne wczasy w sezonie,bo to raj na ziemi.

WOW !!