Gdzie jesteś » Forum » Ochrona przed chorobami i szkodnikami » Różaneczniki - choroby i szkodniki

Pokaż wątki Pokaż posty

Różaneczniki - choroby i szkodniki

magja_ 11:15, 23 maj 2012


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Gdyby był mój to ja jeszcze psiknęłabym antracolem - zawiera cynk i chroni właśnie nowe przyrosty. To taki preparat jak antybiotyki nowej generacji.
____________________
agambizu 11:18, 23 maj 2012

Dołączył: 11 maj 2012
Posty: 62
Osz.. a już się łudziłam.. ok jeszcze je przesuszę.. a kwasomierz jest zbadać teraz czy za jakiś czas? np. tydzień? nie zauważyłam więcej zwiędniętych liści, wg mnie jest bez zmian jeśli chodzi o więdnięcie, tzn nie bardziej. A jeśli dałam ją do dołka w którym siedzą i na górę? tzn wykopałam je, siarkę do dołka, wymieszałam, i do tej ziemi którą wybrałam w pierwszej kolejności też dodałam siarki i dałam ją na górę, nie zakopujac korzeni? można przedawkować siarkę?
____________________
iwona100na 11:19, 23 maj 2012


Dołączył: 22 wrz 2011
Posty: 271
zaraz sobie zapisze
dla mojego łysolka wszystko co najlepsze
____________________
Iwona - Ogród amatora - proszę o pomoc
magja_ 11:23, 23 maj 2012


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Agambizu - to jest ok....

Poza fytoftorozą to objawy więdnięcia spowodowane są często właśnie zalaniem. Jak dałaś do dołka siarkę to ok. Ja bym zmierzyła i teraz i za jakieś dwa tygodnie, dla porównania.
____________________
magja_ 11:28, 23 maj 2012


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Iwonko, część przyrostów jest ok, to co na zbliżeniu faktycznie jest lekko zdeformowane. Ale on ma prawo troszkę poświrować, naprawdę dla rośliny to jest duży stres...

Patrz i się kontaktuj jak po rozwinięciu liście będą również zdeformowane albo źle wybarwione. Jak rozumiem podłoże dostał takie że będzie miał siłę odpracować straty.

I kup coś jeszcze any-grzyb. - przy takim zaawansowaniu choroby grzybowej psika się na zmianę dwoma preparatami - najlepiej jednym kontaktowym i innym systemicznym. Jeśli dostaje aktualne palące słońce to nakryj go np. parasolem. Szkoda żeby się jeszcze poparzył.
____________________
iwona100na 11:28, 23 maj 2012


Dołączył: 22 wrz 2011
Posty: 271
http://www.bayercropscience.pl/strony/2/i/428.php - tu znalazłam link do tego preparatu
a powiedz mi jakie proporcje zastosować? - potraktować jako iglaste ozdobne? czy pomidora?
____________________
Iwona - Ogród amatora - proszę o pomoc
iwona100na 11:32, 23 maj 2012


Dołączył: 22 wrz 2011
Posty: 271
niestety ma palące słonce - a jaki preparat anty-grzybowy polecasz?
rozumiem że mam kupić anty-grzyba + antracol

podłoże miał do różaneczników - gotowa miaszanka
____________________
Iwona - Ogród amatora - proszę o pomoc
magja_ 11:36, 23 maj 2012


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
o jesooooo... ja się muszę skupić... Podałam Ci środek na osutkę sosny.... Też byłby dobry, ale miałam na myśli AMISTAR

Iwonko - AMISTAR , naprawdę szerokie spektrum działania.

Jednak w tym upale nie mogę robić dwóch rzeczy na raz.
____________________
magja_ 11:37, 23 maj 2012


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Antracol i amistar to obydwa anty-grzyby.
____________________
magja_ 11:41, 23 maj 2012


Dołączył: 17 cze 2011
Posty: 788
Jak nie będzie amistaru to mildex.

I jak popsikasz to obowiązkowo 2-3 dni spędza pod parasolem. Bo spalisz nowe przyrosty.


I uważaj w sierpniu - to czas mączniaka. Może wrócić.

Chociaż ja z tym mączniakiem to nadal mam wątpliwości......
____________________
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies