Osz.. a już się łudziłam.. ok jeszcze je przesuszę.. a kwasomierz jest zbadać teraz czy za jakiś czas? np. tydzień? nie zauważyłam więcej zwiędniętych liści, wg mnie jest bez zmian jeśli chodzi o więdnięcie, tzn nie bardziej. A jeśli dałam ją do dołka w którym siedzą i na górę? tzn wykopałam je, siarkę do dołka, wymieszałam, i do tej ziemi którą wybrałam w pierwszej kolejności też dodałam siarki i dałam ją na górę, nie zakopujac korzeni? można przedawkować siarkę?
Poza fytoftorozą to objawy więdnięcia spowodowane są często właśnie zalaniem. Jak dałaś do dołka siarkę to ok. Ja bym zmierzyła i teraz i za jakieś dwa tygodnie, dla porównania.
Iwonko, część przyrostów jest ok, to co na zbliżeniu faktycznie jest lekko zdeformowane. Ale on ma prawo troszkę poświrować, naprawdę dla rośliny to jest duży stres...
Patrz i się kontaktuj jak po rozwinięciu liście będą również zdeformowane albo źle wybarwione. Jak rozumiem podłoże dostał takie że będzie miał siłę odpracować straty.
I kup coś jeszcze any-grzyb. - przy takim zaawansowaniu choroby grzybowej psika się na zmianę dwoma preparatami - najlepiej jednym kontaktowym i innym systemicznym. Jeśli dostaje aktualne palące słońce to nakryj go np. parasolem. Szkoda żeby się jeszcze poparzył.