Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w budowie - nieustającej

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród w budowie - nieustającej

Joku 20:46, 24 paź 2014


Dołączył: 09 paź 2010
Posty: 12135
Dziękuję za inspirację. Nieśmiało myślałam żeby samej coś wymodzić, ale pewnie skończy się na kupieniu czegoś gotowego. Mam jedynie dwa groby, więc mnie łatwiej
____________________
Jola, nieco na zachód od Trójmiasta - Ogród z przeszłością (+) Wizytówka (+) Znowu na wsi - aktualny
07_Rene 22:20, 24 paź 2014


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Bardzo fajny dąb, co wrzuciłaś u mnie Jest czerwonolistny w sensie, że nowe przyrosty ma czerowne, czy że się przebarwia na czerwono?
Zapomniałam pochwalić Twojej werandy.. Klimatyczna...
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Gabriela 23:40, 24 paź 2014


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
07_Rene napisał(a)
Bardzo fajny dąb, co wrzuciłaś u mnie Jest czerwonolistny w sensie, że nowe przyrosty ma czerowne, czy że się przebarwia na czerwono?
Zapomniałam pochwalić Twojej werandy.. Klimatyczna...



Rene, dąb czerwony, czyli quercus rubra to odmiana amerykańska. Przebarwia się na czerwono, na wiosnę rozwijające się liście są żółto-brązowe.
Poczytaj np. tutaj: http://www.zielonyogrodek.pl/lisciaste/dab-czerwony
Ty masz inne dęby, chyba szypułkowe i one często z tego co widzę mają mączniaka. U mnie jeden się wysiał i chyba go sobie zostawię.
Weranda opustoszała, szpaki podjadają winogrona aż miło.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Gabriela 23:47, 24 paź 2014


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Joku napisał(a)
Dziękuję za inspirację. Nieśmiało myślałam żeby samej coś wymodzić, ale pewnie skończy się na kupieniu czegoś gotowego. Mam jedynie dwa groby, więc mnie łatwiej


Jolu, bardzo namawiam na takie wiązanki z żywych roślin, zwłaszcza że potrzebujesz tylko dwie. Ja aż dwanaście. W tym zalewie sztuczności i jaskrawych kolorów, takie bukiety koją oczy i są szlachetne.
Robię je na gąbce florystycznej, to proste.
Tu są zdjęcia z zeszłego roku, z tego wątku:
http://www.ogrodowisko.pl/watek/919-ogrod-w-budowie-nieustajacej?page=312
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Gabriela 23:49, 24 paź 2014


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Urszulla napisał(a)
Dużo Gabrysiu zrobiłaś przed tym zimnem


Jak zwykle przed zimnem. Gdybym nie chowała roślin, nie miałoby co rosnąć w szlarence.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Gabriela 23:57, 24 paź 2014


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
mira napisał(a)


Gabrysiu jakże Cię miło widzieć w tej bajecznej scenerii - takie klimaty pomimo że zimno ja tez lubię. Twoja rabata bylinowa jak dla mnie ma też urok - jakoś lubię ten czas choć mi żal lata no ale jesień to nie sroga zima.
Co to siedzi na tym kamyku rozchodnik?
W poniedziałek też w panice przed zimnem i deszczami ogarniałam co się da a na koniec pozrywałam co się da.

Te wianki - podkłady kupujesz? czy robisz

a! meldunek kupiłam malutkie doniczki ceramiczne na dzwonki wg Twojego pomysłu - muszę z nimi zdążyć hehe czas leci..

pozdrawiam






Uroki ogrodu późnej jesieni. Jeżeli świeci słońce, to ok. Gorzej jak mokro.

Na kamieniu rojnik. To jest taki kamień, który ma dziurę na wylot, jak kula do kręgli, dlatego jest to możliwe. Przywlokałam go naście lat temu z Teneryfy, bo taki był oryginalny. Na zimę trzeba go chować, żeby się nie rozpadł, bo to taki młody kamień, wulkaniczny.

Wianki - wiązanki na groby robię na zielonej gąbce florystycznej do żywych kwiatów.

Dzwonki świąteczne robię z nieco większych doniczek, żeby zachować proporcje pomiedzy nimi a szyszką, która wisi jako serce.
Ale wiesz, z takich malutkich doniczek, można wymodzić świetny wianek właśnie, trzeba je tylko drutem przymocować do podkładu ze słomy. A to łatwe, bo doniczki mają przecież dziurki.

____________________
Ogród w budowie nieustającej
Gabriela 00:01, 25 paź 2014


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Mala_Mi napisał(a)
"zakacubiło się" i to za bardzo.. już drugi tydzień pogoda, że nic zrobić sie nie da.. w niedzielę było pięknie... skoczki na różach i u mnie sie pojawiły..i to dużo.. ale jak pryskać, jak ciągle pada... upiecze sie robalom Chociaż po cichu liczę, że zimno je załatwi albo deszcz utopi

Oj szkoda lata


Wydaje mi się, że pryskanie o tej porze skoczków jest bez sensu. Preparaty na szkodniki działają w wyższych temperaturach - to raz. Jest mokro, więc preparat się rozwodni i nie będzie skuteczny - dwa. One zaraz zginą, a co nie zginie to przeżyje (bo musi), więc zabrać się za nie trzeba będzie dopiero wiosną. U mnie w 2013 było ich pełno, zima była lekka wyjątkowo, a w tym roku - ani jednego skoczka. Za to była czarna plamistość.
____________________
Ogród w budowie nieustającej
Gabriela 00:07, 25 paź 2014


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
EwaG napisał(a)


Niezły klimat Gabrysiu. Podobają mi się te "omszałe" rabaty.


Marzena2007 napisał(a)
Jesień nadeszła nieublaganie. Na Twych fotkach to piękna pora roku


barbara_krajewska napisał(a)

W przyszłym tygodniu ciepełko ma powrócić. Nie na długo chyba jednak. Ale dobre i to.


Dziewczyny, optymistycznie tłumaczycie sobie jesień.
Nie masz nadziei, przyszedł smutek i dekadencja ogrodowa. U mnie jest właśnie teraz na polu dokładnie zero stopni, temperatura na pewno jeszcze spadnie. Jutro więc wykopywanie dalii i jednorocznych, po których zostanie piękna, wilgotna ziemia..

____________________
Ogród w budowie nieustającej
paniprzyroda 00:21, 25 paź 2014

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Wreszcie mam chwilę czasu kapusta przesypana solą kminkiem marchewką i cukrem, leży i nabiera mocy, jutro włożę ją do beczki
Coś nostalgicznie zrobiło się u Ciebie, a przecież pomimo jesieni i tak Twoja przestrzeń cieszy i jest kolorowo a niebieska hortensja cudo róże takoż z tymi opryskami masz rację, będzie zima to wymarzną paskudy
moja ziemia po wykopaniu dalii sucha, deszczu mało, liczę jeszcze na cieplejsze dni... przyszły dziś ostatnie róże
wiązanki będę robić, jednakże łączę sztuczność z zielonym
pozdrawiam
____________________
Dwa ogrody
07_Rene 21:51, 25 paź 2014


Dołączył: 03 sty 2014
Posty: 5269
Gabriela napisał(a)



Rene, dąb czerwony, czyli quercus rubra to odmiana amerykańska. Przebarwia się na czerwono, na wiosnę rozwijające się liście są żółto-brązowe.
Poczytaj np. tutaj: http://www.zielonyogrodek.pl/lisciaste/dab-czerwony
Ty masz inne dęby, chyba szypułkowe i one często z tego co widzę mają mączniaka. U mnie jeden się wysiał i chyba go sobie zostawię.
Weranda opustoszała, szpaki podjadają winogrona aż miło.


Poczytałam... i prawdopodobnie mam jednego dęba czerownego Zdrowy jak rydz, a liście właśnie takie dziubate, ostro zakończone, przebarwiają się na czerwona
U mnie trochę problem z dębami, bo sójki strasznie roznoszą żołędzie, a potem pełno samosiejek.
____________________
Renata Buszując w zbożu i kukurydzy
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies