Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród w budowie - nieustającej

Pokaż wątki Pokaż posty

Ogród w budowie - nieustającej

Agania 22:02, 14 lis 2014


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26053
Znam tego robaczka, grasuje po ogrodowisku, ale nie ma swojego wątku u nas, to pożyteczny robaczek, kochający róże
Lato tej jesieni, nie najlepiej mi posłużyło, bo katarek mi się dostał, a sama miałam w planie jesiennie coś podziałać, ale u mnie więcej chętnych nie ma
Piszesz, że planujesz prace, na pewno się uda.....jak jest odpowiednia mobilizacja to się uda, ale co tam się rozpada i z czym macie kłopot, czyżby znowu sąsiad?
____________________
Agata - Ogrodowe radości i rozterki - ogród Agani | Wizytówka Radości Agani | Dolomity Super Ski
Bogdzia 22:59, 15 lis 2014


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58526
Gabriela napisał(a)




Kochane dziewczyny, nie istnieje niebezpieczna liczba roślin, które kochamy.
Dlatego Ty Mariolko i ja też będziesz miała jeszcze więcej róż, a Ty Bogdziu - jeszcze więcej różaneczników i azalii. Dla mnie ta ilość różaneczników, wyjąwszy azalie, którą podałaś u siebie, czyli 300 - jest kosmiczna.
Bierzcie ostatnie róże.





Róża śliczna , dzięki . Więcej rh już nie bede miała , kompletny brak areału niestety. Pozdrówka.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Gabriela 18:37, 17 lis 2014


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Powracam. I odpowiadam pokrótce.

Robaczkowi, który/a mnie tak skomplementował, serdecznie dziękuję, listopadowa róża poniżej dla niej. Na pewno lubi Abrahama Darby.



mira napisał(a)
Gabrysiu jak się nazywa ten Pan od liliowców?


Pan hodowca od liliowców to pan Byczyński.

barbara_krajewska napisał(a)
Gabrysiu, jak pomogłaś ośmiałowi na baczność stać? Mój się straszliwie pokładał.


Basiu, ośmiał się zawsze pokłada, jak na rabacie gęsto, to on ma naturalne podpory z innych roślin i dlatego wydaje się, że stoi samodzielnie. Niby taki wiotki i miękki, ale długo się nie daje, nawet po małych przymrozkach, wczoraj wygladał tak:




Mala_Mi napisał(a)
Gabrysiu... potem usunę.... przypomnij mi nazwę mojej hortensji.. bo nie pamieam gdzie zapisałam, a u siebie to juz nic nie znajdę. Wyszukiwarka forumowa szwankuje i nie pokazuje chronologicznie tylko jak popadnie.


Odpowiedziałam już u Ciebie, ale może inni będą ciekawi, bo to bardzo dobra, sztywna hortensja. Nazywa się White Dome.

EPODLAS napisał(a)
Gabrysiu, na drugi rok posieje jarmuż, ostatnia zajadałam się sałatą roszponką. U mnie na działce rukola i roszponka zieloniutkie i świeże.


Rukola skończyła się już dawno, króluje jarmuż, kędzierzawa zielona pietruszka i pory. Warzywnik mam już wyczyszczony, szklarenkę na pomidory też, nawiezione obornikiem i kompostem, czekamy na ciepły marzec.
Jarmuż prosty w uprawie, wystarczy posiać w rządku i przerwać.





marzena napisał(a)
ale miły jesienny nastrój u Ciebie, świetny warzywnik
jakie miałaś plony w tym roku ? bo u mnie wszystkiego malutko w porównaniu z ubiegłym sezonem...


A u mnie w tym roku warzywnie było zadowalająco bardzo - najpierw pyszna sałata zwłaszcza rzymska, rekordowej grubości pory, ładna marchew, udane ogórki, niesamowicie bujne krzewy bazylii (ileż pysznego pesto zjedliśmy). Tylko pomidory takie sobie, bo wcześnie się pochorowały. Buraczki rosły za gęsto i miały za mało światła, więc bez rewelacji, choć chciałam małe na marynatę, ale tylko dwa słoiczki wyszły.




____________________
Ogród w budowie nieustającej
Gabriela 18:44, 17 lis 2014


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
paniprzyroda napisał(a)
Zaglądam, w oczekiwaniu na późnojesienne fotki, relacje z nowych zakupów różanych, a tu cisza Zostawiam pozdrowienia


Przerwałam właśnie ciszę. Róże wsadzone, niewiele tego było tym razem, choć oczekiwania są duże. Róże zresztą ciągle są.

Pomponella


Rosa alba



Louis Odier w dwóch postaciach, obie ładne.





A Shropshire Led



Nikt im w resztkach kwitnienia nie przeszkadza.








____________________
Ogród w budowie nieustającej
popcorn 18:57, 17 lis 2014


Dołączył: 05 sie 2011
Posty: 33171
Jakie róże jeszcze! I ośmiał żywy! Mój też leżał, ale w pewnym momencie wyłysiał do połowy i ponad 1,5mca temu wyrwałam... ale nasiona zebrałam Siejesz w lutym?

pozdrawiam!
____________________
Mój nowy ogródek
Gabriela 18:58, 17 lis 2014


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Agania napisał(a)

Piszesz, że planujesz prace, na pewno się uda.....jak jest odpowiednia mobilizacja to się uda, ale co tam się rozpada i z czym macie kłopot, czyżby znowu sąsiad?


Wygląda, że coś tam się udało, Mordoru prawie nie ma. Jak będzie dobry weekend, a ma być, to jeszcze glebogryzarka pójdzie w ruch. Na byłym Mordorze jest najlepsza ziemia w całym ogrodzie, bo przecież było tam wielkie kompostowisko.
Jak się patrzy na zdjęcie, to wydaje się, że pagórek ziemi tam jeszcze jest, ale nie, jest niemal płasko.



Tu jest stan z marca tego roku, pod folią dojrzewa obornik.



Mam tu zaplanowany lasek z brzozami, świdośliwami, jarzębiną, itp liścistyni, żeby lepiej zasłonić betonik od sąsiada. Złośliwie dodam, że ma kłopot z tym płotem, bo mu się kiwa. No ale tak to jest, jak ktoś sobie stawia ciężkie ogrodzenie bez sensu i porządnego fundamentu na gliniastej ziemi, pół metra za moją siatką i żywopłotem.
A tam, z sąsiadem.
Mam prześliczne owocki w ogrodzie dla siebie i ptaszków.


















____________________
Ogród w budowie nieustającej
Gabriela 19:04, 17 lis 2014


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
popcarol napisał(a)
Jakie róże jeszcze! I ośmiał żywy! Mój też leżał, ale w pewnym momencie wyłysiał do połowy i ponad 1,5mca temu wyrwałam... ale nasiona zebrałam Siejesz w lutym?

pozdrawiam!


W lutym za wcześnie, w marcu wystarczy, wysieję, ale mam dosłownie kilka. Stąd wnioskuję łagodną zimę.
Róże to róże, kiedy jak nie teraz...

Mme Isaak Pereire

\

Mary Rose



Cottage Rose, zwana swojsko "wsiową"



Schneewitchen



pąk Abrahama D.



Crocus Rose



Szekspir z profilu



Sebastian Kneipp



Gruss an Aachen






____________________
Ogród w budowie nieustającej
Gabriela 19:07, 17 lis 2014


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Ponieważ przybyło mi kilka azalii japońskich, teraz widzę jak pięknie każda odmiana się różni jesienią, choć kwiaty mają białe i różowe. Bogdzia wie to pewnie najlepiej.









Na wrzośce chyba za wcześnie, rozpędziły się do kwitnienia. Co z tym zrobić? Okryć, zostawić? Zakwitną na wiosnę w tym stanie?



____________________
Ogród w budowie nieustającej
Gabriela 19:19, 17 lis 2014


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
Zwariowała mi kamelia i już drugi rok wypuszcza pąki o tej porze roku i kwitnie, olewając wiosnę. Od wiosny przebywa na tarasie i chyba traktuje nasze lato jako zimę i okres spoczynku. Kwiaty i pąki ma ogromne, ten jest pierwszy.



Czekamy na kumwkwaty, dochodzą.



Ogóreczniki jak latem, są niewyobrażalnie wielkie, grube i kwitnące na rabacie. Dziwnie wyglądają, bo reszta brązowa, albo łysa.





Jarzmianka - one kwitną tak długo? To norma, czy nie? Nie wiem bo mam je dopiero drugi rok.



Aster wszechczasów, tak marzę żeby przezimował bez uszczerbku, to aster frikartii Wunder von Staffa (nie jestem w stanie zapamiętać ten nazwy). Żadne już nie kwitną, a on - jak widać.



Margaretki od Vivy - niezwykłe, kwitną non stop od lata, dziękuję pięknie.



Nachyłek od Basi Krajnik - niespodziewanka kwitnąca.



Bodziszek Renarda od Popcarol - świetna odmiana i jeszcze ma jakieś niebieskie kwiatki.



Lubię biały puch zawilców, bo wyglądają z daleka jakby kwitły.









____________________
Ogród w budowie nieustającej
Gabriela 19:25, 17 lis 2014


Dołączył: 25 lut 2011
Posty: 8072
A teraz ogród łysawy i brązowy, na koniec.











Zabijemy burość energią ostatniego nagietka.







____________________
Ogród w budowie nieustającej
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies