Juziek, też się cieszę, że wróciłam, chociaż miałam pewne obawy
Fajnie, że choć trochę znanych osób pozostało bo mam opory przed odzywaniem się w "nowych "wątkach...
U mnie seslerie to można powiedzieć, że to całoroczne zielone trawy
Ścianam je w styczniu i w lipcu i przez cały rok są zielone.
A z jeżówkami to chyba będzie miłość
Dzisiaj wymyśliłam nowe miejsce...
Pani Arbuowa, wiosna zapukała
Czas się obudzić z zimowego snu
Wiem, że pewnie jesteś zarobiona ale chciałabym zobaczyć nowości znad jeziora na dużym ekranie.
Buziaki Madziu
Haniu, nigdy nie wiemy kiedy i dla nas te bariery będą przeszkoda nie do pokonania.
Mój mąż podobnie jak Ty, również o tym pomyślał podczas remontu domu. Wtedy wydało mi się to dość dziwne ale doceniłam po powrocie ze szpitala, jak wózek mieścił się w każdych drzwiach...
Tak długo się wzbraniałam przed dodaniem bylin na skarpę, a w tym roku mam plan na podiał JEżówek i posadzenie większej ilości
Cześć Beatko
Bardzo miło Cię tu widzieć i dziękuję za miłe słowa.
Wołaj jak wrzucisz zdjęcia cisków bo jestem ciekawa co im może dolegac.
Będziemy myśleć
Agatko, Ty ostatnio działasz na zwiększonych obrotach, do tego dużo stresu i wcale Ci się nie dziwię, że jesteś zmęczzona. Każdy z nas potrzebuje odpoczynku i chwili dla siebie.