Też swoje ścięłam jeszcze w czerwcu bo tak się rozrosły, że zjadły mi lawendy. Nic im to nie zaszkodziło i zakwitły teraz równo z innymi których wcale nie ścinałam
Cześć Mirko U Polinki wlasnie o tym czytałam Może zetnij jeszcze swoją? Ja na jednej rabacie cielam w lipcu, a na tej przy donicy w ubiegłym tygodniu. Teraz tak wyglądają.
Kłosy mi się podobają u rozplenicy, a seslerie wolę w wersji bez, jako tło do innych roślin.
A lustro przymierzałam na murku, nawet kilka dni stało oparte. Tylko wydawało mi się za małe. Gdyby było na całą wysokość murku to co innego. A tak to mi jakoś nie pasowało. Poza tym przyklejone, a nie pochylone nie odbijało pożądanych widoków.
Sciana z hortensjami i grabami jest trochę niedoceniona, ale pracuje nad tym. Będą krawężniki i oświetlenie
Sesleria potrafi być ogromna. Przy tarasie jedna sadzonka wyjątkowo duża mi urosla i tak myślę, że z czasem będą tetrisy tam
Cięcie jak widać w ogóle jej nie szkodzi
Judith, dobrze, że jest forum, murek na pewno nie byłby pomalowany. Nie wpadłabym na to.
Lustro jest za małe, żeby przykleić go na ścianę. Tam dobrze by wyglądało większe. Może z czasem pomyślę, żeby i tam je sobie sprawić. Zobaczymy.
Hortensje są ogromne, kwitną już w pelni