Po 6 latach z mikro sadzonek, seslerie, rozplenice i miskanty to prawdziwe potffory
Odchudzane wiosną a nic nie widać aż strach pomyśleć jakie byłyby bez dzielenia
Przycięłam wczoraj bodziszki Orkney Cherry bo wylegały z rabaty i sesleria jesienną bo pożarła mi inne rośliny. Chyba jej to nie zaszkodzi, Polinka kiedyś pisała, że swoje też w sezonie przycina.
Ciachnęłam jeszcze berberysy o połowę i noc mnie zastała.
Dobrze, że dni takie długie, to po pracy da się jeszcze coś podziubać w ogrodzie
Cały czas zrywam sałatę
Chyba ze sto główek mam w tym roku
Melduję, że dalie żyją
Zuza, miałaś rację, to sprawka ślimorów, że nie było ich widać.
Podkarmiłam je niebieskimi kuleczkami i dalie zaraz się pokazały
jest nadzieja na kwitnienie