Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogródku Martki

Pokaż wątki Pokaż posty

W ogródku Martki

Judith 14:21, 22 sie 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9922
Ja w B. tez już nie będę kupować... Kuszą cenami, ale co z tego, jeśli pomyłki są częste...?
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Mgduska 15:03, 22 sie 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Ja parę fajnych tulipanów miałam z B. - zdaje się Queen of Night i Doll's Minuet, ale nigdy nie było to moje główne źródło zaopatrzenia, dlatego myślę o zamówieniu gdzieś. W rodzimych sklepach wysyłkowych tez zdarzają się pomyłki, to przecież nasz coroczny temat forumowy
____________________
Sałatka pokrzywowa
olciamanolcia 15:25, 22 sie 2022


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 7055
Judith napisał(a)
Ja w B. tez już nie będę kupować... Kuszą cenami, ale co z tego, jeśli pomyłki są częste...?


Z tego właśnie powodu się wstrzymuje i czekam na lydlove cebule. Ale z tej serii ( z Biedry)nie było ani jednej pomyłki - także śmiało

Martka jak coś to fotę usunę



____________________
Justyna Ogród prawie wymarzony**Wizytówka
Mgduska 18:03, 22 sie 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Ładny zestaw!
____________________
Sałatka pokrzywowa
Martka 22:11, 22 sie 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Roociko, masz przewagę, jeśli chodzi o bliskość lasu. Ptaki są zawsze. U mnie jest pustynia, wcześniej pola.

Judith, warto spróbować. Kosmosy Cupcake wzbudzają powszechne zachwyty moich gości ogrodowych.

Aneto, dziękuję Ci za przemyślenia, pocieszenia i miło mi bardzo, że zaglądasz

Aguś, ogród to obowiązek, wiadomo, ale nie można popaść w przesadę. Psów niestety nie mogę mieć na tym etapie życia, a bardzo mi ich brakuje. Twoja banda jest świetna, podziwiam też Twoje podejście do nich. Co z tego, że Brutus czasem coś pożre gdy tyle radości.

Haniu, Mgduska napisała genialnie i już to sobie wzięłam do serca: w sierpniu ogrodowych prac nie planować!

Magaro, ostatnio u mnie i octu i deszczu brak … Tym fugowaniem byłabym zainteresowana, dopytasz małżonka? Jakieś zdjęcie może podeślesz? Ratuj

Mgdusko, pielenie rabat to rozumiem i nawet lubię, o ile nie są za mocno zarośnięte. Gapię się wtedy na rośliny z każdej strony, z bliska, do woli. Ale już pielenie kostki - tu motywacji mi zupełnie brakuje. Jest tyle miejsca wokół, dlaczego ekspansja gatunków musi rozgrywać się właśnie tam??? A paluszki biednego ogrodnika bolą, oj bolą…
Widzisz, genialnie to zauważyłaś, w sierpniu nie za bardzo można podziałać. Jeśli jeszcze dodać do tego upały i brak deszczu, to w ogóle źle. O tak, życie pod ziemią jest fascynujące. Kiedyś zupełnie tego wymiaru nie brałam pod uwagę, świadomości tego co tam się wyczynia nie mając żadnej. Listę zamówień jesiennych zrobiłam już w czerwcu Twoja szachownica perska, żonkile i jeszcze więcej czosnków.

Judith, widok cebul w sklepach wywołuje jeszcze mieszane uczucia. Trzeba się przestawić i spojrzeć kalendarzowi w oczy. Bez ich mrużenia Oraz ja w B. też nie polecę na tulipany.

Wiolu, w zeszłym roku kupiłam sporą dawkę i niestety, były to same pomyłki. Niestety, w tym już się nie skuszę na tulipany z B. …

Zuzo, ja też ewentualnie rzucę okiem , ale nie na tulipany

Basiu, moje Dollsy okazały się fioletowymi Candy Prince. Wszystkie paczki, było ich z 10.

Dario, toczy się  ogród koi, bez dwóch zdań. Czasem tylko są chwile zwątpienia, ale to tak naprawdę nie jest nic trwałego ani poważnego. Musiałam jeszcze raz cofnąć się do zdjęcia z kropelkami rosy Aż dech zaparło? Jude jest piękna, to fakt. Oddychanie jednak ważne

Mgdusko, zdarzają się pomyłki, ale w B. w zeszłym roku to było przegięcie, nie pojedyncze pomyłki, a masowo u dziewczyn - tak to wyglądało, jakby wykorzystali po prostu etykiety które mieli pod ręką do przypadkowych cebul.

Justyno, świetny zestawik Mówisz, że w L. Lepsza wiarygodność? Nie usuwaj, daj się poinspirować

Martka 22:27, 22 sie 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Dziewczyny, trafi się taka Mgduska z mocą i energia i rozbije bank narzekających. Ogłaszam w związku z tym zakończenie niemocy, ogrodowej i wszelakiej. Edit: O kopiącej Nynie też mus wspomnieć!
Na dobranoc pokazuję kosmosy Cupcake, które ewidentnie mają parcie na szkło. Jakiś kosmos!
Joann 23:02, 22 sie 2022


Dołączył: 01 lut 2021
Posty: 2064
Dobrze wiedzieć, że nie jestem sama z tą niemocą ogrodowa, przygnębieniem, jakimś marazmem nawet. Dzis błąkałam się po ogrodzie z podobnymi myślami. A gdzie szukać zrozumienia, pocieszenia jak nie tu. Świat zewnętrzny i tak nie zrozumiałby tych nic nie znaczących dla niego dylematów. Polinka kiedyś napisała, że nikt lepiej nie zrozumie ogrodnika tak jak inny ogrodnik. Zapamiętałam te słowa i czuje wdzięczność, że jestem na tym forum i mogę czytać Wasze przemyślenia. To bardzo pokrzepiające. Pozdrawiam Martuś:*
____________________
Joanna Ogród długi
roma2 23:13, 22 sie 2022


Dołączył: 28 sie 2014
Posty: 2976
Dobry wieczór. Przyszłam się przywitać, głośno pozachwycać, współczuć niemocy (choć czytam, że u Ciebie poszła precz) i tak tylko napisać, że lubię czytać co i jak piszesz.
____________________
Komendówka
Martka 08:23, 23 sie 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Asiu, tak to wygląda, że bez sławetnej cierpliwości ani rusz… mus opanować tę sztukę, ale jak - pojęcia nie mam. Masz rację. Kto lepiej zrozumie smuteczki i podzieli radości ogrodowe niż drugi ogrodnik?

Roma2, dzień dobry, dziękuję za miłe słowa Rozgość się Czytam, że u Ciebie popadało w nadmiarze. Przykre wiadomości.


Martka 08:27, 23 sie 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Lekko popadało, burza przeszła bokiem. Końcówka sierpnia w kolorze. I kosmosach!




Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies