Sierpień na zdjęciach też jeszcze całkiem fajny, chociaż już trochę w plamach






Ścieżka robi się wąąąska

LIPIEC:
Lipcowa żabka







Ostatni orkan zdmuchnął nam ten płot i główkujemy co dalej - czy stawiać jeszcze raz, czy coś innego, czy tylko wzmocnić żywopłot. Na razie jest łyso.

Pszczelarnia napisał(a)

Mira, chciałam tylko przypomnieć, że jeszcze zima trwa i czekamy na opowieść o róży.

Bo jak potem przepadniesz w cebuli, to wrócisz na podsumowanie.

No nie ma to jak mieć takie dyscyplinujące przypomnienie.
Tak mam to już w głowie bo niby takie proste a wątków będzie wiele.

No to się nastrajam i już nie będzie o cebuli tylko o...róży? no chyba tak.


Szukam zdjęć, bo to strasznie rozwleczone w czasie.

Zacznie się od 2008 roku - 12 lat temu ale numer

to na zachętę nich pomyślę







No to do jutra muszę zebrać myśli

No i zainstalowałam zardzewiałą kolumnę, na razie bez zegara.



Wygląda tam całkiem "na miejscu" Ale musi tam chwilkę pobyć, żebym była pewna

Poczyniłam pierwszy krok do formowania kulek cisowych . Znalazłam dwie siewki, które dziś opitoliłam
Nie wiem, czy dobrze pamiętam - cisy się tnie marzec / czerwiec / sierpień? Muszę później poszukać w archiwach O.

deszczowymaj napisał(a)

Witam.
Piękny , śliczny ogród. Moje klimaty choć ja dopiero w sferze planów. Poszukuję inspiracji i planuję rabatę z hortkami i jeżówkami właśnie.
Hortensje na Pani rabacie są cudowne. Co to za odmiana i czy się przebarwia na różowo? Na kilku zdjęciach wydaje się, że nie tylko zasychają a ja właśnie takich poszukuję, ale to może przekłamanie zdjęcia.
Proszę również napisać czy są odporne, jak radzą sobie na słońcu.

Maglime napisał(a)

Witam. Ma Pani piękny ogród. Jaki jest rozstaw między tawulami wczesnymi w zywoplocie? Jak szybko rosnie?

Maglime witaj!.
Dziękuję za miłe słowa.

Tawuła wczesna rośnie stosunkowo szybko. Zależy jaki efekt chce się uzyskać.
Nie mierzyłam ale myślę że co 70 cm pewnie sadziliśmy maleńkie sadzonki.

Kiedyś już dawno bo pewnie z 15 lat temu zamarzył mi się żywopłot z jednej strony /z każdej mam inny/ z tej tawuły którą obserwowałam w mieście.
Znalazłam szkółkę która tam sadziła i w ten sposób pozyskałam sadzonki których jeszcze jakoś kupić nie można było.

Szkoda, że wtedy nikt mnie nie przekonał ani ja na to nie wpadłam żeby posadzić żywopłot z grabu a jeszcze lepiej buka.

Dzisiaj z perspektywy czasu odradzałabym sadzenie żywopłotu z tawuły na małej działce no chyba że ktoś ma wielką działkę i np. chce zrobić różne zapory np. wiatrowe czy też przegrody - to tak.

Trzeba pamiętać o cięciu zaraz po kwitnieniu.





Nigdy nie podlewałam żywopłotu z tawuły i być może to było przyczyną że po bardzo suchym sezonie 2018 żywopłot w dużej części zesechł i zrobił się brzydki też bo krzaki po czasie się wyradzają i wymagają odmłodzenia.
Tak też zrobiliśmy i cały żywopłot został przycięty na kilka cm - w ciągu tego sezonu odrósł na 50 cm - szybko się odmlodzi.

pozdrawiam

A zachód był dzisiaj taki

malgorzata_szewczyk napisał(a)

Cudne kadry. Też już chcę kolorów i wiosny

Jeszcze troszkę ponad miesiąc i... wiosna Też czekam na kolory z utęsknieniem

Strrrasznie zabiegany dzień - dobrze, że już się kończy Ale dobry, fajny dzień
Po kolei:
-przyjechała czapusia



Ma światełko LED z przodu, ma światełko z tyłu. Można ustawić je na pulsujące. Światełka się wyjmuje i ładuje przez port USB. Jasne jak … jasna choinka 150 lumenów. Bateria starcza na 4 godziny.
Super fajna rzecz.

I jeszcze cyklameny. Chcą się rozrastać, tylko powinnam im pomóc - usunąć epimedium i najpoźniej w czerwcu je rozsadzić:

Anda napisał(a)

Siałam cebulę kiedyś razem z marchewką. Cebula była zdrowa, ale mała. Długo rośnie. Nie pamiętam kiedy siałam, ale było już dość ciepło, pewnie w maju. Gdybym wysiała wcześniej pewnie jeszcze by urosła

Miro, co możesz mi napisać o irysach bródkowych? Często je dzielisz, mocno zasilasz? Wiem, że są dość odporne na suszę. Zapatrzyłam się w nie jakoś. Lubię te ich uspokajające liście. Odętka nie chce u mnie rosnąć, bo jej za sucho, więc miejsce mi się robi na coś nowego

No siana cebula w maju to za późno, są rożne odmiany, jak na razie spece od cebuli już wysiali - im wcześniej tym lepiej
pewnie ktoś myśli po co siać jak można cebulki kupić - no tak tylko że odmian jest niewiele a nasiona rożne można mieć

mi chodzi o to żeby mieć duże cebule - ja bardzo lubię młoda cebulę i zanim dorośnie znika ile bym nie posadziła

a chciałabym takie


fajny sposób podpisywania


Jeśli chodzi o irysy bródkowe to co ja mam Ci napisać jak się zapatrzyłaś .

Irysy się albo kocha i podziwia albo grymasi że deszcz zniszczył, a że za mocne słońce spaliło, a że po kwitnieniu takie liście.....

Ja je lubię więc w tym roku zrobiłam z nimi rewoltę i czekam na efekty.
Dzielić trzeba, rozrastają się kłącza i sama zobaczysz, tak co 3 lata.To zależy tez od odmiany bo jedne bardzo się rozrastają inne mniej.
Jeśli chodzi o zasilanie to wcale nie zasilam.Mam kompost i to wystarcza.
Najważniejsze dobrze posadzić - w miejscu gdzie ziemia ciepła lekko na wzniesieniu.
Ciekawa jestem jak sobie zakomponowałaś - ja też lubię te sterczące potem liście.

To co tęsknimy?

Gabrysiu,

jest w donicy (słabe zdjęcie), wiesz, cudem odratowany. Ale ma wole życia i w donicy zadbam o niego.



Feuerzauber jest lepszy, choć w tym roku gorzej kwitnie:

Cieszą pierwsze stokrotki

I o ciemiernikach cuchnących.

W dobrym środowisku naturalizują się szybko.

U mnie w dziwnych miejscach, pod cisami, na skarpie, nad wodospadem, na rabacie też.

Te zagrzybione trzeba chyba ściąć, wcześniej pozwolić się rozsiać i wykopać. Opryski na wiele się nie zdadzą.


Tutaj pomieszane cuchnące z hybrydami oraz nigra - niedobrze, nie lubię takich "kolekcji" .








I ucywilizowane

Wsadziłam nowe supermarketowe hosty skusiłam się, bo kłącza były świeżo pakowane


Okryłam igliwiem, bo pod wpływem sklepowego ciepła, hosty wypuściły już kły

GorAna napisał(a)

Dla Odwiedzających zostawiam kilka serduszek z miłymi pozdrowieniami

Miłego tygodnia

jedno skradłam....serdecznie pozdrawiam

Zmobilizowałam Gabrysię, ma przecież taki bagaż ogrodniczy i lubi się nim dzielić.

Gabrysiu, dla Ciebie:

o szerszych liściach (worronowi)

Zapach wiosny?