To już chyba sierpień

Nie samymi różami człowiek żyje

Alden Biesen


Pashmina


Wildeve

Jude de Obscure:


Artemis


Crocus


Oraz bukiet, w którym jest Novalis, Rome, Laguna, Alden Biesen

Czerwiec w pełni, róże w pełni:

Pearl Drift:


Start Rome:


Pomponella:


Garden of Roses:

Równocześnie kwitła już Stanwell Perpetual:



Reszta rozkręcała się pomalutku, ale z rozmachem: Novalis

Mam problem ze zdjęciami, bo wszystkie pionowe leżą. Muszę całą bibliotekę edytować, żeby móc je tu umieszczać. Na razie więc same poziome



Na początku czerwca kwitła już Aicha, która po dokarmieniu koniakiem kwitła obłędnie:

Kiedy patrzę na te zdjęcia, sama sobie nie wierzę, że wiosna jest AŻ TAK piękna.

Koniec stycznia 2019 był u nas dość śnieżny.
Ale już uciekam do wiosny...

Moje parapetowe wysiewy.

Podlewam co 2 -3 dzień i torf nie pleśnieje .
Siedzą w plastikowych osłonkach po sałatkach czy owocach .
Nawet zdaje to egzamin

Mam w domu stałą temp. bez żadnych wachań, może ma to znaczenie ?

Testuję też mini szklarenkę z wlokninowymi kapsułkami , spuchły od wody - włożyłam w to nasionka
Zobaczymy co z tego wyniknie.

Jolu, dla Ciebie! Już wkrótce.

c

Kupiłam sobie białego ciemiernika w biedrze, a te dwa kupione z brzozami zaczynają kwitnąć


No i wysiała mi się sałata, bo zostawiłam w skrzyni, rośnie już
A jak już przy nasionkach jesteśmy, to robię pierwsze zakupy, przy okazji chodzenia po bułki

Nasze popołudniowe zajęcia

anka_ napisał(a)

Czapka rewelacja. Aż zaczęłam grzebać w necie... Tyle się naszukałam sensownych odblasków dla córki, a tu wystarczyło odpowiednią czapkę kupić.

Na zimę może taka? Polecałam ja GalgAsi. Światło jest regulowane na 3 sposoby.

Ścięłam wszystkie trawy przy tarasie. Z ziemi wyłazi już sporo roślin. Serduszka, liliowce, multum cebulowych, powojniki maja młode listki.
Trochę pusto się zrobiło. Dobrze, że są zimozieloności. Nie ścięłam tylko gaury.













Przed zachodem słońca udało się jeszcze przyciąć trawy i hortensje na rabacie wzdłuż krótszego boku budynku.

Moje też zmarznięte, a dziś w nocy ma być -2C. Ale to pancerne kwiatki, z ziarenka wielkości pyłku, przebija się do życia i daje radę. Bierzmy przykład!

Basiu, kwiatki serdeczne, walentynkowe dla Ciebie.

Gosiek33 napisał(a)

Są tylko dłuuuuuugie liście, które muszę przyciąć ale nawet jednego pączka nie widać. Tulipany na razie bardzo nieśmiało liście pokazują. Znaczy nie zjedzone... jeszcze

Musiałam u siebie zredukować liście szafirkom. Czyściłam rabaty wokół budynku.

Docięłam rozplenice na podokiennej.



Rabata eksperymentalna pod okapem. Trawa nie chciała tam rosnąć. Lawendy przycięłam w sierpniu. dzisiaj ścinałam kostrzewy, listki szafirków i imperatę.

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Specjalnie dla GalgAsi

Aaa, no chyba sobie kupię Chyba raczej na pewno Jest zajefajna
U mnie Inka też wstawiła swoją - no czaderskie czapeczki