teraz je lubię, mam bezpośredni kontakt ogrodem, poprzednia pergola była zamknięta.
jeszcze coś się tu wymyśli, teraz mąż wpadł na genialny pomysł, aby nad cisami zawiesić moje donice-cycki. Ginęły w innym miejscu. Teraz muszę pomyśleć, co w nich posadzić.
mam taki widok
wczoraj malowałam szyszki, robię wianek
wyspa berberysowa nie wlazła cała
Kasiu
klony uwielbiam i mam ich sporo i z chęcią jeszcze kilka bym dokupiła …
jak na razie mi rosną ….
teraz zauważyłam ,że oprócz cisów ,to i choiny kanadyjskie mam marne i jeden świerk serbski też pada …
życie …
mnie dziś czeka przesadzanko pomidorów do większych doniczek
wczoraj walczyłam z kantami na nowej części -rączki bolą i dziś
tu chyba za dużo tych uskoków …w pustym rogu muszę wyłożyć jakieś płyty ,lub kamienie -tam najwięcej niszczy pies -nie chce mi się z nią walczyć i zostawiam ten kąt dla niej
z kantami nawet byle jaki trawnik tak strasznie nie razi
Basiu ja się nie znam ,ale podobno Bacatta najlepsza ….
gdzieś wyczytałam ,że Hicksii za bardzo gałązki do góry rosną ….
ja mam ukurat Hicksii i trzymam go na niski i wysoki żywopłot
tylko moje coś w tym sezonie chorują …
a te przy klonach są ładne ….cały czas trzymam je na takiej wysokości
Agatko
ja też nie wiem narzekałam przez 3 sezony ,że nie rośnie
ale tylko ta w klonach i kamyczkach taka ładna
ta w przedogródku nadal mnie nie zadowala chyba muszę jej nagadać
Cisy ….
na dole ogrodu mam skupisko rur drenarskich -tam jest wiecznie wilgotna ziemia i tam mam najbardziej kiepskie cisy -już raz wymieniane -może tam jest dla nich za mokro ….
słabo widać je tu ...one rosną tu 3 lata ..
...mówisz,żeby je pościnać ? podcinałam je w zeszłym sezonie ,ale po bokach tylko ,żeby się zagęszczały ...
co ma być ,to będzie ….powalczę ,a jak niestety padną,to dam tuje....
Buziaki i Miłej Niedzieli
Powiem Ci że moje EE w czwartym roku na kulkowisku nie istnieją...
I tak sobie myśle że chyba wyciągnę te spomiędzy carexów po przekwitnięciu.
Tyle że potem problem, bo już ich jesienią tam nie wsadzę jak Carex poszaleje...
Działania na plus
Zamiast bergenii, w nogi możesz dać bodziszki korzeniaste, zachowują się, jak zimozielone, odporne na susze i pachną ich liście. Bergenie w pewnym momencie brzydkie są.
Pięknie rozrosły Ci się te błękitne szafirki. Moje po przesadzaniu ubiegłorocznym dopiero zbierają się. Zamawiałam w necie te błękitne i zakwitły szafirowe, brr.
Ewa
oglądałam w pracy na telefonie efekty Twojej pracy
i za chwilkę jeszcze raz obejrzę na większym ekranie
ciekawa jestem tych Twoich tulipanów Orange... -ja z tych EE jestem bardzo zadowolona i będę ich dużo dosadzać ( jak kupię )
mi z tych 2 sezonowych ( nie pamiętam odmian oczywiście ) powychodziły tylko nieliczne egzemplarze …w przedogródku w zeszłym sezonie miałam cudne ,a w tym sezonie mam mało -tylko EE nie zawiodły
w tej rabacie przy domku -też same liście prawie ,ale kilka sztuk cieszy
Daria
klony niektóre mi podmarzły-te sadzone jesienią w zeszłym sezonie -teraz jak już całkiem listki wypuszczą ,to poobcinam to co przemarznięte i będą rosły
i dobrze pamiętasz -przy placyku większość cisów mi też padła niestety ….
ale tam była ziemia nie przygotowana totalnie …..teraz postarałam się bardziej -kora ,piasek ,kompost ,dobra ziemia -przekopałam tam porządnie i mam nadzieję ,że te będą rosły ….to ma być niski żywopłocik
Aż przyszłam zobaczyć który to ten barwinek ci dałam.
Uff, spoko, to nie "plecołamacz". Ten nie jest taki agresywny i nie zarasta gęsto. A jest piękny.
Mnie jesienią złamał ten pospolity barwinek, który wykopywałam z rabat i przesadzałam u siebie na zapłocie. Nikogo nim nie obdarowywałam, bo nikomu nie życzyłam źle
Ale pamiętaj, barwinek to zawsze barwinek czyli zadarniacz. Najwyżej przycinaj mu wiosną wszystkie stare rozłogi i zostawiaj tylko kępki.