Gosiu u TAR-ci pisałaś że przedszkole ciemierników to takie malutkie wtedy były bo stare zdjęcie teraz to mini szkółka jak zobaczysz to usunę, liście brzydkie bo nie obcięłam jeszcze bo ciągle przymrozki u mnie a zawsze trochę chronią
No i jak to u mnie wszystko rośnie jak chce i gdzie chce
Święta zapamiętamy na długo tyle słońca i ciepła z natury to nigdy nie było
Zdjęcie na gorąco pewnie słabe, bo już słoneczko zaszło, ale śniegu już nie widać
Pozdrawiam Martuś
Niektóre tulipany są niestety jednoroczne. Też takie miałam. Są za to niespotykanie piękne, więc trzeba je co roku dosadzać. U mnie też zamarły wszystkie tulipany na bylinowej i na różano-hortensjowej. Jesienią czekają mnie zakupy, bo pusto tu jakoś
A uwierzysz, że bratki listopadowe, tulipany dosadzałam
Tak przysłowie się sprawdza, a natura potwierdza
Tulipanów wypatruję posadziłam najbardziej pospolite
Mała jest taka do wycałowania... ale kochamy z daleka
Czemu te żurawki nas zawodzą kiedyś cieszyły
Magnolie buchają na całego
Thalie są przepiękne, drobniutkie białe gwiazdeczki
Dorotko ja świeżo upieczona bacia tym bardziej mi smutno, żeby dotknąć i całować na maxa nie mogę, dziadek też cierpi, ale musimy wytrzymać i trwać z daleka...
Już po zimie, codziennie obserwuję tulipanki
pąki są przepiękne