Ze smutniejszych - pojawiły się ślimaki i nornice. Te drugie wyczuły pewnie brak obecności kota (ma rekonwalescencję nadal po dwóch operacjach).
Z tych bardziej pozytywnych - zaczęliśmy sezon cukiniowy.
W gorące dni chodzimy się nie lemoniadą, a własnym kompotem.
Dziękuję za udzielone odpowiedzi na temat mojej zagadki. Na rabatę pod oknem trafiły jednoroczne supertunie w białym kolorze jako tymczasowe zadarniacze i ten kontrast z fioletem przydał mi do gustu. Poczytam o wymienionych przez Was roślinach i może jedną z nich dodam.
Patrycja, tak, miętę naprawdę ciężko potem opanować. Najlepiej posadzić ją z jakimś ogranicznikiem. W obecnym ziołowniku jej nie mam. Stanowi mi zadarniacz w innej rabacie! Ale ciagle z nią walczę brzegami, bo już się z niej wydostaje! Innych tak ekspansywnych ziół nie mam( nie znam) Ale podobno czosnek niedźwiedzi potrafi poszaleć!? U mnie szybko rośnie melisa i macierzanka, ale nie ma problemu by po prostu podzielić i zmniejszyć kępę. W moim ziołowniku oprócz nich rośnie oregano, lubczyk, szałwia, majeranek, tymianek, szczaw, rukola, szczypiorek, czosnkowy, cebula siedmiolatka, pietruszka naciowa. brązowy koper i hyzop ( u mnie w celach ozdobnych). Bazylię i cząber mam w tunelu, ogórecznik bywa wszędzie gdzie się wysieje i go nie wyrwę
Brązowy koper teraz króluje w ziołowniku
A odmiany tej wielkiej kocimiętki pod murkiem nie znam, ale mogę się podzielić jak u mnie będziesz. A może wybierasz się na festiwal ogrodów do Nałęczowa? My będziemy z dziewczynami
Ewo chyba masz rację, poczytałam o tej odmianie Astrid Grafin von Hardenberg, opis zgadzałby się i te młode ciemne pąki. Dzięki za informacje
Sylwio, w sumie jadam troszkę tych kwiatków widziałam, ze puściłaś opis jadalnych i niejadalnych
A co do mieczyków, kalii, to ja wykopuję poza gatunkiem - mieczyk bizantyjski, ten zimuje, ale jest dużo mniejszy i nie tak spektakularny, jak duże odmiany.
Jolu, same lody zakupione w dużym pudle, moja inwencja twórcza to ozdabianie właśnie
Odpowiedzi na to pytanie też jestem ciekawa, bo my w podobnym klimacie Magarku coś tam drapsnęłam mało odkrywczego
Teraz już pójdzie z liliami lawinowo, zaczynają białasy, pierwsze 2 zdjęcia - lilia azjatycka Navona:
trzecia cudnie intensywnie pachnąca, wręcz odurza zapachem lilia trąbkowa Regale Album (albo Św. Józefa, albo Św. Antoniego - różnie ją nazywają)
Kolejna saga ,albo melodramat w lipcu -mam nadzieję ,że nie zamęczyłam Was za bardzo -ale było fajne światło i jakoś tak natrzaskałam tych fotek dużo za dużo