Kochani, dziękuję tym, którzy pisali tu tak miłe słowa i dodawali otuchy. Dzieci niektórych z Was też to spotkało, więc sami wiecie, jak to jest i jaki to ma wpływ na uczucia dzieci i ich rodziców.


Dla zainteresowanych - Galanthus nivalis nie jest w Niemczech pod ochroną. Nie lubię, gdy w internecie rozprowadzane są niesprawdzone informacje.

Kupiłam sobie nowe narzędzie "zbrodni" na rozpoczęcie nowego sezonu



Poza tym, żeby mi się nie walała tak ziemia po moim stoliku ogrodnika, sprawiłam sobie jeszcze taką pomoc

https://www.gartenbedarf-versand.de/out/pictures/generated/product/1/400_275_100/arbeits-wanne-a.jpg

Fotka własna będzie jak zacznę sadzić nowe kwiatki na wiosnę

Na tej rabacie zostały mi jeszcze rozplenice do przycięcia, ale tak mi ich szkoda, że jeszcze się wstrzymuję

Witam wszystkich zaglądających i pozdrawiam
Dzisiaj był piękny słoneczny dzień, idealny na spacery i na wypatrywanie wiosny w przyrodzie
Zdjęcia zrobiłam rano a wtedy jeszcze słoneczko za chmurkami się chowało, ale potem już cały dzień można było akumulatory naładować

Rannikowe przedszkole





I ciemiernikowe

Aniu, miło mi,
ogrodowe wieści bez zmian. Chociaż dziś było trochę słońca.

Danusiu,czy cisy posadzone na żywopłot w październiku zeszłego roku przyciąć coś?

Dominika11 napisał(a)

Nasionka piwoli kiełkują

Purple Majesty już fajnie wygląda



Rozwar też daje rade

Witaj serdecznie Dominiko
Jaki piękny widok
Aż serce się raduje ,
Wiosna już czeka

Drzewka mają już bardzo zachęcające pączki. Już za chwileczkę, już za momencik...

klony


jabłonki


Och, na kwitnienie jabłonek też czekam z największą niecierpliwością i niepewnością - czy zakwitną?! Jeśli tak, to będzie to najpiękniejsza wiosna ever

Nowa12 napisał(a)

Tyłek mi zmarzł ale popracowałam bo jak nie dziś to kiedy jak ma padać deszcz na okragło .
Pocięłam hortensje, derenia IH, ketmie, berberysy, cisy.

Witaj Agatko

Jak u Ciebie już ładnie .
Przygotowanie do wiosny już widzę w pełni ,
super widoczki

Tak to jest jak się nie nosi rękawic ogrodowych.

Nie obiecuję wiele, od ponad roku nic nie ruszyłam w ogrodzie i cieszę się z jego luźnego założenia bo radzi sobie sam. Właściwie mnoży się tu i tam w drobiazgi, które cieszą
Pozdrawiam gorąco

antracyt napisał(a)

Jestem i nie widzę

Już wrzucam

kasiek napisał(a)

A krokusów mam sporo odmian, większość botanicznych

Witam serdecznie ,

Jakie piękne krokusy ,
cudne kolorki ,
Takie małe kwiatki a ogromna radość

Miro, Kochana!
Wzruszyłam się....
Moje myśli: "po co to wszystko" raptem Twoim postem zaczynają balansować w kierunku " choćby dla siebie, chociażby na chwilę pokazać tę chwilę innym".
Tak więc wywołana dzielę się chwilą kwitnięcia ciemierników, być może jeszcze Wam się nie znudziły

Przeniosłam ławeczkę w to miejsce

bo stąd jest bajeczny widok na całość

Helen napisał(a)

Z mottem cięcia carexów zgadzam się w 100%

Ja już z cięciem mam spokój - wszystko wycięte. Zaczęłam porządki typu wygrabianie, odchwaszczanie. Gdyby nie deszcz i jednak obolała ubiegłotygodniowym upadkiem dooopka , zrobiłabym jeszcze więcej. Jednak kość ogonowa przy pozycji kucznej tudzież klęczącej daje do wiwatu, skończyło się p-bólowymi...

galgAsia napisał(a)

A u mnie dziś wszystko - i słońce, i wiatr, i deszcz... i ogród Od razu lepiej na duszy

A u mnie tylko słońce, wiatr i ogród Też mi lepiej na duszy i ciele
Piękne zestawienie krokusowe stworzyłeś.