Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Pszczelarnia 21:41, 24 lut 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
W 2013 widzę już, że na śliwę puściłam hortensje pnącą (piękna jest polecam wszystkim), która tylko raz, rosnąć tam przez kilka lat, zwiędła "klapła" w lipcu pokazując mi, że i różanecznikom może być źle.

Ale ja miałam plan dla tej rabaty! Dosadziłam bowiem (2014 i 2015) zadarniacze: tiarelki, słynne hosty 'Patriot' (tak, tak moda tamtych czasów) i orliki. Oczywiście bukszpanowe kule.

Słynna ławka zwana cmentarną nie wiadomo czemu służyła. W założeniu miała dać wrażenie takich stylizowanych nastrojowo ciemnych zakątków .

Pokusiłam się o tymczasowe wprowadzenie jakiś rozgraniczeń cegłą.








Pszczelarnia 21:31, 24 lut 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Dość szybko się zorientowałam, że same różaneczniki nie mogą rosnąć, bo trawa je zagłuszy lecz nie był to palący temat do korekt, dopóki były zawsze opielone (kółeczka w trawnikach) i podlane.



Widok zimowy: na tej rabacie rosły też modrzewie (które fantastycznie zabarwiały się na żółto w listopadzie, a potem do wiosny systematycznie ścieliły podjazd warstewką igieł) i rosła fantastyczna węgierka (była tak dobra, nawet rodząc do 2 lata, że nie denerwowałam się jej spadami na rabacie i wjeździe oraz dużą ilością os).

Ogrodowy spektakl trwa ... 21:25, 24 lut 2020


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
sylwia_slomczewska napisał(a)
Ja Ci mogę tylko pamięci do szczegółów i detali szczerze pozazdrościć i umiejętności ciekawego opowiadaniaSuper było poznać tą historię


Sylwia miło mi. Nie doceniasz siebie - no kto jak nie Ty żonglujesz detalami - ja muszę uważać bo mam słabość do pierdułek a ogród nie za wielki więc można zagracić.

taką rdzewkę dostałam która dzwoni jak dzwoneczki - nie wiem gdzie dam chyba do donic się nada bo to małe


Pszczelarnia 21:21, 24 lut 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Chodzi o rabatę frontową: znajduje się przed oknem kuchennym i jest widoczna z parkingu. To dosłownie środek całego ogrodu. Tu krzyżują się wszystkie drogi do drewutni i szop, do 2 wejść domowych, widać ją od drogi, to przejście do warzywnika i szklarni - słowem naprawdę centralna rabata w naszym ogrodowym organizmie.

Rosły tutaj potężne świerki, wisiał hamak, wiewiórki skakały, dzięcioły tłukły dziobami, a po silnych wiatrach czasami, niestety gniazda innej ptaszyny leżały na ziemi. Świerki pasowały do tego miejsca - były dobrą oprawą dla małego górskiego domku w Sudetach.



Linia świerków była wtedy granicą sąsiedniej gminnej działki (którą dość szybko udało nam się dokupić).

W 2012 położyliśmy chodniki i można było zacząć myśleć o urządzaniu tego miejsca.



Moja myśl (podyktowana ogrodowiskowymi trendami, gdzie wszędzie w poradach królowały różaneczniki 'Cunningham's White, a Bogdzia - królowa rododendronów, pokazywała swoje królestwo), bardzo naturalna - była: różaneczniki! Pasują do nas (nieopodal w dawnym uzdrowisku jest piękna kolekcja 100-letnich okazów), rosną wszędzie, lubią kwaśną ziemię, są całoroczną ozdobą!

Posadziłam różaneczniki, których to zakup (u Pana Ciepłuchy tylko zakupy hurtowe były wtedy możliwe) i transport oraz wysyłkę do końcowych odbiorców na wielką skalę zorganizowała Ania, Mała Mi.



Nie pomyślałam tylko o tym, że stół jako miejsce, przy którym się siedzi potrzebuje jakiejś nawierzchni również.
Wiedziałam, że różaneczniki lubią wilgoć w powietrzu i podłożu ale nie sądziłam, że korzenie świerków są tak ekspansywne w poszukiwaniu dobroci, a przez ich gałęzie nie przedostają się krople deszczu z normalnych opadów.



Ogrodowy spektakl trwa ... 21:20, 24 lut 2020


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
Urszulla napisał(a)
Ciekawe ogrodowanie na wszystkie możliwe sposoby


Takie lubimy

Po dzisiejszej nocy zastanawiam się czy ogrodowanie z doniczkami będzie możliwe - choć żadna nie poleciała w huraganie a już wystawiłam te z cebulami



Ogrodowy spektakl trwa ... 21:15, 24 lut 2020


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
sierika napisał(a)
Życie ogrodnicze nie tylko wybiega poza ogród w sposób zaplanowany, ale obfituje nieraz w przeróżne zbiegi okoliczności tworząc nowe historie i wątki, wniosek-warto ogrodować na szeroką skalę


Oj warto, warto, warto ogrodować nie tylko w swoim ogrodzie, ale zwiedzać ogrody, poznawać ogrodników, ich sposoby ogrodowania ....ach jak mi się marzy już takie ogrodowanie a nie snucie się po domu z miną wisielca...skoro piszę to walczę ze sobą

może przy takich zimach się wysieje co?


Ogrodowy spektakl trwa ... 21:08, 24 lut 2020


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
Rench napisał(a)
Bardzo interesująca opowieść. Szukałam róży o ładnych owocach,a tu jak Gabrysia pisze i śliczna i ma piękne owoce
Kiedy planujesz odwiedzić ogród Pani Kralki ?


Renia jeśli róże to pierwsza połowa czerwca - na razie nie planuję jeszcze - to trzeba uzgodnić z Panią Kralką - ale ona ma jeszcze kolekcje inne np. dalii - i jak tu wybrać

W ub roku widziałam róże z czarnymi/granatowo-fioletowe/ owockami okrągłe - krzaki niskie ale nie wiem jakie to były - mam tylko jedno kiepskie zdjęcie z nazwą



Ogród z wilkiem zamkn. 21:07, 24 lut 2020


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
Do góry
inka74 napisał(a)
ten ciemnoszary jest niezły na domku, lepszy niż jasny ten renifer. A jaki kolor będzie miał dach?

też zrobiłam kompozycję z gałązek pociętych z derenia ))


Iwonka dach będzie taki jak na domu -ciemny

-tylko jeszcze nie wiem z czego -albo blachodachówka podobna do dachówki z dachu domu ...albo gont....na tej fotce widać trochę dach

chciałam taki dach z rojników ,traw itp....ale to jakąś mocniejszą więźbę trzeba robić ….i w sumie ,to trochę się boję ciężaru takiego żywego dachu ….

u mnie te derenie mają za zadanie się ukorzenić hihi
potrzebuję ich dużo do brzozowej rabaty na nowej części …
jeszcze potrzebuję patyków z Flaviramea ( czy jakos tak ) ,i z pomarańczowych też potrzebuję ………
musze całą rabatę pozmieniać -pies ogłuchł przez zimę i narobił tam za dużo szkód ,więc będą same brzozy i krzewy

dereniowe gałązki są piękne
w zeszłym sezonie ukorzeniłam aż 2 derenie
Ogród bez reguł 21:04, 24 lut 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Do góry
Pojęcia nie mam, co mnie napadło... nałóg jakiś czy coś...

Ogród bez reguł 21:03, 24 lut 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Do góry
A to moje dzisiejsze trofea - łowy w obi, casto i lidlu.

Ranczo Szmaragdowa Dolina II 21:02, 24 lut 2020


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 88583
Do góry
Takie nas dzisiaj te widoki zastały


na tym czas podparte

ogrodzenie w paru miejscach tak leżało

to już poprawione, ale nie mam fotki
Ogród bez reguł 20:53, 24 lut 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Do góry
Obudziła się pierwsza Trzmielowa Królowa



Fioletowe iryski też poczuły wiosnę



a kremowe krokusiki ani dudu...

Pszczelarnia 20:51, 24 lut 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29264
Do góry
Historia mozolnego kształtowania jednej rabaty.

Kiedyś na Ogrodowisku (w 2011 roku) przeczytałam i wzięłam sobie do serca słowa Danusi na temat tego, jak zawsze porządnie, estetycznie i szczególnie zachęcająco powinno wyglądać wejście do domu, na posesję.

W roku 2001 miejsce o którym mowa, że powinno być wizytówką, wyglądało tak:




A w 2005 roku nadal tak:






Ogrodowy spektakl trwa ... 20:50, 24 lut 2020


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
Piękna opowieść. Akurat na bezsenną noc.
U mnie dzięki Gabrysi są historyczne róże. Zawsze kiedy kwitną, to mam ją w pamięci.
Zdrówka życzę.


Och bezsenne noce dobre nie są ale co zrobić - można liczyć krzaki róż albo piwonii

Ja jeszcze nic w ogrodzie za wiele nie robiłam. Jestem na etapie wycietych rozchodników i wielkiego rozgardiaszu - dzisiejsza noc to była bezsenna - huragan pioruny i błyski - wiosna w lutym taka kwietniowa chyba.

żeby zostać przy różach
4.06.2019 chyba doktorek czyli Souvenir du Dr Jamain i tak się składa że historyczna
mszyce po deszczach atakowały - a ja tylko paluszkiem je ściągałam i tyle




a! tak przy okazji nie miałaś się pozbyć róż ?
Ogród bez reguł 20:46, 24 lut 2020


Dołączył: 05 sie 2019
Posty: 10915
Do góry
Dziś zgłębiałam tajniki obsługi pompy zanurzeniowej . W ciągu 2 dni beczka wypełniła się po brzegi. Udało się znaczną część przepompować do innej beczki. Jutro może znów padać...

tak było wczoraj


a tak dzisiaj


Już pada
Ogrodowy spektakl trwa ... 20:43, 24 lut 2020


Dołączył: 13 lut 2012
Posty: 15041
Do góry
Gabriela napisał(a)
Ładna historia z obrazami i kwiatami i burym morzem.
Mam różę Alba Maxima w mojej kolekcji starych róż. Zakwita jako jedna z pierwszych i ma te cudownie napuchane płatkami kwiaty z zielonym oczkiem w srodku. Kwitnie raz za to potem ma piękne podłużne czerwone owoce które utrzymują się przez całą zimę. Krzew jest wysoki na ok. 2 m a gałęzie lekko przewisają. W ogóle nie przemarza i nie potrzebuje dużego cięcia.
Myślę po przeczytaniu tej historii, że ja sobie sprawisz w tym roku.



Muszę przyznać że od Ciebie czerpię inspiracje do róż historycznych
Jak na razie żadnej białej historycznej nie mam. Miałam w planie różę Mme Hardy też historyczna i biała i z zielonym oczkiem ale na razie jest w pamięci jedynie. Też kwitnie jeden raz.

Mi nie przeszkadzają róże kwitnące jeden raz, ważne jak potem wyglądają i właśnie ciekawe owoce są dużym atutem.

Kiedyś zastanawiałyśmy się z Ewą jak nazywała się róża o owocach w kształcie gruszek - tam gdzie był ten dom ze strzechą 2 lata temu.
Wszystkich te owocki ujęły a przecież róża nie kwitła .

Dla Alby mam już miejsce tylko musi być dobra sadzonka .

Kupiłam z tej okazji różę /po tym wyjeździe/ różę Kazanlik /naturalna/ tez ma mieć cudne owocki no i wszystko inne co ja - podkreślam ja - dla czytających lubię.

Przy okazji mam otwarte zdjęcia - jak tam rosły hortensje ogrodowe - jak widać idealnie - muszą mieć wilgoć nie tylko w ziemi bo i w powietrzu - to rosną






hehe jaki przeskok od róż do hortensji - odwieczny dylemat a może nie trzeba mieć dylematu - po prostu róże i hortensje i już /hortensje ogrodowe jasna sprawa /.

To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:37, 24 lut 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Gdyby parę lat temu nie doszło do pomyłki sprzedażowej, to miałabym już spory okaz oczaru kwitnącego wiosną.

Wirginiski



Wiąz, choć kruchy, oparł się kolejnej wichurze. Noc była bardzo wietrzna.

Podmiejski ogródek 20:35, 24 lut 2020


Dołączył: 20 mar 2016
Posty: 15210
Do góry
kombinuję jakby tu przelać na papier to o co mi chodzi.

Chodzi mi o takie proste skrzynie donice jak te poniżej tylko jaśniejsze bo tam ciemny nie może być kolor
https://pin.it/mFK3U4y
tu jak je można samemu zrobić
https://pin.it/dt7%2B7Y6
w LM są gotowe płyty z betonu architektonicznego w 3 kolorach, kóre po prostu można skleić ze sobą lub nakleić do drewnianego stelaża ze sklejki bo gotowe tego typu skrzynie są drogie.

Ustawienie pod drzewami coś w tym stylu, na mijankę w jedną stronę różne wysokości


lub tak bo jak popatrzyłam na inne zdjęcie to chyba trzeba przesunąć


Donice o tej samej szerokości ale o różnej wysokości. 1 najniższa bo od wejścia i tu może ciemierniki by dały radę po całości lub w połączeniu z trawką jakąś, 2 przed sosną najwyższa i tu w hortensje niskie kwitnące na biało bym poszła, 3 średnia i tu nie mam pomysłu co ale coś co kwitnie w lato może bodziszek rozanne?

finalnie o coś takiego mi chodzi

przed donicą 2 jak tam nie chce nic rosnąć można zrobić poidełko zagłębione jak to np. takie i w hakone je zatopić
To tu- to tam- łopatkę mam ! 20:15, 24 lut 2020


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24326
Do góry
Serduszka wylazła z niebytu.



Ładnie przezimowały tiarellki.



Rannik będzie miał dzieci, o ile ich nie uszkodzę.



I takie tamy z przedwiośnia.



Wciąż produkuje nowe pączki.





Rajski ogród Ani 2... niekończące się marzenie... 20:09, 24 lut 2020


Dołączył: 01 lut 2011
Posty: 22436
Do góry
Dziś było wyjątkowo słonecznie ale wiał wiatr, udało mi się tylko uchwycić kalinę wonną





Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies