Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Pszczelarnia

Pokaż wątki Pokaż posty

Pszczelarnia

Pszczelarnia 16:32, 19 lut 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Anda napisał(a)
Najpierw torf jest wydobywany na szeroką skalę, firmy się wzbogacają na koszt środowiska naturalnego

https://www.nabu.de/natur-und-landschaft/moore/moore-und-klimawandel/23375.html

A potem Unia Europejska dofinansowuje renaturalizację, która trwa bardzo długo i nie odbudowuje już tego środowiska w takim samym stopniu jak to było przedtem

https://life-peat-restore.eu/pl/projekt/litwa/

Nie wiem, co myślec o tym złotym medalu. Nic dobrego nie myślę.



Biznes ma się dobrze a w PL nagle mamy boom! Ogrodnicy - szkółkarze niech zaczną myśleć!

https://www.poland-export.pl/category/20-wydobywanie-i-wzbogacanie-torfu/12153
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 16:37, 19 lut 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
mrokasia napisał(a)
Kupiłam kiedyś bo musiałam na szybko jakieś podłoże tej firmy - nie byłam zadowolona.
Wyjątkiem jest ich kompost. Całkiem niezły , chyba ze zaraz ktoś mnie uświadomi, że jednak jest be...



Mrokasiu, znasz się na glebie, to sama umiesz ocenić czy masz do czynienia z czymś dobrym.


W przypadku produkcji spożywczej mamy wymóg wskazywania pochodzenia, w przypadku produkcji gleby (podłoża etc.) też tak powinno być. Gleba to życie.

____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
paniprzyroda 21:18, 19 lut 2020

Dołączył: 19 sie 2012
Posty: 7826
Na oczarową chorobę nie mogę zapaść, bo miejsca brak Ale ciemiernikowa mi nie przechodzi, podobnie jak kilka innychMisa z kwiatami bosska.
____________________
Dwa ogrody
zawitka 09:13, 20 lut 2020


Dołączył: 18 lut 2012
Posty: 14043
Ale kolekcja ciemierników a moje takie jakieś liche muszę je przenieść one chyba nie za bardzo lubią kwaśną ziemię????"d"d
____________________
Połowa działki - czyli mam powoli dość cz. II** Część I
Pszczelarnia 20:38, 24 lut 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
zawitka napisał(a)
Ale kolekcja ciemierników a moje takie jakieś liche muszę je przenieść one chyba nie za bardzo lubią kwaśną ziemię????"d"d


Za bardzo kwaśną - nie lubią.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 20:51, 24 lut 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Historia mozolnego kształtowania jednej rabaty.

Kiedyś na Ogrodowisku (w 2011 roku) przeczytałam i wzięłam sobie do serca słowa Danusi na temat tego, jak zawsze porządnie, estetycznie i szczególnie zachęcająco powinno wyglądać wejście do domu, na posesję.

W roku 2001 miejsce o którym mowa, że powinno być wizytówką, wyglądało tak:




A w 2005 roku nadal tak:






____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
darkowa 21:05, 24 lut 2020

Dołączył: 22 maj 2014
Posty: 370
czekam....na dalszą opowieść
____________________
krystyna
Helen 21:09, 24 lut 2020


Dołączył: 03 mar 2019
Posty: 8286
Ja też, bardzo intrygujące...
____________________
Helen - Hortensjowo
Pszczelarnia 21:21, 24 lut 2020


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29256
Chodzi o rabatę frontową: znajduje się przed oknem kuchennym i jest widoczna z parkingu. To dosłownie środek całego ogrodu. Tu krzyżują się wszystkie drogi do drewutni i szop, do 2 wejść domowych, widać ją od drogi, to przejście do warzywnika i szklarni - słowem naprawdę centralna rabata w naszym ogrodowym organizmie.

Rosły tutaj potężne świerki, wisiał hamak, wiewiórki skakały, dzięcioły tłukły dziobami, a po silnych wiatrach czasami, niestety gniazda innej ptaszyny leżały na ziemi. Świerki pasowały do tego miejsca - były dobrą oprawą dla małego górskiego domku w Sudetach.



Linia świerków była wtedy granicą sąsiedniej gminnej działki (którą dość szybko udało nam się dokupić).

W 2012 położyliśmy chodniki i można było zacząć myśleć o urządzaniu tego miejsca.



Moja myśl (podyktowana ogrodowiskowymi trendami, gdzie wszędzie w poradach królowały różaneczniki 'Cunningham's White, a Bogdzia - królowa rododendronów, pokazywała swoje królestwo), bardzo naturalna - była: różaneczniki! Pasują do nas (nieopodal w dawnym uzdrowisku jest piękna kolekcja 100-letnich okazów), rosną wszędzie, lubią kwaśną ziemię, są całoroczną ozdobą!

Posadziłam różaneczniki, których to zakup (u Pana Ciepłuchy tylko zakupy hurtowe były wtedy możliwe) i transport oraz wysyłkę do końcowych odbiorców na wielką skalę zorganizowała Ania, Mała Mi.



Nie pomyślałam tylko o tym, że stół jako miejsce, przy którym się siedzi potrzebuje jakiejś nawierzchni również.
Wiedziałam, że różaneczniki lubią wilgoć w powietrzu i podłożu ale nie sądziłam, że korzenie świerków są tak ekspansywne w poszukiwaniu dobroci, a przez ich gałęzie nie przedostają się krople deszczu z normalnych opadów.



____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Magleska 21:24, 24 lut 2020


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 18380
Ewa bardzo fajny serial
czekam na cd
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies