Kosmatka jest zupełnie bezproblemowa. Nawet ciąć jej nie trzeba.
Moją dzieliłam kiedyś wiosną, nie pamiętam niestety kiedy dokładnie.

kombinuję jakby tu przelać na papier to o co mi chodzi.

Chodzi mi o takie proste skrzynie donice jak te poniżej tylko jaśniejsze bo tam ciemny nie może być kolor
https://pin.it/mFK3U4y
tu jak je można samemu zrobić
https://pin.it/dt7%2B7Y6
w LM są gotowe płyty z betonu architektonicznego w 3 kolorach, kóre po prostu można skleić ze sobą lub nakleić do drewnianego stelaża ze sklejki bo gotowe tego typu skrzynie są drogie.

Ustawienie pod drzewami coś w tym stylu, na mijankę w jedną stronę różne wysokości


lub tak bo jak popatrzyłam na inne zdjęcie to chyba trzeba przesunąć


Donice o tej samej szerokości ale o różnej wysokości. 1 najniższa bo od wejścia i tu może ciemierniki by dały radę po całości lub w połączeniu z trawką jakąś, 2 przed sosną najwyższa i tu w hortensje niskie kwitnące na biało bym poszła, 3 średnia i tu nie mam pomysłu co ale coś co kwitnie w lato może bodziszek rozanne?

finalnie o coś takiego mi chodzi

przed donicą 2 jak tam nie chce nic rosnąć można zrobić poidełko zagłębione jak to np. takie i w hakone je zatopić

Mi podoba się pomysł z podestem.

TAR napisał(a)

Wiedziałam ze Ci sie spodoba
U ciebie kwiatki przeciez moga byc i sa nawet takie co kwitna. Po prostu u niej w ogrodzie ich nie ma i ona woli doniczkowanie. Ale to szczegol. Ale glazy sa boskie i duzo zalatwiaja, ona ma pieknie w roznych miejscach je skomponowane z roslinami. I w Twoim ogrodzie tez by to zagralo. Chcialam bys tez zwrocila uwage na rabaty. Moze cos zaimportujesz do siebie

Tarciu, przykro mi, ale widzę, że dziewczyny wpadły na świetne pomysły i wszelkie głazy, korzenie odpadają

Iwonko, Haniu - jesteście wielkie i uwielbiam Was! Nie dość że macie cierpliwość do mojego marudzenia i wymyślania, nie dość że ogarniacie temat, to jeszcze macie takie świetne pomysły!

Serio - i donice, i podest jest rewelacyjny (zwłaszcza w tej drugiej wersji mi się podoba).
Właśnie taki placyk powinnam była wymyśleć trzy lata temu.

Ale teraz zrobienie podestu wymagałoby przeniesienia tych wszystkich bali, żeby dostosować do niego układ komunikacyjny.
Natomiast donice mają tą zaletę, że mogłyby stanowić komplet do ścianki, gdyby się taka kiedyś pojawiła. I dają możliwość manewru, w przypadku gdyby żywopłot bukszpanowy nie dał rady. I mogłabym je kontynuować pod drugim świerkiem...
Mnóstwo zalet, jedna niewielka wada: do tej pory "ustawiałam" nasadzenia tak, żeby były widoczne od strony chodnika przy domu i od strony przejścia po balach. Z tych miejsc jest główny widok.
Z tymi donicami główny widok będzie ewidentnie od strony konstrukcji hamakowej (i ławeczki), a przejścia będą "po bokach". Jeszcze nie jestem pewna, czy to będzie jakoś przeszkadzało i czy da się to jakoś nadrobić sposobem nasadzeń.

Przemyśliwuję sobie wszystko i jestem bardzo podekscytowana

Coraz ciekawiej
Asia ty musisz warsztaty w terenie zorganizowac to dopiero będzie planowanie

Nie wiem co, ale widzę,że się dzieje

Asia zaglądam tu do Ciebie często ,...……….tyle tu pomysłów,planów i kombinacji ….


ponieważ nie mam nic mądrego do dodania, to siedzę po cichu …

.albo często tak mam ,że już dyskusja na inne tory poszła i nie zdążyłam się wtrącić

Buzka
ps. będę dalej podglądać

tulucy napisał(a)

Nie wiem co, ale widzę,że się dzieje

Jak to u mnie

Magleska napisał(a)

.albo często tak mam ,że już dyskusja na inne tory poszła i nie zdążyłam się wtrącić

Musisz częściej zaglądać

Kasya napisał(a)

Coraz ciekawiej
Asia ty musisz warsztaty w terenie zorganizowac to dopiero będzie planowanie

Zapraszam

Właśnie z myślą o ściance szukałam donic. W przyszłości mogłyby stanowić "komplet".
Ten podest też mi się podoba. Tylko tu nie byłby chyba wykorzystywany. A co myślisz o zrobieniu takiego podestu pod szubienicą? Rozwiązałoby to problem podłoża i fajnie mogłoby wyglądać. Trochę by złagodziło to miejce, jeszcze jak w rogu tym od trawnika dołożyć małą rabatkę z trawami.