Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "tawuły"

Ogród bez roweru 09:23, 29 sie 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
Maed, Edytko
Broń boże nie ruszaj teraz Everillo. W połowie marca, najpóźniej do końca marca wykop, starannie oczyść, podziel i sadź. To jedyny termin gwarantujący sukces. Jesli teraz podzielisz to na 99% padnie. Mam z nim lata praktyki - eksperymentów, prób i błędów...i chyba go rozgryzłam Zimą nie może padać na niego słońce.

Mary, tak samo dzielę azalie (nawet te rosnące w gruncie), tawuły japońskie, wrzosy i wszystko co się da
Dobrze, że zdjęcia pokazałaś

Krwi też możesz dodać...hi, hi...potem wnukom będziesz opowiadać o "krwawicy babci"
Uprzedzam, że taki na prędce preparowany dół może bardzo osiąść...miej w zapasie kilka worków na mieszankę do uzupełnienia gdyby co...i zbierz suche liście, przemielone kosiarką i chomikuj na ziemię liściową. Na te twoje piachy to darmowy produkt, a bardzo cenny i jakościowo najlepszy.
Tak, na Krakowiaków z doniczek się cieszą (może są mało wylewni, ale nie raz kierowniczka mówiła nam, że dla nich te doniczki to skarby), a w pewnej szkółce - kiedyś tam - z łaską brali od nas doniczki i jeszcze pan mruczał pod nosem, że "te małe to do pieca polecą"...
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 08:56, 29 sie 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
Kasiolaaa napisał(a)
tez mam Golden Princess jest ok szybko rosnie to konskiego nawiozlas dobrodziejstwa zazdroszcze kto ci ladowal do wora ja w tamtym roku reklamowke duza zebralam od kolezanki sasiada to malo wnetrznosci nie wyzygslam hihihi ale kwiatuchy rosly jak na drozdzach

Tawuły bardzo szybko rosną, mam zamiar je mocno trzymać w ryzach.
Obornik koński czysty jak już jest zleżały ma zero zapachu, nawet mój eMek był w szoku, sama ładowałam z nim do worków łopatką. Ale ja wsiowa dziołcha jestem, mimo mieszkania we Wrocku od urodzenia i nie ruszają mnie rolnicze klimaty hehe

Właśnie się zastanawiam, czy juz teraz odgarniac korę z rabat i wprowadzać obornik do ziemi wokół roślin, czy czekac na jesień?
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 08:50, 29 sie 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
Wiolka5_7 napisał(a)
Pomysł na przedpłocie bardzo fajny,też bardzo lubię te tawuły...mam nawet 3 szt. no i z miskantami bedzie super

Wiolu, mam nadzieję, że fajnie wyjdzie. Mam zamiar podziałać na przedpłociu w weekend.
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 22:12, 28 sie 2018


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21698
Do góry
Pomysł na przedpłocie bardzo fajny,też bardzo lubię te tawuły...mam nawet 3 szt. no i z miskantami bedzie super
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 21:31, 28 sie 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
Margerytka40 napisał(a)
Duże te tawuły. Jak wsadzisz będzie fajnie od razu. Też czekam na obornik,lada dzień powinien być.

Fajne są, myślę że w przyszłe lato będzie już efekt Chcę posadzić w ddwóch rzędach co 70 m, na mijankę. Jutro zamówię miskanty
Żałuję, że nie mam większego auta, bo bym nawiozła mnóstwo obornika, a tak po trochę będę zwozić. Lepsze to niż nic.
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 20:31, 28 sie 2018


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14885
Do góry
Duże te tawuły. Jak wsadzisz będzie fajnie od razu. Też czekam na obornik,lada dzień powinien być.
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 20:03, 28 sie 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
Aha i jeszcze tawuły japońskie Golden Princess dzisiaj do mnie przyszły
34 sztuki na przedpłocie

Duże większe sadzonki niż na zdjęciach
Kwiaty we włosach 22:38, 27 sie 2018


Dołączył: 29 sty 2017
Posty: 7757
Do góry
Daria kiedy do Doni? W tym tygodniu? Oprócz piątku, pasuje Ci?
Nazwy jeżówek poszukam. Fajnie,że jeżówka ode mnie się przyjęła i podoba Ci się.
U mnie przetaczniki się rozsiewają i mam własne swoje.
Trawy u mnie oszalały.

Póki co tak jest teraz u mnie, zawilce i budleje cały czas kwitną.



lawendy i szałwie też jeszcze kwitną i zaczęły kwitnąć na nowo tawuły



Perukowiec gubi peruczki, wszędzie fruwają



Rudy na inspekcji





Ogród wśród pól i wiatrów 21:31, 27 sie 2018


Dołączył: 25 sie 2012
Posty: 5509
Do góry
lojalna_ napisał(a)
Jolu u Ciebie niczego nie ropoznaje oprócz sztandarowe rabaty z milorzebem . Wszystko się tak zagescily ze faktycznie trudno znaleźć puste miejsce. Rozchodniki w tskiej masie wyglądają pięknie i jak serca !!!! Wrzosy mówisz masz liche ....a ja je chciałam pochwalić na focie wyglądają kolorowo i dość grubasnie. NATOmost skarpa o rany jak ja lubię takie ogromne placki tych samych nasadzeń . Bosko Jolu u Ciebie

Joliś, faktycznie wszystko rośnie bardzo szybko. Ten rok to chyba więcej wycinałam, niż wsadzałam Trawy mi się strasznie rozrosły. Skarpa się zagęściła, winogrona i jeżyny wielkie porosły. Wrzosy są jedynie namiastką tego, czym były w ub. sezonie, ale jeszcze je zostawiłam. Mają ostatni jesień, żeby się zastanowić czy chcą u mnie rosnąć Bardzo dziękuję za wszystkie miłe słowa, jednak Twój ogród może stanowić dla mnie jedynie niedościgniony wzór. Masz przepiękny ogród, rzadko piszę, ale często go oglądam


Zostawiam skarpę dzisiejszą w promieniach zachodzącego słońca Wyplewioną z ostów i innych dziadów.. oczywiście pod koniec tygodnia będzie się kwalifikować do kolejnego plewienia, heh




PS. luźna myśl w kontekście zdjęć powyższych...
Zastanawiam się, czy tawuły nie powtórzyć u góry skarpy...
Co sądzicie?? Będzie coś z tego czy nie ma sensu ...??
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 21:27, 27 sie 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
Kasiolaaa napisał(a)
Ewa zazdroszcze zakupow roslinkowych uwielbiam konkretne zakupki jesli sie ma miejsce do nasadzen trawa naprawde powala na kolana

Oj, właśnie jutro bądź pojutrze przyjdą tawuły na przedpłocie, a ziemia zupełnie nie przygotowana... zakupy cieszą ale potem kupa roboty hehe
Za pochwałe trawy dziękuję Twoja holenderska też urośnie
To tu- to tam- łopatkę mam ! 19:10, 25 sie 2018


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24323
Do góry
A miało być tak pięknie. Deszczowy weekend zapowiadany w prognozach. Oczekiwany bardzo. Popadało skąpo kilkanaście minut wczoraj wieczorem. Zauważył to tylko trawnik. Ciut odżył. Dało się powyciągać mniszki. Na rabatach nic nie da się robić.

Powtórnie kwitną tawuły japońskie.



I troszkę takich tamów.





Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 19:07, 24 sie 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
HannaR napisał(a)
Ja moje tawuły tnę 2 razy w roku. Raz wczesną wiosną, drugi raz po kwitnieniu i wtedy znowu robią się ładne i wypuszczają nowe liście. Ale ja mam kilka, a nie 40.




No tak, cięcie będzie pracochłonne, dlatego nie będę ciąć w kulki tylko w niski żywopłot, lekko zaokrąglony z przodu i z tyłu. No kupiłam 34 szt i 11 miskantów kleine fontanne.
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 18:21, 24 sie 2018


Dołączył: 09 cze 2013
Posty: 1446
Do góry
Ja moje tawuły tnę 2 razy w roku. Raz wczesną wiosną, drugi raz po kwitnieniu i wtedy znowu robią się ładne i wypuszczają nowe liście. Ale ja mam kilka, a nie 40.



Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 15:51, 24 sie 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
lojalna_ napisał(a)
Tawule sobie chwale mam niski żywopłot i nawet jak zapomnę o cięciu to zawsze dobrze wygląda ))rabaty sciolkuje przekompostowana kora w LM i w Obi można kupić za 9 zł w promocji . Wiadomo że kompost osobisty lepszy. Ta workowana dobra dla roślinek i rabata fajniej wygląda tylko ma minus szybko się się przez wiatr i deszcz wymywa trzeba uzupełniać. Ogrodowo u Ciebie postępy fi fiu ❤

Również mam kilka kulek tawuły i rośnie w tempie ekspresowym, posadziła maleństwa 1,5 roku temu a teraz są wielkie kule, któe tnę kilka razy w sezonie, bo tak szybko rosną.
Znam tą korę, również ją kupuje i przekopuję z ziemia pod nowe rabaty. Różankę wysypałam ta korą, wygląda pięknie jak u Ciebie ale niestety bardzo szybko się wypłukała i zanika
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 13:15, 24 sie 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
mrokasia napisał(a)
Bardzo dobry wybór te tawuły . Jestem nieobiektywna, bo mam je na frontowej (i nie tylko) i to rzeczywiście żelazne krzewy. Na przedpłociu bez problemu zniosą drogowe zanieczyszczenia i psie wizytówki .

Kasiu, cieszę się, że je wybrałam, jednak burza mózgów na O. to jest to czego mi Takie coś wymyśliłam (miskanty duże kółka a tawułu małe kółeczka, rysowane jest w rzucie, nie przekroju jak ogrodzenie i tuje):

Toszka, piszesz że co 50 cm za gęsto? przyjęłam co 60 cm w rysunku, chcę żeby nie było przerw między krzaczkami, będzie ok?
Pojemniki na śmieci obudowane pomalowanymi na grafitowo paletami jak w tej inspirce (najtaniej wyjdzie, a podoba mi się), tylko w innej konfiguracji, bokiem do chodnika.

Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 09:41, 24 sie 2018


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 20638
Do góry
Bardzo dobry wybór te tawuły . Jestem nieobiektywna, bo mam je na frontowej (i nie tylko) i to rzeczywiście żelazne krzewy. Na przedpłociu bez problemu zniosą drogowe zanieczyszczenia i psie wizytówki .
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 09:27, 24 sie 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
Toszka napisał(a)
mam posadzone co 50cm i jest to absolutnie za gęsto.

Żwiru bym nie dawała, bo za kilka lat się umęczysz...no nawet sprzątanie po cięciu stanie się pracochłonne.
Z moich obserwacji widzę, że ta tawuła lubi lekko kwasną glebę (mam ją jako obwódka pod rodkami). Dobrze by było przekopać glebę z korą i dobrociami, na start. Potem tylko korą mulczować.

To wspomniane przedpłocie było początkowo kulkowiskiem

A widzisz, czyli kora, rzeczywiście po cięciu grys będzie brzydko wyglądał, no i jest droższy. Zamawiam, bo akurat koleżanka kupuje na A. jakieś azalie, a mają też tawuły golden princess, to wezmę, muszę tylko policzyć ile tam wejdzie. Posadzę na mijankę w dwóch rzędach
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 08:33, 24 sie 2018


Dołączył: 27 paź 2016
Posty: 14291
Do góry
Toszka napisał(a)
Wróce do tawuły na przedpłociu.
Długo tego krzaczka nie doceniałam. A okazało się:
- że to najlepsza roslina aranżacyjna,
- niekłopotliwa,
- zdrowa,
- wcześnie startująca na wiosnę
- plastyczna, czyli idealna do cięcia
- niewymagająca
- wytrzymała

I tak nawiasem mówiąc to przedpłocie - które dziewczyny pokazały - ma już kilkanaście lat i jak widać dalej zachwyca, jest zdrowe i...tylko wypadły hakuro.

Iwonko, lejesz miód na moje przedpłotowe serce zamawiam tawuły! Do tego miskanty i będzie gitara. Niedrogo i szybko. Myślisz, że wyściółkować grysem czy korą to przedpłocie?

To prawda, tawuły są bardzo plastyczne i bezproblemowe, w zasadzie podlewam je przy okazji poldewania trawnika, dostana troszkę wody z boku i pięknie rosną, nie wiedną, nie chorują a rosną jak qpie tyle, że trzeba ciąć ale akurat w przypadku tawuł jest to bardzo przyjemne zajęcie.
Od domowniczki do ogrodniczki ;-) 08:23, 24 sie 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Do góry
Wróce do tawuły na przedpłociu.
Długo tego krzaczka nie doceniałam. A okazało się:
- że to najlepsza roslina aranżacyjna,
- niekłopotliwa,
- zdrowa,
- wcześnie startująca na wiosnę
- plastyczna, czyli idealna do cięcia
- niewymagająca
- wytrzymała

I tak nawiasem mówiąc to przedpłocie - które dziewczyny pokazały - ma już kilkanaście lat i jak widać dalej zachwyca, jest zdrowe i...tylko wypadły hakuro.

Ogród Nebel 23:01, 23 sie 2018


Dołączył: 12 lip 2012
Posty: 2470
Do góry
Toszka napisał(a)
To ja bym postawiła na właśnie tzw. głupooporne....tylko mam problem, bo na liscie dośc dużo jest żółtych roslin. Ja żółty polubiłam w ogrodzie, ale wiem, że wiele osób unika. A przecież to taki słoneczny kolor ciągnący do słońca

Na pewno przychodzą mi do głowy tawuły japońskie - np. cudna 'Golden Princess', Liliowce Stella de Oro, albo Stella de Oro mini...ona chyba ciut inaczej się nazywa. To nowość jeszcze mniejsza o limonkowo-cytrynowych kwiatach. Ursa ją ma. Lub inne kolorowe Stelli odmiany.
Perowskia, ale ta niska (a raczej powinnam napisać - ta mniejsza, max. do 1m, przewiesza się malowniczo) - 'Little Spirit'. Szałwia, sesleria. Tulipany botaniczne, których nie trzeba wykopywać. Sasanki. Hakonechloa macra - pierwszy rok marudzi i trzeba ją podlewać. Koniecznie sporo kory przekopać z ziemią, płytko. To klucz do sukcesu. W kolejnych latach jest niezłomna, absolutnie na patelnię.
Rudbekia błyskotliwa 'Little Goldstar' lub 'Little Henry' - cudowne, niskie, tak jak Stella tłoczy kwiaty do mrozów.

berberys Thunberga 'Orange Ice' -żarówka. Zerknij do Asiak.

Stipa
Rozchodniki
rdest Golden Arrow
czyściec wełnisty
jeżówka purpurowa
krwawniki
Rozplenica "little boy' - pierwsze dwa lata marudzi, a potem rusza ładnie. Jest niższa, max do 50cm. Niestety ma mniej spektakularne kotki, ale ma cudowna kępę jak spory jeż
carex 'Bronze Form".
Z wyższych, na sam szczyt proponuję piwonię drzewiastą (nie szczepioną, która jest odporniejsza). Ta piwonia nie znosi azotu i zbyt bogatej gleby. Jedynie podziękuje za wiórki rogowe.

Podpytaj jeszcze Andy, bo ona bardziej bylinowa niż ja.

Zwrócę tylko uwagę, że dobrze by było, abyś pod konkretne rosliny wzbogaciła glebę w mączkę bazaltową, dolomit ewentualnie z korą i obornikiem przekopała. O kompoście nawet nie wspominam


Toszka, bardzo ci dziękuję za to napisałaś i pomoc. Część roślin z tego co sugerujesz już posadziłam. Natomiast jest tak wiele rad, o których nie miałam pojęcia, a są na prawdę bezcenne. Jeszcze raz bardzo dziękuję
Pozdrawiam ze słonecznego Gdańska
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies