Carex 'Everest'

Pisałam, ze ja wczoraj odpoczywałam, ale M wczoraj musiał wziąć szpadel w ręce, mimo niedzielnego wieczoru. Szwagierka postanowiła zostać matką chrzestną naszego starego żywopłotu z tuj i go przygarnąć. Tak więc M wczoraj wykopał resztę, a dziś rano siostrzeniec zabrał go do nowego ogrodu. A ja zostałam z gołym płotem i teraz czekam na sponsora.
I ciekawa jestem, czy się doczekam, ale przecież niedługo Dzień Matki I po drodze jakieś imieniny mam, choć ich nie obchodzę, ale okazja jest
Tylko ciekawa jestem, czy mam domyślne dzieci

O hortensjach poczytałam i się zgadzam ze sposobem cięcia przemarzniętych pozostałości. Zbyt wczesne cięcie powoduje, że w hortensje wchodzi mróz i przemarzają dalej.

Aha!!!

I to by się zgodziło u mnie, czyli trzeba poczekać z tym cięciem hortek.

Fajnie wyszły przemeblowania
Żurawki dodają koloru na rabatach I te kuleczki ...

Przed:

Po:

Śliczna metamorfoza. Ja jednak poszłabym dalej i ten jałowiec wycięłą. Przycięty odsłania brunatne odrosty od środka, wtedy szpeci. Bukszpany nie zasługują na takie towarzystwo. Lepiej wyglądałyby tu trawy, np. rozplenice, albo powtórzyć carex bronze.
Ślicznie już jest

I moje ostatnie zakupy wsadzone

... jeszcze żurawki w odcieniu bordowym i carexy jakieś jasnozielone, nawet wpadające w żółty?
Zastanawiam się cały czas nad tym jałowcem ... nie wiem czy go tu zostawić?

wyslałam wszystko co wiedziałam