M.Raubritter znam, tz widzialam na zywo ale nie byl to taki piekny okaz jak Twoj. Jest bardzo podobny do rozy pomponella, roznica jest zapach.
Juz kiedys radzilas mi zebym nie zwracala uwagi na New D. i co ? I dalej ja mam, nie wyrzucilam i ...przyznaje sie do grzechu, mam tez druga.. Wtedy obronil ja nasz Zbyszek
Wiem ze brudzi, znam jej wszystkie negatywne pomysly, ale...tak lubie jej kolor. Tak bardzo bardzo. I takiego koloru szukam do laczenia z bukami, wtedy ja wyrzuce, obiecuje
Ide poogladac zaproponowane roze, Dana bardzo dziekuje
p.s przeciez wiem ze masz racje z ta brudzaca roza, wiem wiem wiem
Posadziłam w swojej historii jeden. Nie widzę w ogóle w sprzedaży. Nie ma. Posadzenie jednego bez sensu. Najszybciej raczej nie rośnie, najszybszy jest zwykły świerk serbski.
1 - nie wiem
2 - zasada taka sama, tylko określenie "płytki wykop" nie podoba mi się - raczej "nie za głęboko zakopać bryłę", szyjka korzeniowa czy nasad pnia, ma być na poziomie gruntu. Jak zrobisz "płytki wykop" to się świerk przewróci. Jeśli bryła będzie duża to i wykop będzie odpowiedni i nie płytki.
3 -nie - to nie znaczy przyciąć wierzchołek, raczej skraca się przewodniki ale na gałęziach bocznych. Trudno nazwać je przewodnikami ale są takie wierzchołkowe - pojedyncze na środku. Albo tniesz jak leci nożycami szpalerowymi, zależy co chcesz osiągnąć z tego świerka. Z reguły takiego rarytasu nie tniesz, tylko celebrujesz jego urodę naturalną
4 - napisali bzdury, wiadomo że wielkość przyrostu zależy od warunków jakie im zapewnisz, wody, pożywienia. Kto takie bzdury wypisuje? U jednego urośnie pół metra a o innego wcale, bo nie będzie podlewał.
Serbski nawet zwykły rzadko kiedy urośnie aż metr w rok, nie znam takiego okazu a posadziłam setki tych świerków.
Pewna nie jestem, ale wyszukałam grafiki z tego ogrodu i tak mi wyszło
Rosa 'Macrantha Raubritter'. Silny zapach, bukiety, aż kipi od kwiatów.
New Dawn nie sadź, dziadostwo, ja wykarczowałam. Szkoda miejsca na tak już oklepaną a niezbyt atrakcyjną różę.
Ja bym chciała pojechać tak w ogóle do Kentu bo by mi się tam podobało a jeszcze mieszkać w wakacyjnym domu takim na wynajem - ach.
Sandwich to jest małe miasteczko bardzo blisko Walmer.
My do Anglii przeprawiliśmy się promem, potem było Walmer, potem ten ogród.
Nie było czasu na łażenie po miasteczku bo przed nami był jeszcze kolejny ogród i dojazd do hotelu - to wszystko czas - ale to wiesz.
W Sandwich jest kilka kanjpek. Szukaliśmy bo chcieliśmy konkretnie coś zjeść. Jest też spora knajpka z sandwiczami które właśnie stamtąd się wywodzą.
tu na rogu fajne było jedzonko
jest sobie zwykły mur , otwiera się brama i róża która wyrasta z betonu - zawsze mnie to zniewala no i te doniczuszki
Te wszystkie ozdoby w ogrodzie były podpisane z ceną i podany był adres www do właściciela. Tu chyba po 195 funtów każdy - też widziałam że były opisane ceny uwzględniając różne rozmiary.
Idź do gminy albo starostwa, właściwego organu od wydawania pozwoleń i zapytaj żywego człowieka. Niech się wypowie. W obecnych czasach, że się nikt nie przyczepi, to raczej nie bądź pewna. Idź, upewnij się, zdobądź właściwy przepis na to, wtedy kop. A jak ktoś przyjdzie i zrobi awanturę, albo doniesie, będziesz w porządku.Na naszych wpisach nie polegaj bo prawo się zmienia.
Rudzielec mi przypadł do gustu bardzo, bo miałam trzy rudzielce po 18 lat żyły, wszystkie moje zwierzaki dziwnym, trafem dożyły 18 lat, nie wiem dlaczego.