Irenko trawnik wypasiony, i ta magnolia taka bordowa, cudna. No i jako ki szaleją. U mnie mszyc na razie brak ale chyba spaliłam liście Grabowo, a on i tak cały czas cierpiał z powodu podrdzewiacza
Irenko ja już z sianiem skończyłam . Tylko warzywka wysiewam.
Z rozmnażaniem roślin też koniec.
Jeszcze czasem hortensje ukorzeniam ale to już tak lajtowo .
Ciekawa jestem czy ci się Magnolia ukorzeni?
Chociaż znając twoje zielone rączki na pewno się ukorzeni
Jeszcze wciąż taka piekna magnolia, nawet nie liznieta ?
Szachownice perskie mi zakwitły tylko w pierwszym roku i na tym koniec
Słoneczna ekspozycja, ziemia przepuszczalna... może za zimno tylko... no nie wiem
Wiosna w mini streszczeniu bo przez pogodę nie cykałam fotek.
Magnolia Genie zakwitła w tym roku na full po raz pierwszy aż tak obficie za to biała słabiej. Widocznie równowaga w przyrodzie musi być .
Magnolia i przycięte kulki. Nie ma jak im zrobić zdjęcia. Ale cieszę się, ze hortensja pnąca tak dobrze się tam czuje i zaczyna zadarniać narożnik. Powolutku i lustro też utonie w zieleni...
Mysle ze przeżyje ale jakiś czas będzie brzydka
Co ciekawe na samym dole pak nie ruszony
Tej mojej starej magnolii dopiero pękają paki
Ta się pospieszyła
Kasiu magnolia przeżyje, jak myślisz? Będzie dobrze! Susza jej bardziej straszna niż przymrozek, kwiaty kwiatami ale liście rozwijają się później...
u mniej jednej magnolce wsztsrkie kwiaty ścięło przez zimę, ale się odbudowala jakoś i teraz ma dwa, świeże i śliczne a liści jeszcze wcale bu tu wygwizdów straszny
Jednak magnolia najbardziej teraz gwiazdorzy.
Gęsiówkę bardzo lubię, ale ona na tym moim piachu jest bardzo kapryśna. W tym roku było trochę opadów to i ona całkiem ładnie wygląda.
pierwsza magnolia
Później kaczeńce. Czyż w takiej masie nie wyglądają zachwycająco?
W takich miejscach zaskakują mnie rozmiary roślin. Są co najmniej trzykrotnie większe niż moje. Jak oni to robią? Tu pierwiosnki.
Obok kaczeńców w podmokłym terenie rosły kępy tulejników amerykańskich
Wygladają bardzo egzotycznie.
Dorotko! Najwcześniej kwitnąca magnolia oberwała od mrozu najbardziej, ale i tak nie było tak źle.
Oczywiście na zdjęciach starałam się pokazać te mniej zniszczone kwiaty.