już pokazuję, już.
Ale on w tym sezonie nie ma ładnych liści- jesienią mu grzebaliśmy przy korzeniach bo on jest tuż przy podjeździe. Dopiero teraz wypuszcza normalne, duże liście.
Tu pozował biedak z mopem do podłogi
Witaj, witaj
Widziałam gdzieś instrukcję wykonania takiego oczka, u Beki właśnie chyba... Muszę poszperać..
Gdzie takie oczko usytuować...?... W tym miejscu po lewej byłoby ok?... Czy za daleko od tarasu???.. Bo to przecież dla nas ma być frajda..
Przy ogrodzeniu posadziłabym jako ścianę dla oczka tuje szmaragd, po boku oczka byłyby wyższe drzewka - Magnolia z jednej strony, buk szczepiony i mandżurska z drugiej... Byłoby ok?... Do tego jakieś trawy może.
A moze obok tarasu?.. Musiałabym Rozczochrańca przesadzić... a poza tym nie dziwnie by tak tuż obok było...? ... Komarów by to nie przyciągało..?... Bo ja uczulona jestem...
Szkoda że mnie nie było, nie udało mi się. Zobaczyłabym i piękne loki dziewczyn i Wasze ogrody, ule Pszółki... ech.
Dzięki za pochwałę za gabiony. Mój ogród jest naprawdę w sporej części jeszcze 'budowlany'. Zaczynam robić zdjęcia , ale gdzie nie próbuję tak mi w kadr wchodza worki w kamieniami, gruz na podjeździe czy inne atrakcje. Nic ciekawego. Ślimaczy nam się podjazd, z prozaicznego powodu- braku funduszy i czasu.
W zeszłym sezonie zasuwalismy przy nim, w tym poczuliśmy że dzieci ważniejsze, musimy zwolnieć żeby nie 'zgubić' najistotniejszego.
Poczekajcie jeszcze troszkę, ogarniemy się i założę watek. Bardzo mam na to ochotę.
Na taki ogród warto poczekać ale choć opciupinkę, choć mały detal czasami ofoć, plizzzz
Źelazne drzewa ogrodowiskowe; wiśnia umbra cos tam jak ją nazywam , wiśnia pissardi lub nigra, magnolia soulangina, buk czerwony najlepiej pendula, ja polecam graby fastigata do strzyźenia lub puszczenia swobodnie, klony globulosum.
Za chwilę inni pewne teź polecą.
Marzenko, dziękuję za radę.
W szkółce widziałam też szczepione na pniu wiązy, później poszukałam na necie i zauroczyły mnie te drzewka..no i miałam dylemat czy wiązy czy klony globosum... W końcu jednak stanęło na zakupie 2 klonów globosum. Myślę, że przy ławeczce sprawdzą się troszkę lepiej. Są już posadzone i choć na razie są drobne to myślę, że jak "nabiorą masy" będą cudne. Muszę je obfocić to pokażę.
Co do wiązów natomiast to tak mi wpadły w oko, że muszę nabyć choć jednego, ale najpierw muszę przemyśleć dla niego miejsce, choc jakiś zamysł już jest ale nie wiem jak się tam sprawdzi..
Dobry wybór!!! Wieloszka ma takiego bordowego klona na tle bialego żwirku !!! Pięknie to wygląda. Wiązy u Agi i Domi chorowaly. Zatem pytania nt drzew kieruj do Agi Wieloszki
I pokaż koniecznie fotki
Źelazne drzewa ogrodowiskowe; wiśnia umbra cos tam jak ją nazywam , wiśnia pissardi lub nigra, magnolia soulangina, buk czerwony najlepiej pendula, ja polecam graby fastigata do strzyźenia lub puszczenia swobodnie, klony globulosum.
Za chwilę inni pewne teź polecą.
Dziękuję, ale mam pytanie czy wsszystkie drzewa, które wymieniłaś dzadzą sobie radę na takiej patelni, czy któreś z nich może to źle znieść?
Wszystkie za wyjątkiem klonu lubia słońce. Klonu nie znam, nie posiadam, doświadczen nie mam
Źelazne drzewa ogrodowiskowe; wiśnia umbra cos tam jak ją nazywam , wiśnia pissardi lub nigra, magnolia soulangina, buk czerwony najlepiej pendula, ja polecam graby fastigata do strzyźenia lub puszczenia swobodnie, klony globulosum.
Za chwilę inni pewne teź polecą.
Marzenko, dziękuję za radę.
W szkółce widziałam też szczepione na pniu wiązy, później poszukałam na necie i zauroczyły mnie te drzewka..no i miałam dylemat czy wiązy czy klony globosum... W końcu jednak stanęło na zakupie 2 klonów globosum. Myślę, że przy ławeczce sprawdzą się troszkę lepiej. Są już posadzone i choć na razie są drobne to myślę, że jak "nabiorą masy" będą cudne. Muszę je obfocić to pokażę.
Co do wiązów natomiast to tak mi wpadły w oko, że muszę nabyć choć jednego, ale najpierw muszę przemyśleć dla niego miejsce, choc jakiś zamysł już jest ale nie wiem jak się tam sprawdzi..
Irenko, dziękuję! Jakos Twoich piegów w ogóle nie widać!
Magnolia no szkoda... Za rok dzieciaczki będą o rok strasze, to przyjedziesz, albo sobie rodzinną wycieczkę zrobicie! Syla była z synkiem i Justyna i GabiK z Laurką i do tego moi chłopcy - dzieci też miały swój "zjazd"
Magnolio, jałowiec wypadnie, tylko nie wiem jeszcze gdzie, a w to miejsce faktycznie posadzę jeszcze jeden rh, który czeka w donicy obecnie. Posadziłabym te berberysy, bo mnie drażnią w tych doniczkach. Mam 3 dokupić jeszcze ze 2, tak aby wyszła taka linia pomarańczowa, czy może dać do nich te 2, które tez mam - kurcze też jakies karłowe, gdzieś pisałam jakie. Nie za dużo będzie tych berberysów, tak jedne koło rh drugie pod bukiem..? tak berberysów..ja nic przeciwko nim nie mam, lubię, tylko wydają mi się takie jednakowo kolorowe..
Jeszcze tak patrzyłam na to moje dzieło..i wiem, że nawet funkiową muszę przerobić..masakra..
Fajnie że jeszcze rh.
Z berberysami- ja bym je ustawiła sobie i zerkneła jak to będzie. I chyba nie rządkiem, tylko po 3,czy po 2 , nawet 1 szt- takie plamy na brzegu wrzosów, a dalej bodziszków.
Te berb Bagatelle tez dodaj.
ej, byłaś?
Szkoda, mogłysmy się spotkać. Ja w sobotę do 13tej byłam w miescie, choćby na kawkę ekspresem byśmy się spotkały. I poznały wreszcie.
339 zł- nie drogo jak na dizajn, drogo jak na mój pusty portfel.
Ale będę mysleć nad nimi, może jak dospadnę jakąs gotówkę, która nie zostanie rozdysponowana na pniu, wtedy choćby jedno na początek. Kupowałas je necie?