Masz co polerować )))))
Ja mam kanał jutro już się boję ))))))))))))))
Jestem realistką nie pesymistką ,ale optymizmem nie grzeszę sprowadzam wszystko do tu i teraz .Jest wesoło to się śmieje jest czas smutku to też w tym uczestniczę .Nie omija mnie ani jedno,ani drugie .Zwykle jest pomiędzy i to też dobrze.Nie dążę do radości za wszelką cenę ,a smuteczki przychodzą same nie należę do tych co ich szukają .
Nie uciekam jak ktoś obok płacze,żeby nie zepsuć własnego nastroju to nie w moim styluNie wyję razem z tą osobą ,nie boję się,że się zarażę cieszę się,że ktoś nie jest sam z problemem
Oj tam,oj tam ....)))))))))))))))))))))))))))
Dawno u Ciebie nie byłam, ale trochę nadrobiłam. Poczytałam o śpiewaniu (też lubię sobie pośpiewać na głos ), o rowerach, pesymizmie i takich tam. Pooglądałam kwiatki w Twoim ogródku. Piękne te cynie i tytoń i rozchodniki i rudbekie i magnolia i ... Ciekawie tu, muszę częściej podczytywać Twój wątek. Pozdrawiam.