Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum

Znalezione posty dla frazy "img"

Ogród Cioci cz. 3 13:58, 24 wrz 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86596
Do góry



Ogród Cioci cz. 3 13:55, 24 wrz 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86596
Do góry



Ogród Cioci cz. 3 13:53, 24 wrz 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86596
Do góry



Ogród Cioci cz. 3 13:51, 24 wrz 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86596
Do góry



Ogród Cioci cz. 3 13:50, 24 wrz 2019


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 86596
Do góry
Cudnie Kondzio pokazał, a Andrzej ma oko i zupełnie inne spojrzenie na ogród

Tym razem to moje fotki będą się powtarzać
Słóńce troszkę fotki utrudniało, ale i tak w realu jest najpiękniej



Oswajanie ogrodowe, czyli work in progress 13:48, 24 wrz 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Do góry

Ten amelanchier ma 25 lat, niezbyt duzy urosl, troche sie obawiam, ze bedzie maly. Ale ma luzny i przewiewny pokroj, a o taki mi chodzi.


Loquat z kolei jest dosc gesty, ale moze rosnac praktycznie na plasko, mozna go formowac, czesto rosnie w tutejszych mega waskich przedogrodkach. Korzen ma palowy,nie znosi przesadzania W moim sasiedztwie rosnie jeden, i w tym roku owocowal Z tylu ogrodu bardzo przyda takowy

Oswajanie ogrodowe, czyli work in progress 13:39, 24 wrz 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Do góry
Persimon jesienia, z owocami, za thedahliapapers, tym, ze on jest juz mocno, mocno dorosly, to najwiekszy jaki widzialam u nas!
Oswajanie ogrodowe, czyli work in progress 13:35, 24 wrz 2019


Dołączył: 15 maj 2018
Posty: 1469
Do góry
Problem w tym, ze lokalne zacienione ogrodki nie maja roz, ani sloncolubow, jasna sprawaMoje roze, troche wybralam pod katem lepszego znoszenia cienia. Blizej domu maja byc te wszystkie fiolety, ktore sie przypalaja w sloncu, wiec zawsze to jakis plus. Dalie raczej musza byc w czesci uzytkowej.
Swidosliwe (Amelanchier) mysle posadzic gdzies przy ;garazu', ze 1.5-2m od niego. Wyzej w rogu mysle o Persimmonie, tylko nie wiem, czy nie bedzie za gesty i nie za cieni za bardzo. Z tylu przy plocie po lewej mam ochote na Eriobotrya japonica, czyli Loquat Tree, jest zimozielony, strukturalny, tylko bym chciala by byl wysoko szczepiony, potrzebuje tam czegos. Zasloni niestety czesciowo sasiadom slonce w szklarni od wschodu, ale chyba w obecnej sytuacji powinnam sie mniej przejmowac, skoro nie przejmowano sie moim ogrodem A jeszcze z tylu za foliakiem mysle, by wsadzic rozpiete na plocie drzewko brzoskwiniowe. Mam tez jeszcze do wsadzenia magnolie Genie, ale ona ma byc niewysoka i dosc waska.

Moja działeczka, moje marzenie, moje pierwsze na niej kroki 13:24, 24 wrz 2019


Dołączył: 01 kwi 2017
Posty: 4071
Do góry
Może troszkę rózu; )







Wizytówka - moja działeczka, moje marzenie, moje pierwsze na niej kroki 13:19, 24 wrz 2019


Dołączył: 01 kwi 2017
Posty: 4071
Do góry
Różowo w dębowym lesie











Żółto i czerwono
Za drzwiami do ogrodu... 13:19, 24 wrz 2019


Dołączył: 25 gru 2017
Posty: 10428
Do góry
anpi napisał(a)
Słonecznej, cieplutkiej niedzieli życzę


Aniu, dzisiaj trochę dłużej pochodziłam po Twoim ogrodzie. Zachwycona jestem. To jednak nic nowego bo wszyscy, którzy go widzą mają takie same odczucia. Jest niezwykle uporządkowany, estetycznie dobrane rośliny, elegancki. Po prostu przepiękny. Masz powód do dumy.
Mam pytanie, Aniu, czy na tym wyższym postumencie w środku rabaty to rośnie tojeść rozesłana? Jeśli tak, to czy ona ma szansę na przezimowanie tam?
Pozdrawiam. Słonecznego dnia życzę.
W moim małym ogródeczku - Dorota 13:11, 24 wrz 2019


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
danuta_szwajcer napisał(a)


Dorotko umiesz tworzyć klimat, zawsze masz wszystko tak dopracowane i ciągle nowe dekoracje, jest pięknie no i oświetlenie jest super, też lubie jak ogrod jest oświetlony ale jakoś nie robie fotek więc czas od następnego sezonu zacząć A co do braku czasu to święte słowa bo my kobiety umiemy kilka prac naraz robić i myśleć do przodu ale czasami trudno to wszystko ogarnąć a z wiekiem jak widzę to i wolniej też wszystko idzie. U mnie za chwile zacznie się czas grabienia i walki z liści od sąsiadki a tego nie lubie. Pięknie Ci jeszcze róże kwitną, masz ręke do nich. Poczytałam też, że będziesz miec nowe miejsce po wycięciu? U mnie trochę dziur bo pożegnałam się z bukszpanami Czy te laleczki piękne sama robiłaś bo wiem, że zdolna jesteś Piękne Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję Robienie zdjęć nocą wymaga trochę zachodu, bo i statyw trzeba wyciągać i trudniej jest zrobić zdjęcie nocą niż w dzień. Mimo to lubię nocne zdjęcia ogrodów.

Ja już walczę z liśćmi z orzechów, te trzeba wszystkie wygrabić bo one pozostawione na rabatach nie pozwolą rosnąć roślinom. Dlatego wszystkie lądują między siatką a tujami i tam mam problem z głowy bo nawet chwastom nie pozwalają rosnąć.
Masz rację z wiekiem robota idzie słabiej, a u mnie dochodzi jeszcze leczenie onkologiczne i ono rujnuje mój organizm bardzo skutecznie. Dlatego nie wszystko wygląda tak jak bym chciała, tylko na brak czasu nie narzekam. Wręcz wyszukuję sobie zajęć.

Miejsc nowych nie mam po wycięciu, zostały odsłonięte rabaty i nic tam nie wsadzę. Dlaczego pozbyłaś się bukszpanów, one ożywiają ogród zimą. Ja mam ich bardzo dużo i lubię ich wygląd jak już nic nie ma w ogródku.

Aż taka zdolna to ja nie jestem, laleczki spotkałam po 1 zł to żal było nie kupić.

Pozdrawiam




Ogród z wilkiem zamkn. 13:03, 24 wrz 2019


Dołączył: 06 wrz 2013
Posty: 26062
Do góry
Magleska napisał(a)
przedogródek -ściełam vanilki




Dawno nie byłam nawet wirtualnie u Cię Magdziula, ale szok przeżyłam jak Ci się runianka zaścieliła zieloną kołderką
Pięknie masz kochana
buziak
W moim małym ogródeczku - Dorota 12:52, 24 wrz 2019


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
basia3012 napisał(a)
Dorotko, ja zaglądam do Ciebie ale rzadko się wpisuję bo chcę w dużo miejsc zajrzeć. A czasu jak zwykle mało. Ale Twój ogród uwielbiam za super pomysłowe dekoracje, piękne,bujne róże. Od Ciebie zaraziłam się nimi. Trochę czasem na nie narzekam bo koluchy z nich okrutne. Palce mam pokłute jak coś przy nich robię. Ale jak może zaczną kwitnąć w przyszłym roku to przestanę na nie narzekać? Mam je pierwszy rok.
Pozdrawiam ciepło Dorotko.
Dziekuję Basiu za tyle miłych słów. Różom daj trochę czasu, już w przyszłym roku pokażą swą urodę, ale z doświadczenia uważam, że najładniejsze są w trzecim roku. Właśnie próbowałam związać mojego Leonarda. Bronił się zaciekle, a że duży już krzak to mścił się na mnie okropnie. Trzy razy puszczał sznurek, ale skrępowałam go wreszcie. To ten buntownik, pędy prawie 1,50m. Ręce wyglądają tak jakbym walczyła z dzikim zwierzem.
Pozdrawiam i życzę cierpliwości do tych pięknie kwitnących krzewów.




W moim małym ogródeczku - Dorota 12:40, 24 wrz 2019


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
Waclaw napisał(a)

Ależ klimatycznie!. Pięknie.
Dziękuję Dziś pokażę nasz zalew. Kiedyś była tu kopalnia piasku, który spławiano Wisłą barkami do huty szkła w Sandomierzu. A że lubię zachody słońca nad wodą no to pozdrawiam z nad wody.






Liliowo i kolorowo:) 12:30, 24 wrz 2019


Dołączył: 07 sty 2012
Posty: 7632
Do góry
Weekend z wnukami bezcceny



W moim małym ogródeczku - Dorota 12:26, 24 wrz 2019


Dołączył: 07 gru 2012
Posty: 12208
Do góry
ElzbietaFranka napisał(a)
Witam Dorotka

Przyszłam powiedzieć, że posadziłam nie wszystkie ale dużo niezapominajki. Robiły się już takie przysadziste co z tego będzie to nie wiem.
Jeszcze mam trochę do posadzenia, ale to w przyszłym tygodniu.

Róże u ciebie kwitną jak w czerwcu. U mnie też co niektóre takiego drugiego rozpędu dostały. Z niektórych róż jestem nie zadowolona czekam jeszcze na przyszły rok inaczej będą pożegnania.

Odnośnie wpisów, to fakt, że trzeba non stop coś pokazywać bo inaczej kot z kulawą noga do ciebie nie zajrzy.
Już się nie przejmuje tworzę wątek dla siebie a jak ktoś chce to niech zagląda, czy się wpisze jego sprawa.

Kilka razy się wpisywałam na niektóre wątki bez odzewu na szczęście jest ich mało tez zignorowalam.
Zawsze każdy mój wpis jest poprzedzony dokładnym oglądaniem kilka stron wstecz wpisuje się dużo a nie takie tam trele, ble ble.

Nie przejmuj się ja zawsze zaglądam prawie codziennie. Wpisy robię raz w tygodniu. Chyba, że jest ciekawy temat i wtedy biorę udział w dyskusji.

Pozdrawiam cieplutko.
Niezapominajki bardzo lubię za ich piękny kolor i delikatne kwiatuszki. Niestety wysiane w lecie nie wzeszły, czyli znów będą tylko samosiejki. Nie zapomnij o podlewaniu, żeby nie podsychały od dołu, a w przyszłym roku pozwól im przekwitnąć na rabacie. Wtedy też lubią łapać mączniaka, ale podczas wyrywania porozsiewają się w różnych miejscach. Posadź niezapominajki przy oczku wodnym. Tam będzie ich największy urok.
Część róż ładnie powtórzyła kwitnienie, ale mam też takie co chyba nie dam im już kolejnej szansy.
Ja też ten wątek traktuję jak pamiętnik ogrodniczy, ale mimo wszystko miło jak ktoś zostawi swój ślad. Sadzone w lipcu lilie zaczynają swój spektakl, no i wreszcie moja trawiasta nabiera wyglądu.





Pozdrawiam


Cel: podrasować własny ogród! 12:20, 24 wrz 2019


Dołączył: 27 sie 2015
Posty: 103
Do góry
Kolejna porcja zdjęć:

W moim małym ogródeczku - Dorota 12:16, 24 wrz 2019


Dołączył: 07 sty 2012
Posty: 7632
Do góry
Dorota123 napisał(a)
Dziękuję, lubię jak ogród jest oświetlony, ale przyznam, że w tym roku mało siedzieliśmy w altanie do ciemnego wieczoru. Teraz szybciej robi się ciemno, a wieczory jeszcze w miarę ciepłe.







Dorotko umiesz tworzyć klimat, zawsze masz wszystko tak dopracowane i ciągle nowe dekoracje, jest pięknie no i oświetlenie jest super, też lubie jak ogrod jest oświetlony ale jakoś nie robie fotek więc czas od następnego sezonu zacząć A co do braku czasu to święte słowa bo my kobiety umiemy kilka prac naraz robić i myśleć do przodu ale czasami trudno to wszystko ogarnąć a z wiekiem jak widzę to i wolniej też wszystko idzie. U mnie za chwile zacznie się czas grabienia i walki z liści od sąsiadki a tego nie lubie. Pięknie Ci jeszcze róże kwitną, masz ręke do nich. Poczytałam też, że będziesz miec nowe miejsce po wycięciu? U mnie trochę dziur bo pożegnałam się z bukszpanami Czy te laleczki piękne sama robiłaś bo wiem, że zdolna jesteś Piękne Pozdrawiam serdecznie
Jak feniks z popiołów 12:16, 24 wrz 2019


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
Do góry
Hanno R - duża, nieduża czy ja wiem? grunt, że śliczna, taka wielopniowa

i cudnie już zaczyna kolorem świecić

Na razie rośnie na skraju rabaty, ale rabata się roztyje (taki jest plan) o jakieś 0,7m -1m.

Asiu - z chinką spacery uprawiałam po ogródku. Ostatecznie wyskubałam jej kawałek trawnika i dziewczę wylądowało u podnóża skarpki. Nie wiem czy się tam zadomowi i czy spodoba jej się glina w nogach? Na ile mogłam i na ile kilof dał radę to powykuwałam glinę i dosypałam czegoś luźniejszego.
Czas pokaże

Podsadzę ją pewnie haconechloeami zielonymi. Na razie nie mam takich na stanie jeno żółte.


Rabata przy szopce i fragment rabaty przy tarasie na razie odłogiem leżą i się macerują z końskim g. i skoszoną trawą.
I to chyba tyle na razie z takich bardziej spektakularnych działań, bo o robieniu dojścia do śmietników i wyrównywaniu części terenu po wykopach pod instalację to nie bardzo mam co pisać.

Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies