Reniu a to jest Mayleen czy Rubens?
Pozwiedzałam Twój przepiękny ogród. Widzę, że dużo masz róż. I pięknie Ci rosną. Nie łapią grzyba?
A wiesz Reniu, u mnie powojniki też na takich przęsłach ogrodzeniowych kupowanych w O.i się pną. Bo na grube ogrodzeniowe pręty to nie chciały się wspinać.
Zapraszam częściej do mnie. Pozdrowienia ślę, miłego weekendu.
Też mam pewien dziwny problem ze swoimi thujami kolumnowymi. Thuje były posadzone na wiosnę 2017, wszystkie się przyjęły.
Od jakiegoś czasu (dwa miesiace temu) jedno z drzewek zaczęło całe równomiernie (choć nieco szybciej od góry) brązowieć. Kolor stawał sie coraz bardziej zgniłozielony, lekko brązowy. Z daleka wyraźnie to widać. Nie były to końcówki gałązek a całe gałązki równomiernie. Obecnie drzewko wyraźnie odróżnia sie odcieniem od inych i wpada w brąz.
Widać to na zdjęciu z tym narożnym drzewkiem.
Dzisiaj zauważyłem że inne drzewko w zupełnie innym miejscu zaczyn brązowieć od góry i cały jego kolor staje się mniej "żywy". Widać to na pozostałych dwóch zdjęciach. Co więcej, thuja w dotyku na górze jest jakby badziej sucha od innych.
Pozostałe kilkadziesiąt drzewek jest w porządku. Na wiosne je nawoziłem nawozem z azotem a we wrześniu nawozem jesiennym.
Rok temu w podobny sposób wypadła mi jedna thuja.
Co może być tego przyczyną? Na wiosnę i w lato wszystko było w porządku.
Hejeczka
Kasia on w tym roku był potworem, to wiosną chyba nas zaczaruje swym pięknem, jak nie zmarznie. Może do wizytówki dołożę dział powojniki i tam wkleję
Warzywnik odpoczywa. Do zimowego wykorzystania są pory. Wykiełkował czosnek.
W zeszłym sezonie stwierdziłam, że posadzone tu i tam choiny kanadyjskie sa nazbyt ażurowe i mocno wystrzeliły w górę. Danusia zasugerowała mocne przycięcie gałązek w lutym, co też uczyniłam. Efekt już widać.
W narożniku rośnie trochę młodszy egzemplarz.
Nieformowany żywopłot już łysy.
Trzeba się nachodzić, żeby znaleźć coś, co przyciągnie oko.
Jakie energetyczne zestawienia u mnie dzisiaj tak nieprzyjemnie, ponuro i wietrznie, że nawet pies na spacer nie chce wyjść
Co to za delikatna jeżówka na 3 zdjęciu?
Foty jak zawsze śliczne..no ale czego innego tu się można spodziewać skoro ogród taki dopieszczony
Wiolu a napisz cóż to za piękna puszysta czuprynka ..sosenka jakaś ?
Agatko, róże przyjechały, już posadzone. Piękne sadzonki.Zaraz napiszę do sprzedawcy i mu podziękuję
Jeżówki są trochę wymagające. Ja będę musiała je ograniczyć. zauważyłam, że one nie lubią ścisku, u mnie już coraz większy busz
Agatko, dobrze że jest w czym wybierać, asortyment roślin kwitnących jest coraz większy.
Taka paczuszka, piękne sadzonki, super opakowane. Róża korzonki obsypałam Astvitem, obsypałam ziemią, podlałam rosahumusem, dosypałam ziemi. Na koniec zrobiłam kopczyk z kory i czekamy do przyszłego roku
ta biała przy hortensjach to Apple Blossom,jest niska,w początkowej fazie kwitnienia piękny fioletowy-różpóźniej pomalutku przechodzi w biel,po przycięciu kwitnie ponownie.
Cerise Queen,wysoka,ciemny róż z czasem blednący,kwitnie nieprzerwanie od czerwca do października(tu robi jako tło dla jeżówki)
Oraz Papricka,ta jest najbardziej zmienna w kolorystyce wysoka,na początku kwitnie piękną karminową czerwienią(zdjęcie niestety słabe)póżniej przechodzi w delikatny róż,następnie robi się taka jakby ceglasta i na koniec prawie biała
Wszystkie lubią stanowiska słoneczne,susza im nie straszna,bardzo odporne,aby przedłużyć kwitnienie przycinamy przekwitłe kwiatostany(równie dobrze możemy ciachnąć całą kępę aż do ziemi i tak pięknie odbije i zakwitnie znowu)
Minusem może być jej ekspansywność,szybko rozrasta się poprzez podziemne rozłogi.
Starsze krwawniki warto odmładzać..bo mogą zacząć (łysieć) od środka
Dobrze, że są zdjęcia "w zapasie", można teraz sobie trochę rozświetlić ponury dzień. U mnie dziś wszystko na nie - niskie ciśnienie, silny wiatr, pochmurno / deszczowo, zimno... Z tego co widzę, to chyba u wszystkich tak bleee
No to dla wszystkich