Dziś popadało. Może nie było tego deszczu za dużo, ale to zawsze deszcz i nieco odświeżył wszystko wkoło. Dziś jednak pokażę Wam zdjęcia z kilku ostatnich dni, ponieważ mimo suchej ziemi wszystko kwitnie. Lepiej lub gorzej, ale jednak.
Oczywiście pojawiają się kolejne irysy z grupy TB oraz syberyjskie. Niestety część z nowo kupionych irysów nie ma pąków lub ma je zasuszone po mrozach, które swego czasu mieliśmy. Kwitną też kolejne bodziszki, pierwsze kwiaty ma śniegowiec wirginijski (tylko trzy kwiatostany, ale zawsze to coś ). Jest to dla mnie o tyle przyjemne, że jest to roślina którą dostałem dawno temu od dziewczyn z Ogrodowiska, gdy odwiedziły mój ogród.
Powojnik, który był w paczce, którą w zeszłym roku wygrałem w programie "Rok w ogrodzie" również pokazuje kwiaty. A na koniec pałczycha wyhodowana przez moją mamę, i która co roku ma większy kwiat.
Bodziszek wspaniały
Irys 'Desert Echo'
Irys syberyjski 'Pink Parfait'