Bardzo dziękuję i wzajemnie
Widziałam u Ciebie piękne białe zdjęcia prawdziwej zimy. U mnie albo wiatr, albo deszcz, ewentualnie deszcz ze śniegiem...a najczęściej wszystko na raz.
Maki podobno można od razu na ziemię, ale u mnie kiepsko tak wschodziły, a może je wypieliłam. Siałam do kuwet i potem dopiero do ziemi, chociaż podobno nie lubią przesadzania. Dlatego nie dzieliłam na poszczególne sadzonki tylko grupami sadziłam. Nasiona starałam się sypać w odstępach. Teraz już same się rozsiewają, więc dosadzam tylko tam gdzie chcę więcej.
Też nad tym się zastanawiałam. Bo sam pomysł z popiołem na mszyce, mrówki i ślimaki to mi się podoba. Do tej pory sypałam go tylko pod rośliny, teraz spróbuję obsypywać i koniecznie na mrówki w tunelu będę go spać
Robiłam dzisiaj porządki w dokumentach i znalazłam zawieruszone zdjęcie z września 2020.
Dla porównania zeszłoroczny wrzesień
i sierpniowe otoczenie szklarni z nieco innej perspektywy
Zagęściło się wokół niej trochę
Kiepsko mi dzisiaj praca idzie, skupić się nie mogę, to sobie w ramach przerwy pogrzebałam w kolejnych starych folderach ogrodowych
czerwiec 2020
czerwiec 2024
i jeszcze widok z ławki
czerwiec 2020
czerwiec 2024