Trochę za późno, ale moje nie były cięte w tym roku ani razu. Wyglądają okropnie. Najwyżej jak zmarzną przyrosty to je przytnę.. i tak przycinam, wiosną postraszą. A tak będą straszyć jeszcze do wiosny..
Na ćmę nie pryskałam, nie mam kiedy.. może w weekend.
Gąsieniczki jeszcze malutkie.. ale takie też były mizerne latem.. chyba jednak SpinTor je pozbawia wigoru. Przy paznokciu ledwo widać..
Kwarteciku najmilszy! Dziękuję za zaproszenie. Jeszcze dwa lata i będę bardziej mobilna. Wtedy zapewne skorzystam.
Po 50 przeszła mi miłość do przebywania na słońcu i do tego dostosowałam nasadzenia. W pełni lata rzadko się pałętam po ogrodzie, szukam cienia, bujam się na tarasowym hamaczku. Raczej omiatam niebo niż rabaty. Letniego kwiecia jest minimalna ilość. Jesienią częściej zerkam na ogród przez okna i bardzo chciałam, żeby był przez nie miły dla oka widok. Zmienny, dynamiczny, energetyczny, a jednocześnie nostalgiczny. Zdjęcia z ubiegłego sezonu.
AniazUroczyska - wiedziałam Aniu, że mnie opitolisz za brak podpisów.
Już się poprawiam.
Od prawej: Margarete (Małgosia), Mariolka (Małgosi przyjaciółka), Ela (Małgosi kuzynka), Nikita (Małgosi kumpela), Yolka (Małgosi koleżanka), Krys (Małgosi psiapsiółka). Hi hi hi
Kami cudnie jest rabacisko piękne jeszcze mi powiedz co to za drzewko kolumnowe u Ciebie? klonik czy cosik innego, jestem na etapie szukania fajnych kolumnowych na przód i jakoś zdecydować się nie umię... buziaczki