Nowa12 napisał(a)

Bo dzisiaj kupiłam brzozę Magical Globe.
A tak się brzozom opierałam. Wiem, że to taka trochę pseudo brzózka ale jednak .



Tylko kiedy ja ją posadzę jak ciągle pada . Jutro też ma lać.

Bardzo ładny okaz.
A ja na deszcz czekam, czekam, czekam....

Turzyca Evergold tworzy podobne poduchy, ale ma cieńsze listki i mocniej zbite. Kolor kremowo żółty z zieloną obwódką. Po zimie przez nadmiar blisko rosnących listków carex ten lubi wygniwać. W marcu dobrze go przyciąć do zera, mimo, że nadal wygląda wtedy ładnie. Ale musimy być bezwzględni Jeśli tego nie zrobimy zeszłoroczne liście zaczną w maju przysychać a nowe bardzo wolno przez ten gąszcz przebijać. To mój trzeci sezon z tym carexem i też polecam

CD



To wyschnięty rów odwadniający wiosna dużo wody teraz może służyć jako wąwóz



Brama wejściowa od wschodu



Wąwozy też są

Dla Agaty Tak wyglądała moja Everillo we wrześniu. Jutro zrobię jej aktualne fotki, ale obecny wygląd nie rożni się prawie wcale.
Pod kosodrzewiną rośnie w lekkim półcieniu a cała reszta w pełnym słońcu. Nie podsycha a przecież deszczu w sezonie nie miała za wiele. Nie podlewałam jej też wcale. Świetna odmiana turzycy, polecam

to jest to miejsce gdzie są te pomarańczowe prostokąty.
Zdjęcia ciągle rozmazane

Edit. Mam derenia ivory halo, który mialam.ppsadzic tam na tej rabacie między limelight a miskantem ML, ale czy tam nadal nie będzie za czerwono jesienią?

Tulipankowo....

Cały rezerwat ogrodzony mozna wejść w lecie organizowane są wycieczki z przewodnikiem. Więc też mam mały skrawek Białowieży.

A może jakiś listopadowy obrazek ?
Już późno i trochę ciemno ale jesienne kolory wciąż "świecą" w ogrodzie i w lesie za płotem.....

Dzisiaj dosyć cieplo, ale pochmurno poszliśmy na spacer zwiedzać stare już dawno nie odwiedzane miejsca. Z balkonu patrzę na rezerwat przyrody pod ścisłą ochroną. Na działce rosną dęby pomniki przyrody. Rezerwat Natoliński ma ok 100 ha.









Obeszlismy prawie cały jedynie z jednej strony przeszkodziła nam autostrada w budowie i trzeba było wrócić i znaleźć inna ścieżkę.
Poniżej rury pewnie odwadniające bo teren dosyć grzeski. W rurach stały wiadra ile takich wiader wejdzie na wysokość pewnie dużo
Nie mierzyłam, ale średnica ok 2 m

Taki oto rysunek poczyniłam,ale cała działka się nie zmieściła bo za borówkami jest jeszcze rabata o szerokości 3m.

Rabata nr 1 jest najstarszą i tam chciałabym dosadzic w te pomarańczowe prostokąty drzewa, najlepiej takie, które jesienią przebarwia się na żółto i pomarańczoeo.i niebeda zbytnio miały dużej korony aby nie zasłaniały hortek.


Rabata nr 2- to ta powstała w tym roku- dwie hortki, Rozplenice,rozchodniki,dosadzilam dwa cisy baccata i myślę żeby jeszcze trzeciego wcisnąć. Są też dwa bukszpany

Rabata nr 3 to ta z tego ślicznego zdjęcia co dodałam rano . Tam plan jest by na wiosnę posadzić w te przerwy Amanogawy. Dosadzic rozchodniki,jeżówki Virgin, szlawie, są też 3-4 Perovskie, parę stip i na obrzeże seslerie jesienne. Choć dobrze jakby coś pachnącego tam poszło bo blisko jest szambo :/

No i pod oknami myslalm o rabacie,tak by ją połączyć z tą nr 2. Najtrudniej to wykombinować jakie drzewa posadzić. Tam pod domem będzie wiadomo,że chodnik i zaraz za domem jest taras o długości 4 m i wysokości od strony południowej jakieś 70 cm, więc dosyć wysoki. Kiedyś będzie jakaś kostka czy coś na nim. Nie mam pomysłu jak te schody miałyby wyglądać, bo ciągle się zmienia nam koncepcja...

Pomysły mile widziane bo ich nigdy dość

Dzwonki Poszarskiego przypominają, że kiedyś wróci wiosna i pojawią się kwiaty. Jesienią tworzą zgrabne , zimozielone kępy.



Berberysy bardzo długo trzymają liście.

Brzozy w barwach starego złota. Mimo niskiej temperatury i pochmurnego nieba, jakoś cieplej na duszy się robi.



Widok trawnika nieco chłodzi ten zakątek.



Mam ochotę skrócić te podokienne hortensje. Ozdobą już zdecydowanie nie są.



Białym wrzosom nie przeszkadza fakt, że wrzesień już dawno minął.



Kiścień i azalia japońska zarumieniły się na myśl o nadchodzącej zimie.

Deszczu wciąż nie ma. Podlałam dzisiaj magnolie. Na jednej są pączki kwiatowe. Druga jeszcze nie kwitła i nie zapowiada się, żeby uczyniła to w kolejnym sezonie.

W zacisznym miejscu klon Ginnala jeszcze cieszy kolorami.









Każdego roku podziwiam misterny kształt owoców trzmieliny.



Nieco sponiewierały je przymrozki.

Mój mąż się śmieje, że sezon ogrodowy zakończony to żona przerzuca się na sezon zimowo-domowo-doniczkowy

Najważniejsze - altana.
Zapomniałem wcześniej zrobić zdjęć więc altana dzisiaj w deszczowej aurze.

Bodziszki ładnie się podbarwiają jesienią.

A ciemierniki nie próżnują.Już pomału szykują się do kwitnienia.

10 LISTOPADA - MIĘDZYNARODOWY DZIEŃ JEŻA.

Kasiolaaa napisał(a)

Aniu zwabilas mnie niczym motyla do swojego jesiennego ogrodu a w tym ogrodzie jeszcze jest co robic bo tyle kwitnacych kwiatuszkow ♥️

cieszę się ,że Kasiu do mnie zajrzałaś
ogród juz się robi ponury...
Tylko tu i owdzie jakieś nikle kolory późnej jesieni.

Waclaw napisał(a)

czas chryzantem

I ten czas pomalutku się kończy.Ale one , niektore odmiany kwitną już od sierpnia, tych już nie ma co pokazywać,Ale i większosć już odchodzi i żegna sezon.


Na tarasie też szare bukieciki

Pokaże wam domek w tym roku budowany na mojej uliczce.W kształcie piłki

Kokesz napisał(a)

Mam pytanie odnośnie rabat pod drzewami.
Czy dajesz je radę spulchniać?
Moja na wiosnę zakładana rabata pod świerkiem, przekopana z dobrociami, tak zarosła korzeniami, jakby nic tam nie było robione
Czy takie rabaty się w ogóle "rusza", czyli spulchnia, czy oprócz wysypania kory nic się już później nie robi. Nie mówię o nawożeniu, bo to wiadomo.
Chciałam posadzić tulipany i łopatki nie mogłam wbić

Pod świerkiem chyba jest najtrudniej założyć rabatę. Podobnie jak Ty w ubiegłym roku urobiłam rabatę pod świerkiem, posadziłam tam tawułki. No i chyba będę musiała je stamtąd zabrać. Korzenie świerka rozrosły się ponownie na tym obszarze w tempie błyskawicznym i wyciągają całą wodę. Podobnie jak Ty zastanawiam się co z tym fantem począć. Jeszcze nie wiem.