Dziś posadziłam Hakonechloe Greenhills dookoła piaskownicy. Na ukosie od strony tarasu między hakonechloe przesadziłam spod brzóz liliowce Stella D'Oro (zostawiłam tam tylko jedną na widoku). Będzie im tam lepiej niż za kosaćcami. Nie cyknęłam fotki, może jutro. Zostało mi tylko miejsce do obsadzenia za basenem. Ale to będę już dumać jak złożymy go na zimę. Póki co zapowiadają znów upał. Dziś było 26 stopni, a ma być nawet 30. Huśtawka zawędrowała na tył ogrodu, lepiej mi tam pasuje. Posadziliśmy też dziś nowe tuje brabanty przy ogrodzeniu (5sztuk, bo mieliśmy lukę).
Próba kamienia (chyba będzie żółty, ten szary jakiś za smutny)
Pęcherznice posadzone, sypnęliśmy jednak korę, bo stwierdziłam, że byliny w grupie będą mieć lepiej w korze niż w tym kamieniu. Będą chyba tawułki Astilbe Cappuccino (biała) i tawułka Astilbe Fanal (czerwona)
Trawnik po kolana, tylko z przodu udało się dziś skosić. Zdjęcie z daleka, szałwia omszona do przycięcia, bo już nie wygląda reprezentacyjnie.
Berberysy nadal nie posadzone.
Trwa walko o ratowanie rododendora, którego chyba najnormalniej w świecie zasuszyliśmy podczas urlopu. Dziś jeszcze w ruch poszedł Larvanem, bo opuchlaki też robią swoje ..
Haniu, Aniu111, Aniu Anpi, Grześ, dzięki
Cieszę się, że moje starania o ogród Wam się podobają, to jest dla mnie motywacja do działania
Jestem teraz u Mamy i na pewno tutaj wyklują się następne pomysły, będę mieć co robić po powrocie.
Przed wyjazdem zrobiłam parę zdjęć.
Przed czosnki i stipę posadziłam małe sadzonki rozchodników, zobaczę, czy ten zestaw się sprawdzi.
Szałwia okręgowa Rain Purple cały czas kwitnie.
I dalijki.
Ja swoje próbowałam wyrwać z ziemi po sezonie, ale coś mocno się trzymały, więc im darowałam
A później moje zdziwienie było niebotyczne, bo teoretycznie ta szałwia nie miała prawa przetrwać - inna sadzonka dołowana w szklarni padła...
Karola wydaje mi sie że ona może nie przezimować , nie chcę Cię straszyć. Ona jest chyba podobna do Amistat, nie wiem czy to nie jest love and wisches podobna jest do niej.Mam taką samą ale oczywiście w sklepie nie była podana odmiana ale dopiero w tym roku więc nie wiem jak z zimowaniem. Ale jest piekna. Karola podziwiam Cię za całokształt
Przodem dosadzę rozchodniki i stipę, a z tyłu będzie wernonia, sadźce i werbena. Stąd na całym pasie od płotu leży włóknina.
Niesamowite jak sieweczki od Again urosły! Mam jeszcze taką werbenę na innej rabacie, dosadzę
Szałwia o której rozmawialiśmy hihi
Chyba przezimuje???
Nowe Miłki okazałe
Podzielony arcydzięgiel też ma się dobrze
Też ubiegłoroczne arcydzięgle przekwitają, liście im zaschly zupełnie, rozumiem że padną? Liczę że jakieś nasiona zawiązały, inaczej to szkoda kasy rok czekania na kwiatki a całość za chwilę trup... Hmmmm
My dajemy bezzbożową z warzywami, chociaz w skladzie widze troche gryki wiec to chyba nie do konca takie bezzbozowe. Przeczytalam duzo skladow zanim cos wybralam i pewnie za jakis czas dostanie inną, ale nie chce za duzo lombinowac zeby nie bylo problemow zoladkowych. Wydaje sie ze ta karma jej sluzy. Taki sklad:
mieso jagniece suszone 35%, proteiny jagniece 20%, żółty groszek, tluszcz z kurczaka (tego nie chcialam no ale jest), ciecierzyca, olej lniany 3%, olej z lososia 3%, gryka, suszone jablka, jagody, drozdze, algi, inulina, skorupki jajek, wyciąg z chrząstek, ziola(rozmaryn, kurkuma itd), yucca schidigera, skorupki skorupiakow, rumianek, goździki, szałwia.
Chyba nic nie pominelam - ostatnio zaczely mi sie zamazywac male literki
Jajko jadla gotowane - surowego jeszcze jej nie dawalam. To szczeniak, moj pierwszy - boje sie Dostaje tez suszoną nóżke jagnięcą lub sarnią i suszone uszy królicze. Wszystko z umiarem pije wg mnie sporo - zauwazylam, ze gdy stracila pierwse zęby i jadla tylko mokrą to piła znacznie mniej. Karme mokrą dla szczeniaka jest u nas dosyc trudno kupic - je 2 rodzaje - wszystko typu monoprotein (jagniecina lub indyk) z minimum 70 % miesa, niecale 30% rosol z tego samego typu miesa, mineraly, olej i skorupka. Wydaje mi sie, ze zadna z tych karm nie jest zła, ale jak pisalam nie mam doswiadczenia. Niestety jego brak powodujeze nie mam pewnosci czy potrafilabym dobrze zbilansowac jej dietę gotujac samodzielnie. Moze z czasem nabiore pewnosci To mała rasa.
To ponoć jest zawilec majowy, a wypuścił jakieś śmieszne kwiatki i to teraz.
Szałwia Caradonna jako jedyna po ścięciu zakwitła, ale marnie
Szczaw krwisty z mojego wysiewu.
Rozchodniki.