Ten zakątek wyszedł ci bardzo fajnie. A do tego jest bardzo fotogeniczny. Bo czasem się człowiek narobi, na żywo super a pokazać nie ma jak. A tutaj zdjęcia są świetne.
Pokażę drzewa.
Choć na razie ten zakątek mnie fascynuje
Powiem tak: marzy mi się mieć cały ogród w takiej stylistyce, tonacji, klimacie. Tylko, żeby to osiągnąć to muszę mieć starsze, dorodne drzewa i trochę więcej cienia. Temat do zrobienia nad mężem mus popracować i nad likwidacją większej części trawnika
Tak, tak - to jest w dalszych planach wg Twojego rysunku
Tylko zamiast pagórka jest kwietnik, bo fachowcy przeliczyli się z ilością cegieł, które nie mogły być zwrócone do sklepu.
Pomysły sa dwa na dzień dzisiejszy.
1. Podsadzić graby śmiałkiem i perowskia plus coś zimozielonego ( nie wiem co to by było)
2. Pomiędzy graby dac gracki a przed nimi niskie róże ( pastella, the fairy) a przed nimi lawenda
Wzdłuż dereni posadzić tuje danica z szałwią i seslerią jesienną tak aby stworzyły rabatę z bzem białym, którego widać na zdjęciach. Linie rabat przy grabach byłyby równoległe do ściany domu a nie do ogrodzenia , które niestety jest skręcone z uwagi na kształt działki. Coś w tym stylu
w poprzednim poście na przedostatnim zdjęciu widać jak dużo pracy przede mną. Ciągle szukam pomysłu jak połączyć rabatę rozplenicowo - rozchodnikową z grabami i nieszczęsna studnią , która muszę ukryć. Dodam, że nie jest to łatwe miejsce bo jest w pełnym słońcu cały dzień. Tu widok na graby od strony jodeł i dereni
Zuch dziewczynka z waszej córci
Dzieci w górach potrafią pozytywnie zaskoczyć. Moi chłopcy gdy byli mniejsi dzielnie z nami wędrowali, potem już tylko marudzili. Teraz mamy z mężem etap "randek", nowość po latach z dziećmi, ale też przyjemna
Nigdy nie byłam w tych okolicach, zawsze tylko Tatry bo najbliżej od nas.
Ewa, to jest zachodnia strona, słońce wchodzi około 15.30.
Murek jest z jednej strony (o wys. ok. 1 m), z drugiej strony ażurowy płot.
Myślisz, że będzie ok?
Za podpowiedzi z wodą bardzo dziękuję, u nas jest wyjątkowo twarda.
Janeczko, cudny początek dnia mi zapewniłaś i nawet nie wiesz jak bardzo mi ulżyło, że Forever Purple się zadomowiła i daje radę! Balsam się, że może w słonku kaprysić Ci jednak będzie-ostatnie lata dają się we znaki wielu roślinom przy tych upałach. Co prawda moja w słońcu wyglądała fajnie, ale po zimie się słaba zrobiła coś.
To Vanilla fraise taka cudna w tle?
Wiesz, że też mam taką szklana banieczkę tylko zalega w domu, może czas ją ogrodowo wykorzystać
Ja na moją Afrodytę jestem zła-jakaś marna sadzonka mi się trafiła-nie urosła wyżej niż do kostki odkąd ją mam, już nie mówiąc o jednym pąku.. czas się jej pozbyć i kupić nową za długo z tym zwlekałam. Oliwia rose kusi niezawodnością..
Wreszcie QoS u mnie lepiej i już nie mam do niej wielkich zastrzeżeń-o wiele więcej kwiatów, więc i kwitnienie dłuższe
Nowa różyczka jest prześliczna!
Elu miło, że zajrzałaś trochę mnie zmobilizowałaś do wstawienia fotek. Susza straszna, trawników już nie podlewam, bo bym musiała chyba lać hektolitrami, a apelują ciągle, że wody coraz mniej, więc podlewam tylko kwiaty, żeby chociaż kolorowo było, jak nie może być zielono