Mam na pintereście ściągnięte różne zabawy dla dzieci, jak pokazałam to wnukowi, to wszystko chciał żebyśmy na raz robili.
Ja róże poprzycinałam we wrześniu, niestety nie zdążyłam opryskać trawnika na robaka. Teraz już za niska temperatura, bardzo żałuję że nie wzięłam się za to pryskanie. W ubiegłym roku na tym kawałku trawnika jak stopniał śnieg miałam 30 kopców krecich. Trawnik siałam od nowa.
Dobry pomysł, super wyszło, odgapie i na wiosne też tak pomaluje. Twoje ozdoby zawsze u Ciebie cieszą oko, masz zmysł i ciągle coś nowego i ciekawego u Ciebie. Babcią jesteś na medal i masz racje, że to cudowny czas taki beztroski a radośc dziecka bezcenna, uwielbiam też ten czas wspolnie spedzany tym bardziej, że u mnie to zazwyczaj na kilka dni i nocy mogę się cieszyc. Fajnie być babcią Pozdrawiam
Dorotko, podziwiam Twoją jesień, przepiękna, a wianki szczególnie ten z powojnikami i słonecznikami cudny
Jako babcię to podziwiam Cie już od lat, jesteś wspaniała
Trochę róż przyciełam, mrozek był, ale te liście dalej na brzozach są.
Jak nie będzie padać to jutro jadę dokończyć pracę. Teraz pada ale taki większy kapuśniak.
Byłam na spacerze i tak się zlazilam i teraz kości prostuje w łóżku. Mózg dotleniony i spać się chce.
Dorotka trawa teraz od pogody dostała drugie życie zielona jak nigdy. U mnie też zielona i bardzo gesta.
Byle do wiosny.
No proszę Cię ciasto w kształcie warowni z wieżami!!! Prawdziwy skarb taka babcia. Jak ja kiedyś podołam Tobie i Małej Mi dorównać.....chyba nie dam rady.