Irenko, przestałam się spinać. W końcu wchodzę w wiek podeszły. A skoro już tu podeszłam, to niech ludkowie z mojej rodziny podchodzą do mnie z należytą atencją.
Mnie już teraz wszystko wolno.
Życie już nie jest zakrytą kartą,
smucić się nie warto, płakać nie warto.
Wszystkie choroby oddać precz czartom.
Uśmiechać się warto nad rzeką Wartą.
Przyjmować gości z pełniutką kwartą,
nie trzymać furtkę na głucho zawartą,
czasami wróżyć z Tarota kartą,
czytać romanse za kartą karta,
Głowę mieć stale na wiedzę otwartą.
A reszta? Mrzonki.... myśli nie warte.
Pozdrawiam w ten słotny czas