Kardamon nabyłam w Kauflandzie. Kardamonowe bułeczki zjedzone od czasu do czasu nie mają zgubnych skutków; zwłaszcza wtedy, kiedy łączy się je z aktywnością ogrodową, a tej aura sprzyja.
Pracowity tydzień za mną. Z listy prac wykreśliłam cięcie bukowo-grabowego żywopłotu i wszystkich zimozieloności. Finiszuję z porządkami na rabatach ozdobnych. Została mi tylko połowa rabaty zachodniej, ale to już pójdzie szybko, bo w większości zajmują ją drzewa i krzewy. Ścięłam przywrotniki, czyściec, firletki omszone, część naparstnic i dzwonków Poszarskiego. Przycięłam szałwie. Lato rozpocznę ogrodowym lenistwem. Wreszcie!
Było
Jest
Na prawo od brzozy Doorenbos rośnie bez czarny Aurea. Zaniedbałam jego systematyczne odmładzanie i teraz mam problem. Główne gałęzie ma grubsze niż męskie ramię i łyse na ponad 2 metry. W tym zakątku mocno to zgrzyta. Liście też przestały być "aurea". Bardziej kojarzą się z kolorem liści tego zwykłego bzu czarnego. Coraz bardziej się skłaniam do tego, aby ten bez jesienią wykarczować. Na glebę spadnie więcej deszczu i nie będzie tam tak sucho. Gdyby zrobiło się zbyt łysko to będę dumać, co wsadzić zamiast bzu.