Widzę że spawarka nie próżnowała Obeliski superanckie Nie zawiodłaś mnie
A co ja tu widzę na drugim planie !!!! Tak cichaczem nowiusieńka szklarnia ??? No nie ... tak się nie godzi Zdjęcia proszę
No dziś Was to chyba zasypię tymi fotkami bo wrzucam kolejne zdjęcia tym razem z kolejnej wyprawy do Boskoop .. i znowu było baardzo, baardzo miło no i nie obeszło się bez wypicia kawy w tym fantastycznym zakątku na ziemi. Dodam, że zdjęcia te przedstawiają ostatnią brakującą część grupy klonów o której wcześniej pisałem a nie miałem możliwości wykonania zdjęć z powodu ograniczonego czasu.
Fotki trochę jednak się różnią - bo są to odmiany klonów w doniczkach przygotowane pod kątem sprzedaży dla klientów i nie które też egzemplarze odmian mogą się powtarzać ale specjalnie ich nie usuwałem z tej edycji zdjęć - aby było porównanie jak wygląda klon przygotowany do sprzedaży a jak rosnący już w ziemi.
..najpierw wspomniana przeze mnie szklarnia gdzie też można było podziwiać piękne okazy bonsai oraz wygodne sofy...hmm no i kawa:
Ale plany, Karolina zapowiada się nader ciekawie, szklarnia i szkółka, fiu fiu...myślę że przy twoich pokładach energii i determinacji doprowadzisz swój plan do końca
Nagadałam się z sąsiadką, niewiele zrobiłam Obejrzałyśmy ogródki u siebie sprawdziłam gdzie do późnego popołudnia jest słońce na "polu", tam będzie folia/szklarnia - chyba namiot foliowy na razie, skoro działka nie nasza
I narysowałam sobie nasadzenia, na warzywa wcale mi duzo nie zostanie Skoro bedzie po pasku malin, porzeczek + jagody kamczackiej, truskawek, borówki amerykańskiej, namiot foliowy i kawałek za garażem 7x4m w miarę cienisty na "szkółkę". Reszta na warzywa, tj prostokąt 9x7m
musi wystarczyć
ja dziś udałam się do castoramy basen kupić, bo pozazdrościłam Madzence, ze te gwiazdy wieczorem ogląda, doopkę w wodzie mocząc. Niestety, wykupione, tak samo jak wiatraki i przenośne klimatyzatory. Co chwila ktoś pytał obsługę o te 3 produkty. No ale jak już się tam udałam, to zakupy trawiaste poczyniłam.
Siakowa ale najbardziej gorąco w salunie mam, bo te nasze przeszklenia to jak szklarnia....to odnośnie klimy.
Aniu, oo szklarnia mi się marzy, ale to bardzo odległa przyszłość.
Aniu, też twierdzę, że ma sens sadzenie w gruncie pomodorów. Inaczej bym tego nie robiła Dwa lata temu miałam mnóstwo pomidorów, rok temu było gorzej, bo mieliśmy bardzo mokre lato.
Wysiałam w tym roku sporo różnych odmian, szukam najbardziej odpornych na zz. Pomidory mam w trzech miejscach, najwięcej w gruncie bez żadnych osłon na otwartej przestrzeni oraz przy domu pod balkonem, tam trochę ich osłania od deszczu i tam już dojrzewają.
Aniu, oglądam liście pomidorków co najmniej co trzy dni, usuwam, jeśli pojawiają sie na nich najmniejsze zmiany, usuwam też wszystkie liście od dołu do pierwszego grona, tak aby nie dotykały ziemi. Sprawdzam też komunikaty dotyczące pojawienia się groźnych agrofagów na stronie PIORIN-u. W tym roku jeszcze nie pryskałam na zz, choć już kilka razy komunikat był aktywny. Wysoka temteratura zabija jadnak zarazę.
Gosiu przykro mi sie zrobiło bo napisałaś że niby czuję sie dobrze bo moge pokazać że mam zadbane.
mam bo taki mam charkater i mam na to jednak czas. nie każdy ma tyle czasu aby oddać go dla ogrodu i ja to szanuję.
Jestem ssytematyczna i nie usiedze na dupie tak juz mam.ciągle dążę do doskonałości- to moja wada.
i sama zbieram tego koszta czasem duże
Wiesz ja mimo wszystko ( może tego nie widać) jestem bardzo tolerancyjna i bardzo elastyczna. osoby, które mnie znają moga potwierdzić.
Każdy zyje jak chce i ja to szanuję.
Ale przykro z jakiego powodu? Kazdy pisze to samo, bo ogród zapiera dech, jest absolutnie przepiekny. Wszystko masz idealne i dopracowane. Nawet szklarnia wygląda jak spod igły. Jak patrzę na Twój ogrod, to od razu mam wyrzuty sumienia, że mój odłogiem, pomidory się walają i dyscypliny umysłowej nie trzymam. Jeżeli Cię uraziłam swoim specyficznym poczuciem humoru, to przepraszam
ja myslałam o belkach w takiej odległości jak standardowe szerokości płyt - ale nie wiem czy to dobry pomysł - nie zrobi się z tego szklarnia? żagiel by trochę pomógł ale i tak nie jestem pewna.