Ewo, cieszę się, że pomogłam

Jeśli chcesz zrobić im zimowe schronienie, to używaj rękawiczek, żeby nie wyczuły zapachu człowieka, bo mogą nie chcieć z niego skorzystać.
A może mają już swój kąt u Ciebie?
Jeśli to sterta gałęzi lub stosik liści, to tylko przykryj miejsce folią i zabezpiecz, żeby nie odfrunęła.
Byłam dziś z eMem u kolegi, też zakręconego na punkcie zwierząt

Uratował od śmierci szopa pracza, a lisa srebrnego i jenota od przeznaczenia na futra.
Zwierzaki mają swoją wolierę z wygodami, mają nawet własną kaskadę do kąpieli
I są oswojone, to samiczki

Ciężko było zrobić zdjęcia, bo są bardzo ruchliwe.
Lisek
Jenot
I pracz, weszła mojemu eMowi na kolana i domagała się pieszczot