Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Jak feniks z popiołów

Pokaż wątki Pokaż posty

Jak feniks z popiołów

wiklasia 17:57, 30 wrz 2019


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
Postanowiłam podejść analitycznie do tematu.
Każdą rabatkę obfociłam i każdą będę analizować po kolei.
Jeśli znajdzie się tu ktoś chętny do wrzucania swoich trzech groszy (a może i większej sumy pieniędzy) to chętnie go wysłucham.
Potrzebuję obiektywnego spojrzenia z boku.

Na ruszt jako pierwszą wrzucam rabatę tak zwaną herbową.



Hania miała rację co do oczara - gwiazdorzy przez 5 minut, a potem nic, ale uparłam się na niego, no i cóż. Poza tym nie mam dla niego nowego adresu zameldowania (chyba, że na rabacie kogiel mogiel? - to ta, która jako tło ma drewnianą szopkę sąsiada).I jeśli oczar wypada stąd - to co w zamian?
Na pewno dosadzę na niej więcej selserii (wiosną), bo pojedyncza próba przeszczepu (wg wskazówek Toszki) odniosła pozytywny rezultat.
Po lewej stronie (koło konających golden tuffetów) uzupełnię nasadzenia - szałwia, selseria, bo za rzadko tu jest, taka jakaś wyliniała ta rabata.
Więcej pomysłów nie mam.
Acha, gdzieś tam są powsadzane cebulki krokusów i szafirków
____________________
Wiklasia Jak feniks z popiołów
wiklasia 17:59, 30 wrz 2019


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
Grabowa - tej nie tykam.
Zostaje tak jak jest.
Grab, pięciornik, bukszpan (na wiosnę -tulipany)



____________________
Wiklasia Jak feniks z popiołów
wiklasia 18:04, 30 wrz 2019


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
Rabata stringi:

Coś bym w środek wsadziła wyższego - cisowy stożek? trzemielinowy lizak?
Ale jak to będzie korespondowało z poczochrańcem oczarem z herbowej?
____________________
Wiklasia Jak feniks z popiołów
wiklasia 20:20, 30 wrz 2019


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
Rabata z Pissardi, przerabiana przeze mnie w tym roku:

Wszystko, czym były podsadzone pissardi zostało wyeksmitowane. Nowi osadnicy to trzy derenie IvoryHalo, żurawki bordo, jakieś trawki i brunnery. Za brunnerami została miejscówka albo dla rodgresji albo dla świecznic.
Zastanawiam się czy nie za rzadko posadziłam rośliny.
I szczerze: w ogóle się zastanawiam czy to mi się podoba.
Ale innego pomysła brak.
____________________
Wiklasia Jak feniks z popiołów
Gruszka_na_w... 20:29, 30 wrz 2019


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22004
Wiklasiu,
Czasem tak bywa, że trzeba wrócić do początków. To bolesne, ale wartościowe. Każdy powrót czyni nas mądrzejszymi o te błędy, które popełniliśmy po drodze.
Uwielbiam Cię tutaj odwiedzać. Bardzo sobie cenię Twoje analityczne spojrzenie (sama mam lekkie skrzywienie w tym kierunku ), ale....czasem trzeba dać upust szaleństwu. Tworzenie ogrodu przy użyciu tylko naszej rozumnej natury jest trudne, bywa męczące.
Ale ad rem
Na herbowej potrzebne jest drzewo. Wróciłabym do tego pomysłu z trzema jednakowymi. Sesleria jak najbardziej, bo poradzi sobie z suszą. Jeśli tuje usychają, to może sprawdzą się karłowe kosodrzewiny. Cebulowe jak najbardziej.

Na stringach zminimalizowałabym ilość gatunków. To malutka rabata. Dobrze jej zrobi uspokojenie. Może tylko cis (może kolumnowy?) i hakone, bo dobrze tam rośnie, a dla koloru wiosną cebulowe?

Dla oczara znalazłabym miejsce gdzieś na obrzeżach ogrodu.

I gdzieś tam, w perspektywie dalszej, pomyślałabym o zamienieniu trawnika na froncie w rabaty. U Ciebie jest problem z suszą. Podsuszony trawnik zawsze będzie wpływał na spostrzeganie całości. Żywa zieleń podbija urodę nasadzeń. A z uzyskaniem takowej jest problem. Zamiast walczyć z naturą, lepiej się do niej dostosować. Może zrobić tam zakątek z wykorzystaniem traw znoszących suszę?
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
wiklasia 20:44, 30 wrz 2019


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
Krocząc dalej i zatrzymując się na chwilę przy trzeciej wiśni:

Aktualnie w kopytkach drzewka rosną chaotycznie jakieś niskie trawki.
Zastanawiałam się czy nie podsadzić drzewka tymi trawkami symetrycznie, ale gołe plecy w postaci betonowego płotu (który urodą nie grzeszy) by zostały. Wprawdzie bluszcz dostał zadanie bojowe porosnąć to szkaradztwo, ale coś mu niespieszno do wykonania zadania.
Może podsadzić różowymi jeżówkami? Tyle, że to wystawa północna. Słońce jest tam rano, a potem robi się klimacik z lekka cienisty.
A może funkiami z białym paskiem pośrodku?
Żaden z powyższych pomysłów jakoś do mnie nie woła, że to jest to.
____________________
Wiklasia Jak feniks z popiołów
wiklasia 20:58, 30 wrz 2019


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
Haniu - a ja cenię sobie Twoje uwagi.
Przyznam się, że cały czas z tyłu głowy mam tę propozycję z trzema drzewami od frontu i rozważam dokupienie kolejnych dwóch grabów fastigiata, ale wtedy trzeba by przemeblować totalnie nasadzenia na herbowej z takich pseudołąkowych przerobić na coś zdecydowanie bardziej wyrazistego i konkretnego a totalnie nie wiem co to by mogło być.
Z tym zajęciem trawnika pod rabatę - Makadamia podała mi kiedyś taki pomysł i nawet rozrysowała nasadzenia. Ja jestem jak najbardziej "za", ale doszłam do wniosku, że najpierw uporządkuję to co mam, zajmę się też tyłem przy tarasie, a dopiero potem zacznę szaleć z nowymi zagonami.
____________________
Wiklasia Jak feniks z popiołów
wiklasia 21:24, 30 wrz 2019


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
Ciąg dalszy:

Dziura między trawiszczem a hortkami straszy.
Podzielić na wiosnę trawiszcze i załatać dziurę? A moze cos inego zaaplikować w wyrwę?
____________________
Wiklasia Jak feniks z popiołów
makadamia 21:25, 30 wrz 2019


Dołączył: 25 kwi 2016
Posty: 10110
Nie śmiałam przypominać

Ale jestem zdania, że lepiej najpierw zrobić docelowy kształt rabat, a potem nasadzenia. Planowanie nasadzeń na rabacie, która ma być jeszcze przerabiana to strata czasu. CHyba że obecne rabaty traktujesz jako rozmnażalnik i czekasz, aż będziesz miała wystarczająco dużo roślin do docelowego obsadzenia tych powiększonych rabat.

Jestem za tym, żeby na tych rabatkach pójść właśnie w coś wyrazistego i konkretnego. Inspiracje ogrodem Any i realizacjami Danusi dla klientów. Ta stringowa moim zdaniem najlepiej się prezentuje właśnie dlatego, że jest tam najmocniejszy kontrast koloru (no i jest najgęściej obsadzona).
Takie łąkowe nasadzenia lepiej wyglądają na większych przestrzeniach. Oczywiście można zrobić i na małych, ale uważam, że trudniej wtedy osiągnąć dobry efekt.
____________________
Asia-podmiejski ogrodek
wiklasia 21:33, 30 wrz 2019


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
Wędrujemy dalej z analizą nasadzeń przy płocie:

Za bergenią była kokoryczka olbrzymia, ale gąsienice ją obsiadły jak szpaki druty elektryczne i musiałam przyciąć do zera.
Chyba wyrzucę stąd te hosty i przedłużę pas bergenii. A może zamienić na hakonkę?
A z tyłu przy hortkach limkach zamiast kokoryczki powtórka z trawiszczem?
____________________
Wiklasia Jak feniks z popiołów
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies