Ja stosunkowo mało liściastych drzew mam posadzonych w pobliżu oczek, a te co są to tak, że jak z zachodu powieje to nie do oczka, ale z hortensji, powojników to polecą.
Dziś wiatr okropny, ogród pewnie w odstawce będzie. Ja sadzonki w sobotę zadołowałam bo na moje możliwości nic w tym sezonie nie zrobię. I tak mam zbieranie jabłek i koszenie w planie,ewentualnie wrzosy do donic włożyć bo lawenda straszy.
A Ty mogłabyś jakieś dyniowe kreacje zrobić o ile masz swoje dynie.
A dekoracje z kukurydzy nowej ma domek ?
Ula ja w tym sezonie skupiam się na doprowadzeniu ogrodu do jako takiego wyglądu po powodziach, dekoracje mi nie w głowie bo jak pięść do nosa by wyglądały na razie
Dzisiaj tylko posadziliśmy dwa drzewka sosenkę z nad morza i sumaka tygrysiego od Andrzeja i Kondzia.
Ale przez ten wicher posypała mi się dzisiaj koncepcja w lesie bo nasz trzypniowy sumak octowiec( trzy sadziłam do jednego dołka celowo) stracił jedną odnogę przy samiutkiej ziemia podwórko zasłane liśćmi z sąsiadowego orzecha.
Takie dni się zapamiętuje na długo
Myśmy do samego domu pluli sobie w twarz, że żadne telefonu do Was nie wzięło bo nie wiadomo było czy zjechałyście w dobrym miejscu i czemu taka odległość między samochodami była, czy ok wszystko... No ale skoro Jesteś to ok
Ogród mi też wczorajszy wicher z liści rozbierał, a owocków kiwi szukałam po ziemi, znalazłam( dwa dni wcześniej twardo się rośliny trzymały)fotka cyknięta jeszcze w aparacie, ale pamiętałam. Jeszcze nie próbowaliśmy, może wieczorkiem
Chryzantemy na jesień fajne są, tylko zawsze loteria czy przymrozek kwiatu nie zetnie, jak z magnoliami wiosną
Obalają mity, ale jak luzem to nie ma szans by kot uciekł, zawsze dogoni... Inna sprawa, że on wcale szybko przed nią nie wieje, a w kojcu miłość wzajemna