Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogródku emerytki

Pokaż wątki Pokaż posty

W ogródku emerytki

mikina34 13:21, 30 wrz 2019


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 2671
gogo napisał(a)
Witaj Moniu
Cieszę się z odwiedzin
Przytulanie maluszka to fantastyczne uczucie, czuł bijące serce i się uspokoił.
Nawet położył się na boku i smacznie spał
Zaczął się kręcić jak zgłodniał, dany do pudła zabrał się za jedzenie i przesłodko mlaskał
Teraz je saszetki dla kociąt, mamy już mączniki, ale nie jest nimi zainteresowany, bo mama nie zdążyła go nauczyć jeść robaki.
My musimy go tego nauczyć.

Chciałabym żeby u nas w ogrodzie się zadomowił jeż, ale po pierwsze zbyt mało chaszczy jeszcze i większych zarośli (działka właściwie w szczerym polu, do lasu niby blisko ale nie na taki małe nóżki ), po drugie najważniejszcze - nasze psiaki, nie ma szans na współpracę
Ciekawi mnie jak uczycie jeżyki jedzenia i funkcjonowania, żeby były samodzielne?
____________________
Majówka na Majówce Monia - jedz mniej, bramy raju są wąskie :)
gogo 14:00, 30 wrz 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Moniu
Jeż nie musi mieć chaszczy, wystarczy kupka liści.
A te moje, mieszkające w budynku, zadowalają się każdym miejscem.
Jeż w poszukiwaniu jedzenia potrafi przejść nawet 2-3 kilometry, więc z chodzeniem nie jest tak źle.
I nie mieszkają w lesie, ale właśnie na łąkach i polach, no i blisko ludzi
Maluszki trzeba najpierw wstawiać do miseczki z jedzenie [kilka razy], szybko się uczą, bo głód najlepszym nauczycielem
Twoje pieski nic jeżowi nie zrobią, raczej trzeba uważać, żeby przy obwąchiwaniu nie pokłuły się.
Potem zaczną jeża ignorować, najwyżej obszczekają
Tak uczymy, to jeżyki z ubiegłego roku

____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Nallar 16:14, 30 wrz 2019


Dołączył: 09 mar 2014
Posty: 10542
Dzięki wielkie za fotkę. Wygląda na to że mam jeże w ogródku. I to nie jednego. Kupki bardzo podobne do tej którą pokazałaś.
Muszę wieczorkim zrobić rundkę po ogródku, może trzeba im przygotować jakieś zimowe schronienie.
Jak je zlokalizuję to się pochwale.
____________________
Pozdrawiam. Ogródek Ewy
gogo 22:28, 30 wrz 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Ewo, cieszę się, że pomogłam
Jeśli chcesz zrobić im zimowe schronienie, to używaj rękawiczek, żeby nie wyczuły zapachu człowieka, bo mogą nie chcieć z niego skorzystać.
A może mają już swój kąt u Ciebie?
Jeśli to sterta gałęzi lub stosik liści, to tylko przykryj miejsce folią i zabezpiecz, żeby nie odfrunęła.

Byłam dziś z eMem u kolegi, też zakręconego na punkcie zwierząt
Uratował od śmierci szopa pracza, a lisa srebrnego i jenota od przeznaczenia na futra.
Zwierzaki mają swoją wolierę z wygodami, mają nawet własną kaskadę do kąpieli

I są oswojone, to samiczki
Ciężko było zrobić zdjęcia, bo są bardzo ruchliwe.
Lisek

Jenot

I pracz, weszła mojemu eMowi na kolana i domagała się pieszczot
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
marba 22:34, 30 wrz 2019


Dołączył: 09 wrz 2015
Posty: 3230
Cudne zwierzaki. Niesamowite, że dały się aż tak oswoić. Widocznie wyczuwają intencje człowieka i wiedzą do kogo można bezpiecznie lgnąć.
____________________
Basia Wśród brzóz i dębów
gogo 23:22, 30 wrz 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Basiu, my też byliśmy zachwyceni
Szop trafił do niego 1,5 roku temu, był czymś podtruty, ale szybko wyzdrowiał
Ale oswajanie trwało pół roku, a teraz taka pieszczoszka.
Liska i jenota zabrał z klatek [ok. pół roku temu], w których nie było podłogi, zwierzaczki nie umiały chodzić
Ale wszystkie czuły, że trafiły do dobrego człowieka, który nie zrobi im krzywdy i będą miały dobre życie.
I szybko się oswoiły
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
AniazUroczyska 00:09, 01 paź 2019

Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 1269
gogo napisał(a)
Aniu, kalina Basi jest przepiękna
Gdybym miała duży ogród na pewno bym taką posadziła.


A wiesz, jaka to odmiana?
marba 00:20, 01 paź 2019


Dołączył: 09 wrz 2015
Posty: 3230
Aniu, odpowiem za Grażynkę, to gatunek, ta najzwyklejsza kalina koralowa, bezodmianowa.
____________________
Basia Wśród brzóz i dębów
gogo 00:27, 01 paź 2019


Dołączył: 12 cze 2018
Posty: 9719
Basiu, dzięki za odpowiedź dla Ani, bo ja nie byłam pewna.
Jest przecież sporo odmian.
____________________
W ogródku emerytki Wierzchosławice koło Bolkowa wizytowka w ogrodku emerytki
Milka 04:56, 01 paź 2019


Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 69457
Jeże niesamowite, świetnie sobie z nimi radzisz. A u znajomych, to niemal ZOO.
Ogród pokazany z góry, fajnie wygląda, tak ciut preriowo.
____________________
Miłkowo - sezon 2022*** Miłkowo cz.I *** Wizytowka *** Miłkowo cz.II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies