Marzenko cudnie z tymi trawkami limonkowymi Sebek niesamowity pedant jest
nieJa dzisiaj znowu na kolanach zostałam w rabacie tym razem ale się nie przyznałam w domu gdzie mnie dopadło Kurcze tyle cebul nie wsadziłam Buziaki

Nie O ile w ogóle się wybiorę

Cudnie


Jak ja sie naucze te zywiołoty ciac kurcze... To ci zadanie ......

W tym czasie masz to u mnie jak w banku

Marzenko zostawiam buziaki, jestem na bieżąco czytam wiem wszystko-trzeba iść dalej i widzę, że to robisz. Pozdrawiam.

Madżen ja mam 5 razy mniej cebul...a i tak mi się nie chce
Strasznie zimno w tyłek jak się trzeba tyle schylać

Ale damy radę co?

Poczytałam pismo obrazkowe
Twoja rabata przed domem jest w dalszym ciągu inspiracją dla mnie.
Piękna.

Marzena to gracillimus taki wysoki?
Czemu związałaś miskanty, by zgrabniej wyglądały?
kwiaty lawendy ściąć dopiero na przedwiośniu? u mnie zaczynają kwitnąć dopiero

bierz się kobieto do roboty!!!! pociesz się że mi zostało 4 razy tyle co Tobie...

U Anetki przeczytałam, że się obijasz z sadzeniem cebul! No jak to tak? A u kogo będziemy mogli podziwiać cebule jeśli nie u Ciebie i Anety? No więc obie musicie zadbać o to żeby wszystko zostało zasadzone na czas, żeby się ukorzeniło a wiosną pięknie kwitło coby cudne zdjęcia można robic.
No - do roboty! Grzebanie w ziemi też działa terapeutycznie, no ale o tym to chyba sama wiesz?!
A teraz sio - prace weekendowe planować, no chyba że wieczorami zaczniesz coś działać!

współczuję właściwie sadzenia tych cebul
jak człowiek posadzi zieleninę, to odrazu jest efekt, a tu trzeba czekać
500 sztuk, dużo
ja jeszcze też nie wszystkie wsadziłam

Myślałam że przesadziłas go na poczatku września , byłoby lepiej bo więcej czasu na ukorzenienie tym bardziej jesli rozluźniałas bryłe korzeniową , ale jak już przesadzony to nie ma co gdybac tylko prosic by pogoda dała mu czas na ukorzenienie się.Im dłuższa jesień tym lepiej. Te opuchlaki i u mnie się pojawiły w tym roku za sprawa żurawek, bede i ja miała kłopot.Do tego czasu żadnego problemu nie było. Miłego dnia Marzenko.

aaa tak, między żurawki a brązowe trawy chyba wsadzę tą piękną zieloną trawkę, którą chciałabym abyście pomogly mi zidentyfikować, bo nie mogłam znaleźć zdjęcia z jej nazwą Wiecie co to jest? Dość podobna do ice dance, ale się nie rozchodzi kłączami jak ice dance. Chyba Marzenka o czymś takim u siebie pisała... carex variegata?


czyżby to Carex morrowii 'Variegata' ?

O tak musze się zgodzić z Panią Przyrodą - mnie też mobilizuje twój zapał i pracowitość i chęć CMOK

Marzen a ta jasna trawka w tej niskiej prostokątnej donicy to Carex comans 'Frosted Curls?

no niemożliwe że się rozładowałaś....z tego co czytam mam wrażenie że Ty ciągle naładowana jesteśu Ciebie trudno nadążyć

Bonica pięknie kwitnie, jakby nic sobie nie robi z tego,ze to jesień.
Munstead Wood cudny lubię tą róże,ale u mnie kwitł tylko raz.Trochę coś zachorował, przecięłam go i potem odżył.Mam nadzieję,ze przezimuje mi dobrze i już w przyszłym roku nie będzie chorował.
A Fairy faktycznie szaleje.Tyle kwiatów ma pięknych, a tyle jeszcze pączków.Piękne kwitnienie,

Podglądam, piękne kompozycje