Madżenie ogrodnika... Kiedyś tu....
08:33, 28 wrz 2014
Ewo wlaściwie rozdrabiniacza aktualnie nie używam. To wszystko co obcinam ma na tyle miękkie gałązki, że albo idzie na kompost albo wsadzam do worków z odpadami bio. Ponadto takie miekkie i mokre gałązki żle sie mieli, maszynka cały czas się zapycha. Natomiast wiosną po zimowym cięciu gałezi pewnie będzie pracować całą parą: żywoplot grabowy, pęcherznica, róże, lawenda - wszystko pojdzie na orzemiał. Po zimie gałęzie są pozbawione sokówi dobrze sie mielą.