Podoba mi się pomysł z deską która podwyższy teren z ziemią.Jeszcze lepsza będzie kantówka, bo bardziej masywna,1 lub 2 na sobie.
Ale myślę, że jest to taki kwadrat, więc może nie podwyższać wszystkiego, tylko część, z część niech będzie płaskie, wypełnione jakimś zadarniaczem po którym można stąpnąć, lub położyć tam kilka kamieni płaskich- taka mikrościeżka w roslinach.
Podwyższenie można zrobić wzdłuż ściany w rogu nawet je poszerzyć, potem znów zwęzić wzdłuż prawego boku
Ja z podlewaniem bym chyba się nie szarpała, wystarczy dobry wąż. Trochę znam ludzi nie całkiem sprawnych intelektualnie i wiem że codzienne, drobne obowiązki są im potrzebne i potrafią świetnie się z nich wywiązywać.
Jako drzewko na tarasie do półcienia sprawdza się miłorząb Mariken, a nawet zwykły dereń biały któremu wycina się pędy, zostawiając tylko kilka. Dereń jest tani, łatwy i ma ładne pędy zimą.
Nisko jako zadarnienie można posadzić niskie, odporne trawy- sesleria careulea, kostrzewa Niedźwiedzie Futro ( ale ta trzeba dzielić co 2-3 sezony bo brzydnie), albo byliny- bodziszek czerwony, dąbrówka rozłogowa, runianka. Albo irgę dammera Major- ta jest mrozoodporna,
W tym dywaniku można posadzić kępki traw ozdobnych, albo krzewinki- np tawuły japońskie Little Princess lub inną odmianę czy nawet tuje Danica jak ma być zimozielono. Bukszpany by pasowały, ale nie wiem czy traktować to jak warunki w glebie czy w donicy ( czy jest tam ciepło od dołu od garażu, czy raczej korzenie będą miały zimniej od ścian w ramach których rosną)- można próbować. Te same krzewinki można powtórzyć w podwyższeniu + dodać do nich funkie, żurawki, trawy do cienia- molinie, proso w jaśniejszych miejscach, obiedkę szerokolistną, turzyce ( tu nie wszystkie). Dla jeżówki chyba tam będzie zbyt ciemno. Lepiej tawułkę Pumila ( ta jest odporniejsza), dobrze się sprawdzą liliowce -odmiana Stella D'Oro jest dość niska i najdłużej kwitnie- od czerwca do października,