Z wyprawy na wymiankę wróciłam z wypchanym bagażnikiem.
„Widziałem Twój bagażnik! Nic by się tam już nie wcisnęło”
Haha, jeszcze nie zna moich możliwości.
Oprócz darów od Ani

przyjechały ze mną róże: Emily Bronte, przeceniona Desdemona, 3 lilaki: Miss Ellen Willmott, Florent Stepman i Ludwig Späth, hostę Sum and Substance i dwa epimedium podobno różowe, trzy kosodrzewony Pumilo.