Moja nowa magnolia stoi w domu. Poczekam aż się ociepli. Ale w ogrodniczym widziałam dziś magnolie z podmarzniętymi pąkami. Szkoda.
Niedziela była pracowita, układałam betony na ścieżce. Dziś też nie próżnowałam. Wymieniałam carexy, które mnie nie zachwycają na Hacone All Gold.
A ty popracowałaś? Pogoda wprawdzie niezbyt sprzyja.
No masz już się czym pochwalić Piękna ta magnolia. I żółta ładna i z muśnięciem malinowym. Wybarwienie pewnie zależy od stopnia nawożenia. Pewnie się będzie zmieniać jak posadzisz w gruncie.
Dziś na spacerze widziałam taką oto magnolię-potwora! Widać zarys parterowego domku letniskowego, a magnolia jeszcze daleko nad nim w górę sie pnie. Trudno z daleka ocenić, jaka to odmiana, wyglada jednak na gwiaździstą. Nigdy nie widziałam takiej ogromnej .
Moja biała magnolia wygląda dokładnie tak samo - kwiaty zbrązowiałe, wiszą smutno jak brudne szmaty . Ale wcześniej 2 tygodnie była gwiazdą nie tylko rabaty ale ogrodu .
Karola pieronsko zimno tej wiosny ale u Ciebie kolorowo kwiatów masz dużo piękna magnolia,rośliny widać dają radę, u mnie też przymrozki w nocy okrywam tylko młodego klona i hortensje ogrodowa żeby zakwitla.Pitruszka i seler wy siałam trzymam w domu, cebulkę siedmiolatkę,lubczyk, cukinię wysieje chyba do gruntu. Sadzonki koleusa, begonie i różne takie chciała bym już wynieść z domu gdzie jest to ciepło.
Pozdrawiam
Właśnie mało jej, ja będę szukała pewnie w necie, choc lubię sobie wcześniej obejrzeć, a tym razem nie bardzo mogę posadzić malutka bo musi brzozy zdążyć dogonić
Dzięki Haniu, nadgarstek po zapakowaniu w ortezę, systematycznym smarowaniu i łyknięciu leków przeciwzapalnych zdumiewająco szybko wrócił do normy .
A biała magnolia już nie jest gwiazda rabaty. Zaczynała przekwitać już przed weekendem a przymrozki nie dodały jej urody. Ma już zbrązowiałe kwiaty.
Teraz czekam na kwiaty Susan .
Efciu kochana, na razie to nie ma się czym inspirować... Żywopłot z irgi okalający placyk basenowy jeszcze mały i ażurowy - teraz trochę żałuję, że nie zrobiłam go z cisa..., a sama rabata jeszcze dość pusta. Myślę, że może za rok-dwa osiągnę już przynajmniej częściowo spodziewany efekt.
Ja po prostu zrobiłam wokół placyku z basenem rabatę i staram się tak ją obsadzić, by basen nie był widoczny z tarasu i teraz z kuchni.
Poszukałam ale oczywiście nie mam zdjęć tej rabaty, na których byłby tez basen . Znalazłam tylko takie kawałki:
Basen jest z prawej strony
Basen jest z lewej strony
A to od strony wejścia do basenu
Mało co widać.