AgaCzek
17:02, 03 maj 2021

Dołączył: 08 lis 2016
Posty: 594
Witaj!
Prusznika concha rzeczywiście trudno ostatnio znaleźć. Topornie to idzie, ale próbuje go rozsadzać. W tym roku wyjątkowo mocno przemarzł bo u nas było -17 stopni- wcześniej przez 5 lat nie mieliśmy z kim problemów ale zimy były inne. Na szczęście już odbija, ale raczej nie będzie kwitł w tym roku. To pierwszy tak ciężki rok dla niego i najważniejsze by doszedł do siebie. Był moment w którym już mocno zaczęłam się o niego martwić bo nigdy nie było tak by cały zbrązowiał.
Ale paczki już są
A co do skrzyń to właśnie mąż zrobił kolejną- jeszcze nie pomalowana bo planujemy wszystkie obić kompozytem.
Prusznika concha rzeczywiście trudno ostatnio znaleźć. Topornie to idzie, ale próbuje go rozsadzać. W tym roku wyjątkowo mocno przemarzł bo u nas było -17 stopni- wcześniej przez 5 lat nie mieliśmy z kim problemów ale zimy były inne. Na szczęście już odbija, ale raczej nie będzie kwitł w tym roku. To pierwszy tak ciężki rok dla niego i najważniejsze by doszedł do siebie. Był moment w którym już mocno zaczęłam się o niego martwić bo nigdy nie było tak by cały zbrązowiał.
Ale paczki już są

A co do skrzyń to właśnie mąż zrobił kolejną- jeszcze nie pomalowana bo planujemy wszystkie obić kompozytem.
