Danusiu, dziękuję. Miło mi, staram się.

Jak zaczynałam na Ogrodowisku, czytałam wątek Any i najwięcej nauczyłam się z takich opisów instruktażowych.
Reniu, Joasia mówi, że stipa nie może się nie udać.

A jak się już będzie miało w ogrodzie, to sama się będzie wysiewać.
Olu, dziękuję
Łukasz, panowie mają większe paluszki.

A to zegarmistrzowska robota. Ja na drobiazg nie narzekam, po 100 sadzonkach dochodzi się do wprawy

Gorzej z oczami moimi. Dlatego dziś za dnia kończyłam.
Małgosiu, masz rację. Wystarczy kilka sadzonek na początek. Ja wysiałam zaledwie 20% nasionek, tylko wszystko wzeszło

Będę miała gdzie obsadzać, a nadmiar na pewno znajdzie właścicieli. Dziś wpadła szwagierka i też mnie za sadzonkowanie tych niteczek podziwiała

Na pewno zgłosi się po gotowe